Znaleziono 0 artykułów
18.08.2021

Justyna Kopińska o sytuacji w Afganistanie

18.08.2021
(Fot. Getty Images)

Po przejęciu władzy przez talibów kobiety w Afganistanie założą burki i zostaną zmuszone do rezygnacji z pracy i aspiracji. Osoby homoseksualne będą w okrutny sposób zabijane, a młodzi Afgańczycy będą rekrutowani do wojska.

Pracowałam przez wiele dni i nocy, by stać się osobą, którą jestem dzisiaj. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiłyśmy z siostrami po opanowaniu miasta przez talibów, było ukrycie naszych dowodów tożsamości, dyplomów i certyfikatów. Sama ta czynność była wyniszczająca. Musimy ukrywać rzeczy, z których powinnyśmy być dumne! Nie wolno nam nosić sukienek, mówić o naszych aspiracjach, wyjść z koleżankami na kawę. W Afganistanie nie wolno nam być już sobą – powiedziała dziennikowi „The Guardian” mieszkanka Kabulu.

Gdy oglądamy CNN czy BBC, przypominają nam się sceny z „Opowieści podręcznej”. Gigantyczne korki na drogach do lotniska. Ludzie porzucają samochody i biegną z nadzieją, że kupią bilet do jakiegokolwiek kraju respektującego prawa człowieka. Agencja Reuters informuje o firmach, w których kobiety mają ustąpić ze stanowisk i przekazać je męskim krewnym.

Afgańczycy próbują wypłacać swoje oszczędności. W bankomatach zabrakło środków. Prezydent Aszraf Ghani opuścił kraj. Z Afganistanu wyjeżdżają też dyplomaci i obcokrajowcy.

Talibowie powrócili do Afganistanu po 20 latach od sprawowania władzy. W latach 1996-2001, w czasie swych rządów, kierowali się najbardziej radykalnymi wersetami Koranu oraz kodeksami honorowymi. W kraju panowała cenzura obyczajowa. Palono książki, przeprowadzano uliczne chłosty i sądy. Kobiety nie mogły przebywać na ulicach bez męskiego opiekuna, stanowiska pracy musiały przekazać mężczyznom. Za cudzołóstwo groziło ukamienowanie, za kradzież – obcięcie ręki.

Przez kolejne dwie dekady pokoju w Afganistanie strzegły wojska amerykańskie przy wsparciu sił międzynarodowych. Wycofały się zaledwie kilka tygodni temu. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden oświadczył: – Niekończąca się obecność Ameryki w środku kolejnego konfliktu społecznego w tym kraju była dla mnie nie do zaakceptowania. I zapytał: – Czy wysłałbyś własnego syna lub córkę, by walczył za Afganistan?

Wiele kobiet mówi nam, że ich córki zostały zmuszone do bycia niewolnicami seksualnymi – poinformowała ABC Najeeba Wazefadost, działaczka społeczna, która błaga o wsparcie dla Afganistanu. Podkreśla, że talibowie działają niezwykle sprawnie i rozpoczęli już rekrutację wśród afgańskich chłopców.

Coraz więcej ludzi ma poczucie bezradności. Nie wierzą w dobre intencje polityków i przywódców.

Trudno nie wierzyć, gdy prezydent Joe Biden sam przyznaje, że obecność w Afganistanie nie miała na celu ochrony tamtejszych obywateli. Po co zatem zaciemniać sytuację, informując o misyjności działań i obronie demokracji?

Polscy żołnierze walczący w Afganistanie nigdy nie mieli złudzeń odnośnie do celów misji. W jednostkach podkreślano, że demokracji nie da się zaprowadzić. Walczono o zniszczenie baz terrorystycznych oraz skupienie liderów w jednym miejscu. Dodatkowo Amerykanie otrzymali poligon do testowania nowej broni.

Opinia publiczna otrzymała wersję o walce o prawa człowieka, by popierała zaangażowanie militarne. Żołnierze są zdziwieni reakcją ludzi, którzy myślą, że chodzi o prawa człowieka – mówi mi osoba z sektora bojowego. – Cele były wyłącznie militarne, nigdy nie było celów społecznych. Wszyscy wiedzieli, iż po usunięciu wojska talibowie ponownie opanują kraj, mimo ogromnych inwestycji na rzecz prezydenta i jego sił, ponieważ popiera ich zbyt duża liczba afgańskich mężczyzn.

Pytam, jak ludzie, którzy przez lata walczyli w Afganistanie, przeżyli powrót talibów. – Dla żołnierzy nic się nie zmieniło. Mówią jedynie o upadku mitu społecznego, iż można przynieść komuś demokrację i wolność na bagnetach, po parudziesięciu latach sobie pójść, a wolność zostanie. To tak nie działa. Albo pozwolimy innym narodom gwałcić podstawowe wartości cywilizacji Zachodu, albo zgwałcimy ich prawo do samostanowienia. Trzeciej drogi nie ma – podkreśla.

Mimo ujawnienia prawdziwych motywów amerykańskich działań w Afganistanie oraz osiągnięcia zamierzonego celu – zniszczenia terrorystycznych baz – wycofanie działań w tak nagły i nieprzemyślany sposób to jeden z największych błędów amerykańskich przywódców (za tę decyzję odpowiedzialna jest zarówno administracja Joe Bidena, jak i Donalda Trumpa, który złożył talibom obietnice usuwania wojsk).

Kobiety w Afganistanie założą burki i będą zmuszone do rezygnacji z pracy i aspiracji. Osoby homoseksualne będą w okrutny sposób zabijane. Młodzi Afgańczycy będą rekrutowani do talibów. Nie mam przekonania, że organizacje terrorystyczne się nie odrodzą. Wierzę, że w ciągu ostatnich 20 lat Stany Zjednoczone wzmocniły obronę własnego kraju przed terrorystami. A w jakim stopniu na ataki przygotowana jest Europa?

Zmienia się wizja świata. Musimy odpowiedzieć na pytanie, jak cywilizacja zachodnia będzie reagować na gwałt zadawany podstawowym wartościom w innych krajach? To pytanie stawiane jest okolicznościach, gdy ostatnie dwie dekady zapewnień o misjach okazały się wielkim społecznym kłamstwem.

Fot. Zuza Krajewska

Kontakt z autorką przez stronę justynakopinska.pl.

Justyna Kopińska
Proszę czekać..
Zamknij