Znaleziono 0 artykułów
29.11.2022

Buty Jimmy Choo: Godne królewskiego dworu

29.11.2022
Lady Di, Meghan Markle /(Fot. Getty Images)

W ciągu ostatnich kilku dekad królewski styl przeszedł dość radykalną metamorfozę, jednak niektóre rzeczy pozostały niezmienne, niczym skrupulatnie zaplanowane zmiany warty przed pałacem Buckingham. Oficjalne okazje nadal wymagają założenia kapelusza, perły pozostają tradycyjnym symbolem żałoby, a garderoba żadnej członkini rodziny królewskiej nie jest kompletna bez co najmniej jednej pary butów marki Jimmy Choo. 

Słynna przyjaźń malezyjskiego projektanta obuwia z nieżyjącą księżną Walii, Dianą, sięga lat 90. Jimmy Choo zaczął dla niej tworzyć u progu nowego, najbardziej stylowego rozdziału w życiu, charakteryzującego się odzyskaniem utraconej pewności siebie i kreowaniem modowych trendów. Jego siostrzenica, Sandra Choi, aktualna dyrektor kreatywna marki, właśnie Dianie przypisuje największe zasługi – wyniesienie projektów Jimmy’ego Choo do celebryckiej stratosfery, dzięki pojawieniu się w jego butach na premierze „Jeziora łabędziego” w Royal Albert Hall w czerwcu 1997 r. Opalona księżna w niezapomniany sposób wystylizowała swoją połyskliwą, bladoniebieską minisukienkę od Jacques’a Azagury z parą szpilek w pasującym odcieniu – był to look, który następnego dnia znalazł się na pierwszych stronach gazet. – Dla nas był to prawdziwy początek wszystkiego – powiedziała Choi.  

25 lat później nowa księżna Walii darzy szpilki marki Jimmy Choo podobnym sentymentem, co jej nieżyjąca teściowa. Podstawą formalnej garderoby Kate jest przede wszystkim model Romy. Księżna, która do swojego ubioru podchodzi z ostrożnością i rozwagą, rzadko wychodzi poza przyjęte modowe ramy, choć od czasu do czasu pozwala sobie na odrobinę ekstrawagancji. Buty od Choo mają w niej swój udział. Tak, jak miało to miejsce na charytatywnym pokazie musicalu „Drogi Evanie Hansenie”, na który Kate założyła poważną granatową tweedową sukienkę Eponine, dobierając do niej jednak akcesoria dodające lookowi blasku godnego diwy z Broadwayu: srebrne, pokryte brokatem, uwielbiane przez nią szpilki Romy i pasującą kopertówkę.  

Królowa Letycja /(Fot. Getty Images)

Gdy księżna Susseksu była jeszcze pełniącą obowiązki członkinią rodziny królewskiej, również stawiała na klasyczne, eleganckie szpilki Choo, które dodawały szyku jej idealnie skrojonym kostiumom Givenchy i luksusowym karmelowym płaszczom. Obecnie Meghan Markle – mieszkająca w Montecito razem z księciem Harrym i dwojgiem dzieci, Archiem Harrisonem i Lilibet Dianą – najczęściej widywana jest w sandałach Emme Parsons, które zakłada na zakupy, lub baletkach Chanel, w których kibicuje mężowi grającemu w polo. Jednak, gdy mieszkała w pałacu Kensington, to jej szpilki Romy (z aksamitu Oxid w szlachetnym odcieniu) były ulubionymi butami, najczęściej odnotowywanymi przez bacznych obserwatorów rodziny królewskiej.  

Nie tylko członkinie brytyjskiej rodziny królewskiej cenią sobie szpilki marki Jimmy Choo. W Monako Charlotte Casiraghi rzadko pokazuje się w projektach innych niż Chanel (jest muzą tego domu mody, pojawiła się nawet na wybiegu pokazu haute couture Virginie Viard na koniu), nie jest jednak bardziej odporna na urok projektów Choo niż jakakolwiek inna przedstawicielka rodziny królewskiej. W latach 2000. zakochała się w szpilkach Elazer, które były wtedy obecne na każdym czerwonym dywanie.   

Kate Middleton /(Fot. Getty Images)

Przenosimy się na jeden z nich, by zobaczyć hiszpańską królową Letycję, która u boku swojego męża, króla Filipa, pojawiła się na rozdaniu nagród Macael Awards w Almeri ubrana w bladoróżowe, ozdobione kryształami pantofle z odkrytą piętą Bing i wyszukaną sukienkę midi odsłaniającą ramiona. To, że Letycja, zamiast czegoś mniej rzucającego się w oczy wybrała odważne szpilki Jimmy’ego Choo, nie powinno nikogo dziwić. 50-letnia była prezenterka telewizyjna to prawdopodobnie najchętniej eksperymentująca z modą europejska koronowana głowa. W maju, na zbiórkę charytatywną w Walencji, królowa założyła jaskraworóżową sukienkę z wycięciami (stawiając na najmodniejszy kolor minionego lata), a pod koniec zeszłego roku, jak wiele słynnych i silnych kobiet, zaakceptowała swoje siwe włosy.  

Meghan Markle (Fot. Getty Images)

Wydaje się mało prawdopodobne, by w najbliższej przyszłości rozważna księżna Walii pokazała się w sukience z wycięciami, ale buty Choo to coś, co zdecydowanie łączy ją z Letycją. To dowód na to, że niektóre modowe dodatki dodają klasy każdej garderobie – bez względu na osobisty styl jej posiadaczki. Ponadczasowe modele butów Jimmy'ego Choo zaprojektowane są tak, by nosić je przez całe życie, co jest ważnym argumentem dla świadomej w kwestii zrównoważonego rozwoju Kate.  

– To ogromna przyjemność widzieć, że dla kobiet zajmujących tak ważne pozycje, buty marki Jimmy Choo są pierwszym wyborem na wyjścia, w czasie których przygląda im się cały świat  – mówi w rozmowie z „Vogiem” Choi, dyrektor kreatywna marki. – Lubię myśleć, że nasze buty stały się ich zaufanymi przyjaciółmi.

 

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.

Kerry McDermott
  1. Moda
  2. Zjawisko
  3. Buty Jimmy Choo: Godne królewskiego dworu
Proszę czekać..
Zamknij