Znaleziono 0 artykułów
26.01.2022
Artykuł partnerski

Piękno podkreślone siostrzanymi podkładami Dior

26.01.2022
Fot. Materiały prasowe

Podkład Dior Forever, który w ciągu 15 lat od wprowadzenia zasłużył na miano kultowego, przeszedł właśnie metamorfozę. O zmianach, o nowych składach oraz o efekcie pielęgnacyjnym, jaki dają nowe wersje tych kosmetyków, opowiada Make Up Artist marki Dior, Krzysztof „Chris” Nadziejewiec, który malował modelki do sesji dla „Vogue’a”.

Co zmieniło się w podkładach Dior Forever? Czy zmieniły się składy?

Zmiana ta, to nic innego, jak ewolucja, udoskonalenie kosmetyku, który rozkochał miliony klientek na całym świecie. Nowa formuła to nie tylko trwalszy kolor i odporność na ścieranie, lecz także nowy, wspaniały bukiet kwiatów obecnych w składzie tych kosmetyków.

To nie przypadek, że wybrano taki właśnie dodatek, bo kwiaty są od zawsze w DNA marki. Pasję do nich zaszczepiła w młodym Christianie Diorze jego matka. Obie formy podkładu Mat i Glow mają w sobie cenne wyciągi z bratków, nasturcji i irysa, to one gwarantują nawilżenie, działanie antyoksydacyjne i ochronę przed niebieskim światłem. Wersja Mat dodatkowo wzbogacona jest o ekstrakt z owocu dzikiej róży, który zmniejsza widoczność porów, a starannie dobrane mieszanki pudrów utrzymują skórę matową. Natomiast wersja Glow zawiera ekstrakt z hibiskusa, który wzmaga promienność i blask skóry.

Co jest najmocniejszą stroną jednego i drugiego podkładu? Komu warto je polecić?

Fot. Materiały prasowe

Podkłady są idealne dla każdego, są jak siostry, które choć mają różne osobowości, wspierają się, kiedy zachodzi taka potrzeba. Zależy, jakie preferujesz wykończenie i czego oczekujesz od podkładu. Obydwa charakteryzuje 24-godzinna trwałość formuły i to, że pielęgnują jak krem, bo aż 86 proc. stanowi w nich baza pielęgnacyjna.

Jeden skradnie serca osobom, które mają problem z błyszczeniem skóry, a drugi da nieporównywalne, promienne wykończenie w duchu glow, będąc przy tym bardzo trwały. Oba wtapiają się i łączą ze skórą jeszcze lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, co jest tym większym zaskoczeniem, że i poprzednia formuła była pod tym względem świetna.

Śmiało mogę powiedzieć, że nieważne, który z nich dobierzesz, zaskoczy cię pielęgnacyjnymi właściwościami. Zauważysz, jak skóra pięknieje po nich dzień po dniu.

Na naszej sesji z wielką starannością dbałeś o to, by nie tylko twarz, ale i szyja modelek miała równomierny koloryt. Kiedy aplikujemy podkład w domu, to też jest konieczne?

Oświetlenie w studu jest wymagające i ujawnia wszystko to, co nie jest widoczne gołym okiem. Na wielkie wyjścia, kiedy wiem, że fotoreporterzy będą robili zdjęcia osobom, które maluję, także kiedy pracuję na planie, staram się ujednolicać każdy fragment skóry wymagający korekcji – na szyi i dekolcie też.

Fot. Materiały prasowe

Na co dzień jednak rekomenduję dobranie podkładu tak, aby pokrywał twarz do linii żuchwy i na tym koniec, bo moim zdaniem nie ma gorszego scenariusza niż sytuacja, w której orientujesz się, że twoja jedwabna apaszka, stylowy wełniany szal czy kołnierz płaszcza ubrudzony jest podkładem. Obecna generacja podkładów dzięki bogatej gamie aż 59 odcieni matowych i rozświetlających gwarantuje, że łatwo jest dobrać kolor idealny, czyli taki, który w 100 proc. pasuje do karnacji.

Film Credits:
Dir/Dop: Małgorzata Popinigis
Colorist: Piotr Putko
Stylizacja i produkcja : Kasia Straszewicz
Włosy: Tymoteusz Pięta/Hairmate
Makeup: Krzysztof Nadziejewiec/Dior
Set design: Jaga Żmudzińska/Jagody Studio

Katarzyna Straszewicz
Proszę czekać..
Zamknij