Znaleziono 0 artykułów
20.03.2021

Historia kultowych sneakersów Air Jordan

20.03.2021
Adut Akech /(fot. Getty Images)

Air jordany święcą triumfy od debiutu w 1985 roku. Zaprojektowane przez Nike dla Michaela Jordana, stały się elementem codziennego ubioru takich gwiazd, jak: Bella Hadid, Kaia Gerber, Hailey Bieber, JLo, Rihanna, Gigi Hadid, Kylie i Kendall Jenner czy Beyoncé.

Dynamiczne zdjęcie Michaela Jordana przekształcone w logo – kultowy motyw „Jumpman” – jest współczesnym artefaktem. Mało kto nie rozpoznaje mierzącej prawie dwa metry szybującej sylwetki koszykarza sięgającego piłką do kosza w tenisówkach, które stworzył we współpracy z marką Nike. To sylwetka człowieka, który zrewolucjonizował koszykówkę i spopularyzował ten model butów.

Air jordany towarzyszyły mu na boisku przez całą karierę i szybko osiągnęły kultowy status wśród nowej generacji zagorzałych fanów. Od wielbicieli streetwearu po supermodelki i zwykłych ludzi – jordany od debiutu w 1985 roku wciąż święcą triumfy. Stały się elementem codziennego uniformu takich gwiazd, jak: Bella Hadid, Kaia Gerber, Hailey Bieber, JLo, Rihanna, Gigi Hadid, Kylie i Kendall Jenner, Beyoncé, i wielu innych.

Michael Jordan /(Fot. Focus On Sport, Getty Images)

Nawet podczas oficjalnego wydarzenia, jakim było zaprzysiężenie Joego Bidena i Kamali Harris, mąż Meeny Harris, Nikolas Ajagu, pojawił się w kolekcjonerskich sneakersach Air Jordan 1 OG Dior zaprojektowanych przez Kima Jonesa, dyrektora artystycznego męskiej linii Diora. Ajagu był jedną z pierwszych osób, które miały okazję trzymać w rękach najdroższy model jordanów w historii, wykonany z połączenia kremowej i szarej skóry, z niebieską podeszwą, wypełnionym monogramem logo Nike i odświeżoną wersją „skrzydlatego” logo air jordanów nazwaną „Air Dior”. Jak powiedział Jones w rozmowie z „Vogiem” o pierwszej w 36-letniej historii współpracy jordanów z inną marką, „jordany to moja ulubiona rzecz, którą mogę nosić na co dzień”. Obecnie cena butów w odsprzedaży zaczyna się od 50 tys. zł.

Nikolas Ajagu z rodziną /(Fot. Alex Wong, Getty Images)

Najwięksi giganci specjalizujący się w produkcji odzieży sportowej marzyli o tym, żeby rozpoczynający karierę w NBA Michael Jordan pojawił się w ich produktach. Przed debiutanckim sezonem w 1984 roku stawiał na converse’y, które dzięki swojej wygodzie i niskiej podeszwie były idealne do gry w koszykówkę. Jordan nie mógł jednak odmówić podpisania umowy z Nike. Nie do końca przekonany do grubej podeszwy, zgodził się dopiero po wysłuchaniu prezentacji dyrektora kreatywnego marki Petera C. Moore’a w głównej siedzibie firmy mieszczącej się w stanie Oregon. Moore był w stanie zrobić wszystko, żeby współpraca z Jordanem doszła do skutku, dlatego też zaprojektował model Air Jordan 1.

Dopasowane do różniących się rozmiarem stóp Jordana (lewa 47,5, a prawa 48) i stworzone do zaspokojenia jego sportowych potrzeb, jordany były także idealnymi butami na masowy rynek. Jeszcze w czasach, kiedy internetowy marketing nie istniał, Jordanowi udało się stworzyć szum wokół butów, grając w nich mecze.

Model Air Jordan 1 był gotowy jednak dopiero w listopadzie 1985 roku, więc przez cały inauguracyjny sezon w NBA Jordan nosił podobny model Nike Air Ship. 18 października 1984 roku miał na sobie parę w czarno-czerwonej kolorystyce (nazwaną „bred”), co spotkało się z dezaprobatą ze strony komisarza NBA Russa Granika, który poinformował Nike, że zasady i procedury zakazują takiego zestawienia kolorów. W wyniku kontrowersji Nike stworzył przypominającą opisaną wyżej sytuację kampanię reklamową, w której narrator rozmyśla: „15 października Nike stworzył nowy rewolucyjny model butów koszykarskich. 18 października NBA wyrzuciło je z gry. Na szczęście tobie NBA nie może zakazać ich nosić. Air Jordans. Od Nike”.

