Współprace wymagają mieszania elementów charakterystycznych dla marek. W niektórych przypadkach efektem eksperymentów są projekty zrodzone z prawdziwego twórczego pokrewieństwa. Ze spotkania dwóch legendarnych marek powstała kultowa kolekcja.
Alessandro Michele chętnie współpracuje z markami. Tematem przewodnim jego pracy jest zawsze metamorfoza. Stworzył już Hacking Project z Balenciagą Demny na sezon jesień-zima 2021. Przygotowując się do pokazu Gucci na sezon jesień-zima 2022, projektant zwrócił uwagę na Adidasa.
Jako zapalony kolekcjoner sneakersów Gazelle, Michele od lat pozostaje fanem marki. Jej styl retro rezonuje z sentymentalnym spojrzeniem projektanta na przeszłość, więc kreatywny mariaż Gucci i Adidasa wydaje się czymś zupełnie naturalnym. To połączenie kreatywnych wizji, zaprezentowane na mediolańskim pokazie we wrześniu zeszłego roku, trafi do sklepów stacjonarnych i online 7 czerwca. Pierwszy drop to kolekcja ready-to-wear, w której kody charakterystyczne dla Adidasa nabrały stylu Gucci, z kolei Gucci skrzyżował swoje projekty z kultową symboliką Adidasa.
W lookbooku znalazły się zdjęcia wykonane przez fotografkę Carlijn Jacobs, inspirowane pokrytymi patyną katalogami mody. Wyraźnie widać w nich ducha retro chic, zabarwionego uwielbieniem Michelego dla psychodelicznych odniesień. Elementem bazowym kolekcji stał się dres Adidasa, który można postrzegać jako sportową wersję tradycyjnego męskiego garnituru. Został on zdekonstruowany, po czym jego poszczególne części złożono na nowo i ozdobiono wariacjami na temat logotypów Adidasa i Gucci.
Zabawę logotypami widać zarówno w kolekcji damskiej, jak i męskiej. Trzy paski Adidasa i zielono-czerwono-zielony splot Gucci, które są do siebie dość podobne, pojawiają się jako współistniejące aplikacje na bokach joggerów, zapinanych dresów, szortów, dzwonów i ołówkowych spódnic. Z kolei trójlistne logo Adidasa w kształcie lotosu, które po raz pierwszy użyte zostało w roku 1972, zostało poddane obróbce w stylu Michele’a, a powstały z niego wzór przypominający tapetę umieszczono na oversize’owych kurtkach i dopasowanych marynarkach z paskami.
Ukochane przez Michele’a sneakersy Gazelle również wzbogacono o ducha Gucci: pojawiły się na nich splecione ze sobą litery GG. Chodaki, basenowe flatformy i czółenka na stożkowatych obcasach oznaczone zostały monogramami obu marek. Na torebkach do trójlistnego loga Adidasa dołączyło lustrzane odbicie napisu Gucci, tote bags i te na długich paskach w całości udekorowane zostały trójlistnym printem. Od parasoli, przez opaski na głowę, po torby golfowe – żadna powierzchnia nie uniknęła hybrydyzacji.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.