Znaleziono 0 artykułów
20.09.2021

Cyrill Gutsch z Parley for the Oceans: Misja to nowy luksus

20.09.2021
(Fot. Materiały prasowe)

Od doradztwa strategicznego dla rządu Malediwów, przez wystawę na Biennale Architektury w Wenecji i centra edukacyjne na całym świecie, po stworzenie marki Clean Waves, z której całość dochodu przeznaczona jest na ratowanie oceanów – w niespełna dekadę Cyrill Gutsch osiągnął to, co wydaje się niemożliwe. Sprawił, że plastik uznano za przeżytek XX wieku, a opowiadanie się za ekologią – za sexy. 22 września będzie gościem konferencji organizowanej przez „Vogue Polska” konferencji o zrównoważonym rozwoju w biznesie i modzie Business Fashion Environment Summit. Konferencja poświęcona zrównoważonej modzie jest miejscem, gdzie spotykają się światowi liderzy, liderki, aktywistki i aktywiści.

Od czerwca 2021 roku na Malediwach obowiązuje zakaz importu jednorazowych artykułów plastikowych, w tym słomek, talerzy, sztućców, styropianowych pudełek na żywność, butelek i toreb. Decyzja ta jest pierwszym krokiem rządu Republiki Malediwów do całkowitej eliminacji odpadów z tworzyw sztucznych do 2023 roku.

Sprzątanie świata organizowane przez Parley for the Oceans w Brazylii (Fot. Materiały prasowe)

Ta wielka wygrana w walce ze zmianami klimatycznymi jest w dużej mierze zasługą Parley for the Oceans. Organizacja stworzona przez Cyrilla Gutscha zrewolucjonizowała międzynarodową świadomość na temat stopnia zanieczyszczenia środowiska, a w szczególności oceanów. 

W 2012 roku organizacja wskazała plastik jako megatrend globalnej gospodarki, a jednocześnie jako dowód niepowodzenia współczesnej cywilizacji, ponieważ nie tylko był wszechobecny na półkach sklepowych, ale też znajdował się w postaci trujących odpadów w brzuchach wielorybów. Podczas eksploatacji tego surowca emitowane są mikrocząsteczki, które drastycznie przyczyniają się do zmiany klimatu.

W 2015 roku, podczas zgromadzenia ogólnego ONZ w Nowym Jorku, organizacja przedstawiła postulaty dotyczące walki z globalnym ociepleniem oraz ochrony naturalnej gospodarki morskiej pod hasłem Oceany. Klimat. Życie, by potem przez kolejnych sześć lat konsekwentnie je realizować. 

(Fot. Clean Waves)

– Wszystko zaczęło się w 2012 roku od rozmowy z Paulem Watsonem, współzałożycielem Greenpeace’u. Pierwszy raz spotkałem człowieka, który całe życie poświęcił walce na rzecz praw zwierząt. Dowiedziałem się od niego, że ocean, taki, jaki znam, zginie jeszcze w trakcie mojego życia. Tego samego dnia zadzwoniłem do mojej partnerki Lei w Nowym Jorku i powiedziałem, że musimy kompletnie zmienić nasze dotychczasowe podejście do ochrony środowiska. Niedługo później zamknąłem swoją firmę projektową i zostałem konserwatorem oceanu – opowiada Gutsch. Tak narodziła się organizacja Parley for the Oceans. Parley, od francuskiego parler – mówić, odnosi się do dyskusji pokojowej, mającej przywrócić sojusz z naturą, z którą ludzkość poprzez działania cywilizacyjne weszła w poważny konflikt.

Malediwy są jednym z ośmiu krajów Azji Południowo-Wschodniej, które wdrażają program Parley AIR – Avoid, Intercept, Redesign – mający na celu rozwiązanie problemu zanieczyszczenia oceanów tworzywami sztucznymi poprzez unikanie plastiku, upcykling i tworzenie nowych surowców. Projekt zainicjowany wraz z Bankiem Światowym jest pierwszym tego rodzaju przedsięwzięciem regionalnym. Bardzo ważnym, zważywszy, że obecnie Azja Południowa jest drugim na świecie dostawcą odpadów stałych, wytwarzając ich ponad 334 miliony ton rocznie. Jeśli się temu nie przeciwdziała, w ciągu najbliższych 20 lat region będzie głównym winowajcą zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi na świecie. Aż 80 procent tych odpadów trafia do rzek i oceanów, z czego około 12 procent to plastik zagrażający ludzkiemu życiu i zdrowiu.