Rihanna /(Fot. Pierre Suu, Getty Images)

Nic więcej nie było potrzeba. W pierwszym roku od kwietnia 1985, kiedy na rynku pojawiły się jordany w zakazanej kolorystyce w cenie 65 dol. za parę, zysk ze sprzedaży wyniósł 100 mln dol., co doprowadziło do powstania aż 13 nowych wersji kolorystycznych.

Mówi się, że Nike celowo opóźnił premierę następcy modelu Air Jordan 1 w wyniku kontuzji Jordana. Po opuszczeniu 64 meczów koszykarz powrócił na boisko w marcu w sezonie 1985–1986, mając na sobie wykonane na zamówienie buty od Nike – wersję z odciążającymi opaskami na kostki i udoskonalonymi poduszkami. Finalnie premiera nowych jordanów odbyła się w formie reklamy, która swoją premierę miała latem 1986. Buty pojawiły się w dwóch wersjach kolorystycznych w wersji za i przed kostkę. Wszystkie wyprodukowane zostały we Włoszech, a tekstura skóry przypominała skórę jaszczurki. Pozbawiono je także charakterystycznego logo Nike, zamiast którego na języku pojawiły się „skrzydła” Air Jordan. Następny sezon (1986–1987) Jordan rozpoczął w parze air jordanów 2 i w jeszcze luźniejszych szortach.

„Jumpman” nie pojawił się na air jordanach aż do trzeciego modelu zaprojektowanego przez Tinkera Hatfielda Jr., który został zaprezentowany w 1988 roku. Dla będącej sneakerheadem Jess Lawrence to właśnie te buty zapoczątkowały obsesję na punkcie jordanów. – Pamiętam, że to właśnie ten model mnie do siebie przekonał. Kupiłam je w amerykańskim outlecie w wakacje. Pamiętam, jak stałam w kolejce do Foot Lockera i jak bardzo nie mogłam się doczekać momentu, kiedy założę je na boisko po powrocie do Wielkiej Brytanii – mówi w rozmowie z „British Vogue”.Nie dało się wówczas zrobić zakupów przez internet, dlatego jedyną szansą, by je mieć, był fizyczny zakup w sklepie. Czułam niesamowitą przewagę nad innymi, bo w USA można było dostać o wiele więcej wariantów.

Spike Lee /(Fot. Barcroft Media, Getty Images)

Minęło wiele lat od premiery trzech pierwszych modeli jordanów, a popyt na nie wciąż nie maleje – pożądane współprace, reedycje dawnych modeli i ulepszenie butów przy zastosowaniu najnowszych technologii wzbudziły zainteresowanie generacji Z. Najnowsze modele jordanów dostępne są do kupienia na stronach Nike i Farfetch, ale jest też wiele serwisów, takich jak Goat.com, stworzonych z myślą o sneakerheadach, którzy za ich pośrednictwem mogą kupić lub odsprzedać buty. Są tam prawdziwe perełki, na które prawdziwi kolekcjonerzy polują przez lata.

Bella Hadid /(Fot. Marc Piasecki, Getty Images)

Zeszłoroczny serial dokumentalny „Ostatni taniec” o Jordanie ponownie wysunął kultowe buty na pierwszy plan wraz z nieskazitelną kolekcją oversize’owych garniturów koszykarza. – Michael Jordan był jednym z pierwszych czarnoskórych sportowców, którego znałam i o którym uczyłam się, będąc dzieckiem. Dorastając w Surre, nie miałam na co dzień styczności z osobami innej rasy niż biała, Jordan był więc dla mnie i rówieśników takich jak ja prawdziwym bohaterem i autorytetem, kiedy dorastaliśmy – wspomina Lawrence. – Nie muszę chyba już wspominać o jego talencie, stylu i etosie, których wynikiem było powstanie jordanów. Podziwiam go pod każdym względem. Uwielbiam także spójność i konsekwencję, z jaką marka Jordan się rozwija od powstania, i to, jak inspiruje miłośników butów sportowych na całym świecie. Nowe wersje kolorystyczne i współpraca z pionierskimi i innowacyjnymi twórcami sprawiają, że jordany pozostają na czele listy najbardziej pożądanych butów w historii sneakersów.

Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że buty sportowe, które osiągnęły największy sukces w historii, nieprędko odejdą do lamusa, podobnie jak Michael Jordan.

Artykuł po raz pierwszy pojawił się na Vogue.co.uk. 

Alice Cary
Proszę czekać..
Zamknij