Wszyscy znamy styl francuskich dziewczyn. A jak ubierają się dojrzałe kobiety znad Sekwany? Przyglądamy się strojom Isabelle Huppert, Isabelle Adjani czy Philippine Leroy-Beaulieu.
Gdy wpiszemy w Google’a frazę „francuski styl”, otrzymamy 4,5 mld wyników. Określa się go jako „nonszalancki”, „pozornie niedbały” lub „je ne sais quoi”. Francuzki mają lekko potargane włosy, kupują kosmetyki w aptece, noszą płaszcze swoich chłopaków. Tyle o francuskich dziewczynach. O wiele ciekawsze wydają mi się ostatnio francuskie kobiety. W kampanii Balenciagi na jesień–zimę 2022 występuje 68-letnia Isabelle Huppert w oversize’owych okularach, obcisłej sukience, czółenkach i kolczykach z monogramem. Jej włosy są zaczesane do tyłu. Efekt? Prosty, mocny i surowy wizerunek.
Kilka tygodni wcześniej Philippine Leroy-Beaulieu, która gra szefową Emily w „Emily w Paryżu”, trafiła na pierwsze strony gazet. 58-letnia aktorka pojawiła się na pokazie Ami na jesień–zimę 2022 w półprzezroczystej sukience z dzianiny w odcieniu leśnej zieleni, do której dobrała luźną marynarkę i sandały na obcasie. Na tym samym pokazie inna francuska aktorka, Isabelle Adjani, przeszła po wybiegu w czarnym płaszczu i skórzanych rękawiczkach. 66-latka wygląda fantastycznie.
Lista szykownych Francuzek jest długa, wśród nich francusko-algierska reżyserka Farida Khelfa, która postawiła na zadziorną klasykę, odsłaniając ramiona na pokazie Jeana Paula Gaultiera i nosząc trzyczęściowy garnitur na czerwonym dywanie. Béatrice Dalle, niegrzeczna dziewczynka francuskiego kina, trzyma się punkowej estetyki.
Tak jak stereotypowa Francuzka, gwiazdy znad Sekwany nie traktują mody zbyt poważnie. Nie są nieśmiałe, ale nie ubierają się tak, by zwrócić na siebie uwagę. Mają osobowość, a to znaczy więcej niż dobry smak. Nie zwracając uwagi na wiek, po prostu ubierają się dla siebie. To ważna lekcja dla wszystkich dojrzałych kobiet.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.