Znaleziono 0 artykułów
16.04.2021

Premierowo na Vogue.pl: Nowa kolekcja Undress Code

Kamila Wagner

Dużo kwiatów, dwie dziewczyny i atmosfera intymności. – Ta sesja miała zwracać uwagę na temat bliskości, której większości z nas ostatnio brakuje – mówi Iza Zielińska, współzałożycielka marki Undress Code, o nowej kampanii. Bliskość natury, ciała, innych ludzi.

Dotychczas nasze kampanie były pozbawione erotyki. W tym sezonie to seksualne napięcie naturalnie zaistniało. Uznaliśmy, że nie ma po co uciekać od tego tematu, bo nasza bielizna jest przecież seksowna. Mamy dużo wycięć, przezroczystości i faktur, które aż proszą się, by ich dotknąć. Tę seksualność pokazujemy po swojemu. Jest autentyczna, ma wiele odcieni – bywa zmysłowa, radosna, frywolna albo odważna – opowiada.

Fot. Borys Synak

W kampanii marce udało się zachować wizualną tożsamość, ale zmienić emocjonalny wydźwięk zdjęć. Tło jest tu jak zwykle czyste, dziewczyny naturalne, a scenografia prosta i symboliczna. Wazony to uważna zbieranina całego zespołu, kwiaty przyjechały na plan z Broniszy. Wybierała je główna projektantka Undress Karolina Mikołajczyk, która zajęła się scenografią. W reżysera emocji zabawił się fotograf Borys Synak. Na portretach nagość przysłaniają kwiaty. To ulubione zdjęcia Izy.

Fot. Borys Synak

Do motywu kwiatowego zainspirowała nas tkanina, której użyliśmy. Koronka pojawia się u nas rzadko, bo nie lubimy tych klasycznych. Trafiliśmy na materiał z wyraźnym wzorem z fakturą, który przypomina gałęzie drzew – tłumaczymy. Poza koronką, fanki marki znajdą w kolekcji bestseller – welur. Występuje w różnych odsłonach, także w połączeniu z delikatną siatką. – Już w poprzednim sezonie odeszliśmy od wyłącznie dopasowanych form. Zrobiliśmy serię body, które są lejące, drapowane. Dopasowaną mają tylko część majtkową uszytą z siateczki albo miękkiej lycry z recyklingu, która świetnie układa się na ciele.

Fot. Borys Synak

Po bokach jednego modelu wszyto haczyki. Można je zapiąć i uzyskać dość zabudowany model do noszenia ze stanikiem albo rozpiąć i włożyć na gołe ciało. Taka nieoczywistość przewija się też w innych krojach. Doskonałym przykładem jest tu proste z przodu body na jedno ramię z graficzną linią tyłu z trzech gumowych pasów. Materiały łączy ich wartość sensoryczna – koronka, flock i welur są przyjemne w dotyku.

Wkrótce kolekcję bielizny uzupełni odzież. – Przygotowaliśmy kolekcję loungewearu na lato. Na przełomie maja i czerwca wprowadzimy do sprzedaży lekkie sukienki, bluzki i spódnice z naturalnych materiałów, jesienią pojawią się welurowe spódnice – zdradza Iza. Pomysł zrodził się naturalnie. Klientki dopytywały o to, z czym łączyć graficzne body i stroje kąpielowe. Naturalna była też potrzeba wprowadzenia rzeczy z naturalnych tkanin, o które trudno w kolekcjach bielizny. – Zawsze szukamy tego, co organiczne, odpowiedzialne albo recyklingowe. Już udało się wprowadzić bambusowe tkaniny, przetworzone podszewki, recyklingowe kartony i foliopaki.

1/17Tylko u nas: Nowa kolekcja Undress Code

  1. Moda
  2. Premiery
  3. Premierowo na Vogue.pl: Nowa kolekcja Undress Code
Proszę czekać..
Zamknij