Znaleziono 0 artykułów
09.05.2019

Tylko na Vogue.pl: Anja Rubik za kulisami MET Gali 2019

Katarzyna Pietrewicz

– Sukienka Saint Laurent spełniała wszystkie kryteria, które określają dla mnie pojęcie kampu – mówi Anja Rubik o kreacji, w której pojawiła się na 71. edycji Oscarów mody. Jedyna Polka na czerwonym dywanie zdradza nam kulisy swoich przygotowań do gali.

Temat przewodni najważniejszej imprezy w świecie mody, a także wystawy w Metropolitan Museum of Arts w Nowym Jorku w tym roku oscylował wokół słynnego eseju Susan Sontag „Notatki o kampie”. Andrew Bolton – kurator Instytutu Kostiumów w MET podkreślał, że wybrana tematyka bardzo mocno odnosi się do zjawisk, które możemy zaobserwować współcześnie w różnych dziedzinach życia, także w kulturze. Zaproszeni goście, wśród których po raz kolejny nie mogło zabraknąć polskiej top modelki Anji Rubki, na swój sposób interpretowali więc myśl przewodnią: – Kamp to nurt w świecie mody, który trudno jednoznacznie zdefiniować – wyznaje modelka. – Na pewno upaja się on swoistą teatralizacją, dramaturgią, mocną stylizacją, czasem przeskalowaniem, zawsze podanym z nutką żartu i przesady. Kamp to górowanie formy nad treścią. To taka płynna przestrzeń, która jest w 100 proc. oparta na twojej autentyczności w twojej kreacji. Kierując się tą myślą, Rubik wybrała sukienkę Saint Laurent, którą zaprojektował jej przyjaciel Anthony Vaccarello: –  Kreacja miała w sobie element dramaturgii, ekstrawagancji i szaleństwa, a ja czułam się w niej sobą – dodaje o projekcie z długim rękawem, którego dół przypominał sukienkę baletnicy, a rajstopy zdobiło subtelne, diamentowe logo YSL.

Fot. Andres Kudacki

Jak przygotować się do tego wielkiego wydarzenia? Top modelka wyznaje, że nie potrzeba do tego sztabu osób. – Towarzyszył mi dość mały zespół. Oczywiście makijażystka oraz fryzjer, osoba z ramienia Saint Laurent, która pomogła mi założyć kreację oraz reprezentant marki Boucheron, który dostarczył dla mnie brylanty na ten wieczór – wyznaje Anja. – Przygotowania rozpoczęły się o 11:30. Następnie odbyła się sesja zdjęciowa oraz koktajl z udziałem osób, które siedziały przy wspólnym stoliku. Byli to Shawn Mendes, Demi Moore, Miley Cyrus z mężem Liamem Hemsworthem, Amber Valetta, Charlotte Casiraghi oraz oczywiście Anthony Vaccarello. Zresztą wszystkie panie pojawiły się na gali w kreacjach Saint Laurent, stawiając na czerń, z małym wyjątkiem. Miley Cyrus miała na sobie sukienkę mini w czarno-zielone pasy.

Większość gości, których osobiście zatwierdzała naczelna amerykańskiego „Vogue’a”, postawiła na wyraziste i niekiedy szokujące kreacje, jednak modelce w pamięci zapadła szczególnie jedna stylizacja: –  Na pewno wśród gości ogromną furorę zrobiła sukienka Cardi B. Dla mnie osobiście gwiazdą  była natomiast Joan Collins w kreacji Valentino. To ikona kampu – opowiada Rubik Vogue.pl. – Kiedy do niej podeszłam i powiedziałam, że wygląda fantastycznie, odpowiedziała, że oczywiście, że tak – w końcu nie ma jeszcze 90-tki.

Top modelka przyznaje, że podczas tegorocznej gali bawiła się najlepiej, jednak to jedna z poprzednich edycji była dla niej wyjątkowa: – Atmosfera dookoła wydarzenia i wystąpienie Cher stworzyło świetną energię podczas całego wieczoru. Jednak najbardziej zapadła mi w pamięci MET Gala z 2012 roku, na której pojawiłam się po raz pierwszy z Anthonym Vaccarello. Poprosiłam wtedy Annę Wintour o zgodę i jej błogosławieństwo, żebym mogła przyjść w kreacji Anthony’ego, wtedy jeszcze mało znanego projektanta.

Zdjęcia: Andres Kudacki

Makijaż: Georgi Sandev 

Włosy: Jimmy Paul 

Sukienka: Saint Laurent / Anthony Vaccarello 

Biżuteria: Boucheron

 

18/18Tylko na Vogue.pl: Anja Rubik za kulisami MET Gali 2019

Proszę czekać..
Zamknij