(Fot. Clean Waves)

Praca Cyrilla Gutscha z organizacjami rządowymi to tylko część jego aktywności. – Jako innowatorzy i twórcy możemy wykorzystać swoje możliwości komercyjne w działaniu na rzecz pomocy środowisku. W 2015 roku coś, co wydawało się tylko wizją, stało się rzeczywistością. Misja to nowy luksus – mówi. – Nie ma nic piękniejszego od misji, dzięki której ratujesz życie, i nic lepszego od świadomości, że produkt, który kupiłaś, ma wyższy cel, bo powstał z materiałów wytworzonych w nowy, innowacyjny sposób bez szkody dla planety – dodaje. 

Moda i sztuka od początku znajdowały się w kręgu zainteresowań Parley. – Moda z jednej strony jest irracjonalna, z drugiej ma moc napędową. Tempo, wpływ, budzenie pożądania i kształtowanie trendów – to wszystko, czego potrzebujemy do zmiany – opowiada Gutsch. Wszystkie firmy, które zmierzają w kierunku ekoinnowacji, według Cyrilla, będą dobrze prosperować, bo konsumenci powoli przestają akceptować marki, które nie produkują w sposób zrównoważony i ekologiczny.

Parley daje przykład innym. W zeszłym roku dla British Fashion Council Awards organizacja wydrukowała nagrodę w technologii 3D, wykorzystując materiał powstały z odpadów i śmieci zebranych na Malediwach. Stale współpracuje z Iris van Herpen i Stellą McCartney przy tworzeniu nowych biodegradowalnych tkanin. Przez ostatnią dekadę Parley obserwuje modę i działa wspólnie z projektantami, a w 2021 wprowadziła też własny projekt Clean Waves, którego celem jest finansowanie kolejnych ich przedsięwzięć. To kreatywna platforma do zbierania funduszy, jak mówi Cyrill. Pierwszym ich produktem są okulary przeciwsłoneczne zrobione z tworzywa z odpadów z plastikowych sieci rybackich. Każda para została oznaczona współrzędnymi GPS wskazującymi miejsce na oceanie, na którego ratowanie przeznaczone zostaną środki uzyskane z jej sprzedaży. – Transparentność jest seksowna. To zaproszenie do wzięcia odpowiedzialności za planetę – mówi Gutsch.

Sprzątanie świata organizowane przez Parley for the Oceans w Chile (Fot. Materiały prasowe)

Marki uczą się coraz więcej o swoich produktach – celem jest opanowanie kunsztu i nowy poziom jakości nie tylko dzięki pracy manualnej, ale również wykorzystaniu nowych technologii jak druk 3D i AR. Podczas 17. Międzynarodowej Wystawy Architektury – La Biennale Di Venezia w maju tego roku włoski architekt Niccolo Casas zaprezentował rzeźbę Plasticity wydrukowaną w 3D i wykonaną z tworzywa opatentowanego jako Parley Ocean Plastic®. Rzeźba ma symbolizować nieustanną zmianę, jakiej ulega świat, ale też może ulegać surowiec, architektura w wyniku recyklingu czy upcyklingu. To też manifest przypominający, że produkujemy 380 ton plastiku rocznie, z czego 91 procent nie jest poddawane recyklingowi. Dzieło Casasa stworzone we współpracy z Parley for the Ocean to most łączący architekturę i modę hi-tech, ale także dizajn i medycynę. To zaproszenie bardzo wielu różnych branż do udziału w globalnej rewolucji materiałowej. 

Projekt z Casasem jest przykładem działalności Cyrilla, w której sztuka i moda inspirują do podejmowania świadomych decyzji. Wiosną Parley for the Oceans otworzyła nową stację AIR w Honolulu – centrum jest jednym z wielu światowych hubów organizacji skupiającym się na edukacji, przedsięwzięciach artystycznych, upcyklingu plastiku i współpracy. – Misja jest nowym luksusem – powtarza w naszej rozmowie Cyrill. Dopóki znajdujemy nowe kanały komunikacji i działań na rzecz ochrony środowiska, mamy szansę uzyskać realne zmiany, tak jak te, które osiągnęliśmy na Malediwach.  

 

* Tekst ukazał się w lipcowo-sierpniowym wydaniu magazynu „Vogue Polska”. Do kupienia online.

Fot. Materiały prasowe
 
Magdalena Lemańska
Proszę czekać..
Zamknij