Znaleziono 0 artykułów
08.05.2023

Gwiazdy współczesnego streetwearu

08.05.2023
(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

We współczesnej modzie kluczową rolę odgrywa przekraczanie granic, podważanie schematów. Dotyczy to również streetwearu, który jest coraz bardziej zaangażowany, upomina się o osoby marginalizowane i dyskryminowane. Bywa również poetycki i romantyczny. Zaciera różnice płciowe. Oto cztery gwiazdy nowej mody ulicznej, które projektują dla globalnych marek i nobliwych domów mody.

Saul Nash: Męskość to miłość, opieka i czułość

(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

W 2022 roku Queen Elizabeth II Award for British Design otrzymał Saul Nash, mistrz tańca oraz mody sportowej i ulicznej. Brytyjski dwór nagrodził go za innowacyjność oraz za to, że jego interdyscyplinarna twórczość prowokuje do dyskusji na temat tożsamości, klasy i męskości.

Nash studiował Performance Design and Practice na Central Saint Martins, a potem męską modę na Royal College of Art. Dziś tworzy ubrania, które nie podkreślają płci, lecz afirmują męsko-męską czułość.

Londyńczyk współpracuje z nominowanym do Nagrody Emmy reżyserem Fx Goby. „Twist”, film prezentujący kolekcję jesień-zima 2021, zaczyna się od przepychanki, do której dochodzi gdzieś na mrocznej, wilgotnej ulicy, a może na boisku, między blokami. Kłótnia zwaśnionych stron zmienia się nagle w męsko-męską czułość zwieńczoną pocałunkiem. Saul jest dumnym londyńsko-karaibskim gejem, ale jego twórczość nie dotyczy wyłącznie tematyki LGBTQ+. Nash opowiada o uniwersalnej męskiej bliskości i trosce. Poetycki film walczy też z uprzedzeniami. Oko, które patrzy przez soczewkę stworzoną z uprzedzeń, zobaczy w filmie „Twist” porachunki gangów. Ale Saul Nash burzy te schematy, otwiera nam oczy i pokazuje, że męskość to miłość, opieka i czułość.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Na wybiegach i w filmach Saula oprócz mody oglądać można także jego taniec, choreografię i reżyserię ruchu.

Akcja filmu Gobiego „Ritaul” dzieje się w londyńskim barber shopie, w którym spotyka się karaibska diaspora. Wisi tu flaga Gujany, której barwy można też odnaleźć w ubraniach. Gdy do fryzjera przychodzi tajemniczy gość, siedzący w poczekalni czarni mężczyźni i ubierająca się po męsku Amira Velli zaczynają tańczyć. Wykonują gesty i ruchy wyrażające wzajemne wsparcie. Aktorzy noszą innowacyjne sportowe stroje i tańczą do XVIII-wiecznego utworu Karla Friedricha Abela, wirtuoza violi da gamby.

Źródłami wyczuwalnej w choreografii Saula duchowości są rytuały i wierzenia, które jego przodkowie przywieźli do Wielkiej Brytanii z Gujany. Na ubraniach z kolekcji jesień-zima 2022 widnieją podobizny Mami Waty. Archaiczna syrena, w której istnienie wierzono m.in na Karaibach, staje się ikoną mody. Jej postać przywołali też najsłynniejszy johannesburski projektant Thebe Magugu i stypendystka Sarabande Foundation Torishéju Dumi.

W kolekcjach Nasha innowacyjne tkaniny używane do tworzenia odzieży sportowej spotykają się z oldschoolową wełną merynosów. To pokłosie wygranej International Woolmark Prize 2022.

Tremaine Emory: W bawełnianym wianku

(Fot. materiały prasowe)

Łzy wzruszenia mogą wywołać kolekcje Tremaine’a Emory’ego. Urodzony w Atlancie, lecz wychowany w nowojorskim Queens multidyscyplinarny artysta i projektant założył markę Denim Tears, współtworzy No Vacancy Inn i jest dyrektorem artystycznym Supreme, synonimu współczesnego streetwearu.

Nazwa Denim Tears zrodziła się z żartów, podczas spotkania z przyjaciółmi, m.in. Virgilem Ablohem, ale treści, które kryją się za ubraniami marki, nie są błahe. Dotyczą Afroamerykanów oraz afrykańskich diaspor z Londynu. Na ubraniach Emoryego widać brytyjską flagę połączoną z chorągwiami panafrykańską i jamajską. Projektant podkreśla, że siłę i potęgę Wielkiej Brytanii zbudowali niewolnicy i emigranci z Afryki.

Kolekcja Denim Tears z 2021 roku nawiązuje do pokolenia Windrush, czyli osób, które przybyły do Wielkiej Brytanii z Karaibów w latach 1948–1971, między innymi na pokładzie statku Empire Windrush. Zdziesiątkowane wojną społeczeństwo brytyjskie potrzebowało wówczas wielu dodatkowych rąk do pracy. Chętnych do przyjazdu zapewniano, że ich pobyt na Wyspach będzie legalny i nieograniczony czasowo, że staną się pełnoprawnymi obywatelami UK. Brexit i niesprawiedliwa polityka konserwatystów spowodowały, że nad niektórym z nich zawisło widmo deportacji lub utraty świadczeń socjalnych.

Ozdobą kolekcji z 2020 roku są wianki uplecione z kwiatów bawełny, symbolu niewolników, których skuto kajdanami i przywieziono z Afryki do Ameryki, odbierając im godność i pozbawiając ich korzeni. Morderczy wysiłek w nieludzkich warunkach umożliwiał białym Amerykanom stworzenie potężnych plantacji bawełny. Skutki niewolnictwa dotykają Afroamerykanów do dziś. Wianek może być symbolem historii, która wciąż zatacza koło.

(Fot. materiały prasowe)

W grudniu 2022 roku pokazano kolekcję Dior Tears. Kim Jones zaprosił Tremaine’a Emoryego do zaprojektowania ubrań dla francuskiego giganta, dzięki czemu kwiaty bawełny wylądowały na ubraniach Diora. Emory przypomniał przy okazji o czasach, w których czarni artyści z USA przyjeżdżali tworzyć do Paryża. W Stanach Zjednoczonych terroryzował ich Ku Klux Klan, a  swobodne życie utrudniała segregacja rasowa. W Paryżu cieszyli się wolnością i uznaniem. Miles Davies po raz pierwszy zagrał tu w 1949 roku. W tym samym czasie w kawiarniach Saint-Germain-des-Prés bywał James Baldwin, który we Francji napisał swoje najgłośniejsze teksty.

No Vacancy Inn to platforma, którą razem z Tremainem tworzą Ade Odunlami i Brock Korsan. Trio organizuje imprezy, wystawy i projektuje streetową modę.

Ich wspólna kolekcja „Born Cancelled” wymierzona była w „cancel culture”, czyli kulturę unieważniania, ale nie tych, którzy byli wcześniej uprzywilejowani, lecz tych, którzy urodzili się nieważni i zmarginalizowani. Skierowane do dzieciaków ubrania nawoływały do głośnego buntu. Symbolem kolekcji była uniesiona w górę czarna pięść zrywająca drut kolczasty.

W 2020 roku No Vacancy Inn współpracowało ze skejtowską, hiphopową firmą Stüssy, a ostatnio z Marni. Barwną, wakacyjną, radosną kolekcję, zaprojektowaną dla włoskiego domu mody, sfotografował Derrick Ofosu Boateng z Ghany. Sesja powstała w Akrze i nawiązuje do ghańskich przysłów.

Nicholas Daley: Wielkie muzyczno-modowe przeżycie

(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Nicholas Daley projektował dla Mulberry. Premiera kolekcji odbyła się w styczniu 2022 roku. Współpracował także z Adidasem i Fredem Perry. W 2020 Daley zdobył LVMH Prize, w tym kryzysowym roku nagrodę przyznano wszystkim finalistom.

Urodzony w angielskim Leicester projektant ma szkocko-jamajskie korzenie. Łączy rastafariański styl z tartanem i szkocką spódnicą. Na jego stronie internetowej i podczas londyńskich pokazów usłyszeć można genialne, nowatorskie reggae oraz inne gatunki czarnej muzyki.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE)

Ulubionym zajęciem Nicholasa jest twórcze grzebanie w korzeniach i szukanie inspiracji w kulturach z różnych krajów. Jamajka, Trynidad, Ghana, Szkocja, Japonia – lista miejsc, do których nas zabiera, jest nieskończona.

Kluczową rolę odgrywają jednak rodzice projektanta – Jeffrey i Maureen Daley. Mama Nicholasa wychowała się w Dundee, a jej przodkinie, podobnie zresztą jak cała społeczność miasta, pracowały w tutejszych fabrykach jutowych tkanin. Maureen nie chciał harować w brudzie i hałasie, dlatego razem z Jeffreyem założyła jeden z pierwszych w Wielkiej Brytanii klubów reggae. Tata Daleya jest przedstawicielem wspomnianego pokolenia Windrush, pochodzi z Jamajki. W Szkocji był didżejem i prowadził Slygo Sound System. Atmosfera edynburskiego klubu odżywa dziś podczas spektakularnych muzycznych pokazów genialnego Nicholasa Daleya.

Aries: Jakby od niechcenia

(Fot. materiały prasowe)

Aries otworzyło sklep w londyńskim Soho. Surowe wnętrze, wyposażenie wykonane z materiałów budowlanych, pokancerowane ściany, wyeksponowane elementy techniczne – to cechy brutalizmu i konstruktywizmu. Lokal zaprojektowały pracownie Brinkworth i Wilson Brothers, twórcy wystroju mediolańskiego sklepu Marnie.

Założycielką Aries jest Włoszka – Sofia Prantera, a logo firmy to zarys antycznej budowli, który może być interpretacją Partenonu albo świątyni etruskiej. Biżuterię Aries zdobią kolumny jońskie i starożytne rzymskie monety.

(Fot. materiały prasowe)

Ubrania zacierają cechy płciowe, są luźne i relaksujące, a ich charakter budują proste motywy i zabiegi: desenie tie dye, odbarwiony dżins, karabińczyk z zapięciem w kształcie kolumny jońskiej, zdjęcie popiersia czy nadruk przedstawiający graficzną podobiznę kucharza robiącego kebab.

Znakiem rozpoznawczym Aries jest napis „No Problemo”, który może symbolizować spokojne, skejtowskie, uliczne życie lub „dolce far niente”, słodkie nieróbstwo. To moda, która sprawia wrażenie, jakby powstawała od niechcenia. Aries kolaborowało m.in. z firmami: Vans, Tommy Hilfiger, Fila, Umbro, Juicy Couture.

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij