Znaleziono 0 artykułów
05.05.2022

Historia jednego zdjęcia: Julia Fox w 2015 roku

05.05.2022
Podpis

Jeszcze zanim zdobyła sławę, Julia Fox  wyróżniała się charakterystycznym stylem. Na premierze książki „Gloss: The Work Of Chris Von Wangenheim” w 2015 roku pokazała ciało w spódnicy z niskim stanem i mikrotopie.

Do 2015 roku Julia Fox nie wystąpiła jeszcze w żadnym filmie. Pierwsza wzmianka o jej karierze na portalu IMDb pochodzi z 2018 roku. W krótkim metrażu o zapasach w błocie zagrała pannę młodą. Rok później przyszedł przełom – u braci Safdie w „Nieoszlifowanych diamentach” zagrała dziewczynę głównego bohatera, granego przez Adama Sandlera. W sylwestra 2021 roku poznała Ye Westa i szybko została it-girl sezonu. Ale myli się każdy, kto sądzi, że związkowi z raperem zawdzięcza swoje 15 minut. Może pierwsze pięć. Na resztę zapracowała sama. Status ikony stylu udało jej się osiągnąć właściwie w jednej wieczór podczas paryskiego tygodnia mody. Potem było tylko lepiej – w mediach społecznościowych chwaliła się, że większość stylizacji nie tylko sama wymyśla, lecz także sama wykonuje. Wystarczą jej nożyczki. Pocięła zwykły podkoszulek, by stworzyć top odsłaniający biust, a dżinsy, by powstał denimowy look. Zadatki na mistrzynię DIY miała już kilka lat wcześniej.

Gdy sfotografowano ją na ściance na premierze książki „Gloss: The Work Of Chris Von Wangenheim”, a jednocześnie afterparty po pokazie Marca Jacobsa, wyglądała jak przyszła gwiazda. Na imprezie bawiła się z Solange Knowles, Laverne Cox i Biancą Jagger.

Fox nie potrafiła się jeszcze co prawda zdecydować, czy bardziej inspirują ją Kardashianki, żony Hollywood czy nowojorskie artystki, ale z pewnością wiedziała, jak zrobić wrażenie. Mikrotop ledwo przykrywał dekolt, a niskiego stanu nie powstydziłaby się Britney Spears. Pasek ma logo Chanel, w końcu każda dziewczyna marzy o markowych dodatkach.

Opalenizna, wyprostowane włosy na Rachel z „Przyjaciół” i błyszczące akcesoria jak z katalogu sklepu wysyłkowego stanowiły jednak nieco osobliwe połączenie. W końcu w 2015 roku nie panowała jeszcze nostalgia za Y2K. Czy to czyni Julię trendsetterką, czy raczej epigonką oryginalnej tendencji z przełomu wieków?

Jak zwykle u niej wszystko się przeplata. W tym samym roku, gdy sfotografowano ją na premierze albumu z fotografiami erotyki, ekscesu i ekstazy lat 70. XX wieku, Fox samodzielnie wydała art book. Kto chce odnaleźć zdjęcia z „Heartburn / Nausea”, musi na stronach internetowych kliknąć, że skończył już 18 lat. Soft porno w wydaniu Fox obejmuje bowiem całkiem dosłowne portrety kobiety zapamiętałej w akcie miłosnym. Julia w CV może wpisać także pracę dominatrix i założycielki marki bieliźnianej Franziska Fox, której zmysłowe komplety nosiły niegdyś Kylie Jenner i Lindsay Lohan. Seks, szok, skandal – Fox wie, co się sprzedaje.

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij