W tym sezonie więcej znaczy lepiej. Coraz częściej porzucamy minimalizm, stawiamy na przepych, glamour, niekonwencjonalność. Dobrym tego przykładem są stylizacje sióstr Jenner podczas wieczornego wyjścia w Los Angeles. I Kylie, i Kendall, postawiły na własne interpretacje małej czarnej, dalekie od klasyki.
Siostry Jenner po raz kolejny udowadniają, że mała czarna to kreacja idealna na każdą okazję. Klasyczną, dopasowaną do ciała wersję sukienki wybierają na codzienne spacery. Wtedy często zakładają do niej sneakersy czy klapki na platformie. Kiedy sięgają po prostą czarną sukienkę na wielkie wyjścia, ich stylizacje przestają być przewidywalne.
Kendall i Kylie na 13. urodziny Masona Disicka, syna Kourtney Kardashian i Scotta Disicka, które ich bliscy świętowali 17 grudnia w Los Angeles, zdecydowały się na oryginalne interpretacje małej czarnej. Młodsza z sióstr Jenner, często wybiera kreacje podkreślające jej figurę. Tym razem gwiazda postawiła na sukienkę Matthew Williamsa, zaprojektowaną dla marki 1017 Alyx 9SM. Kreacja wykonana z PVC zasłaniała tylko jedno ramię pasem delikatnego materiału w kontrastowym beżowym kolorze. Gwiazda dobrała do sukienki czarne kozaki na szpilkach, ciemne okulary i minimalistyczną biżuterię.
Kendall zdecydowała się na zupełnie inne podejście do małej czarnej. Założyła satynową, bieliźnianą sukienkę z koronkowymi wstawkami i bufiastymi rękawami w stylu gothcore. Kreacja, której nie powstydziłaby się Wednesday Addams, to projekt Rodarte, który pochodzi z kolekcji na jesień 2022. Jak na światowej klasy supermodelkę przystało, Jenner tego samego wieczoru pokazała się jeszcze w drugiej stylizacji i lbd zmieniła na srebrną mini.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.