Znaleziono 0 artykułów
21.01.2020

Chanel haute couture wiosna-lato 2020: Francuski klasztor

21.01.2020
Chanel haute couture wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

Grzeczne dziewczynki, suknie jak habity i kwiatowe hafty. W najnowszej kolekcji dyrektor kreatywna Chanel Virginie Viard przenosi nas do dzieciństwa Coco w średniowiecznym klasztorze.

Niedługo minie rok od śmierci Karla Lagerfelda i przejęcia sterów w Chanel przez jego wieloletnią współpracownicę, Virginie Viard. Francuzka, której pierwsze kolekcje branża mody śledziła z zapartym tchem, kontynuuje dziedzictwo marki, biorąc pod uwagę zarówno dorobek Kaisera, jak i samej Coco. 

Chanel haute couture wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

Po ogromnej bibliotece i apartamencie Mademoiselle Chanel przy 31 rue Cambon, Viard postanowiła przekształcić Grand Palais w ogród – replikę tego przy klasztorze cysterskim w Aubazine. To właśnie tam dorastała Coco Chanel. Do sierocińca 12-letnia dziewczynka przybyła kilka dni po śmierci matki razem ze swoimi siostrami: o rok starszą Julią-Berthe i osiem lat młodszą Antoinette. 

Chanel haute couture wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

Mimo że nie było to szczęśliwe dzieciństwo, Coco, wspominając te lata i opiekujące się nimi zakonnice, nazywała je ciociami. Miejsce to zresztą wywarło ogromny wpływ na jej twórczość. Prawdopodobnie za inspirację do powstania słynnego logo posłużyły witrażowe okna klasztoru, a czerń i biel, które Gabrielle tak kochała, to ukłon w stronę minimalistycznej budowli, a także zestawów złożonych z czarnej spódnicy i białej koszuli, w które ubierano dzieci. 

Chanel haute couture wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

Dokładnie te kolory, z małymi wyjątkami w postaci pastelowych wzorów, królowały na wybiegu. Dyrektor kreatywna zaprezentowała kolekcję praktycznie w całości monochromatyczną. Nawiązaniem do scenografii i ogrodu były misterne kwiatowe hafty, które pojawiały się na delikatnych bluzkach i sukienkach. Viard znowu pochwaliła się swoim zamiłowaniem do detali i ogromnym doświadczeniem w ich tworzeniu. To właśnie w dziale zdobień haute couture w 1983 r. rozpoczęła swoją przygodę z francuskim domem mody.

Zaprezentowana kolekcja to propozycja dla grzecznych dziewczynek: długości midi, zabudowane góry, białe rajstopy i skarpetki w zestawie z czarnymi mokasynami na kwadratowym obcasie. Mundurek dla uczennic ekskluzywnej szkoły z internatem to proste fasony sukienek z lekko obniżoną talią, a także zwiewne, haftowane kreacje z bufiastymi rękawami lub ze stójką. Wszystko koniecznie z kołnierzykami. Tutaj Viard bawi się zarówno fakturami, materiałami, jak i wielkością: szerokie przywodzące na myśl film „Szkarłatna litera”, koronkowe, lekko przylegające do szyi, a także te zdobione piórami. 

Chanel haute couture wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)
Chanel haute couture wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

Projektantka nie zapomina także o tweedowych kompletach, przy których eksperymentuje z warstwami. Nakłada na nie czarne, tiulowe spódnice do kostek, zakończone falbanką. Z kolei sukienki z wyrazistymi mankietami i guzikami to nawiązanie do siostrzanych habitów. Projektantka uzupełnia je paskami z kwadratową klamrą. Wieczorowe kreacje w wizji dyrektor kreatywnej Chanel nabierają bardziej swobodnego charakteru, także jeśli chodzi o modę ślubną. Modelka Rebecca Longendyke, która zamknęła pokaz, wystąpiła w krótkiej sukience z plisami, kryształowymi guzikami, paskiem w talii, kołnierzykiem w stylu Piotrusia Pana i w haftowanym welonie. 

Virginie Viard po raz kolejny bezpiecznie korzysta z dorobku swoich poprzedników, prezentując poprawną kolekcję. Dobrze ułożoną jak kobieta, do której jest skierowana.

Chanel haute couture wiosna-lato 2020 (Fot. ImaxTree)

 

Katarzyna Pietrewicz
Proszę czekać..
Zamknij