Znaleziono 0 artykułów
18.12.2020
Artykuł partnerski

Metamorfoza domowego biura

18.12.2020
Fot. Ewelina Jasińska

Od niemal 10 miesięcy dom jest moim miejscem pracy. Tu wypełniam obowiązki i odpoczywam po całym dniu aktywności. Na kreatywność wpływa aranżacja przestrzeni. Po prawie 300 dniach zamiast działać pobudzająco, zastane wnętrze może nudzić. Na szczęście wystarczy kilka akcesoriów, by tchnąć w domowe biuro nowe życie. Wykorzystałam dodatki ze sklepu Jotex, który właśnie zadebiutował na polskim rynku.

Pobudka, śniadanie, pierwsza porcja e-maili, wirtualne kolegium. Nigdy w piżamie. I nigdy z nieuczesanymi włosami. Już na początku lockdownu postanowiłam, że nie mogę rezygnować z rytuałów. I owszem, bardzo często unikałam makijażu (a moja cera mi dziś za to dziękuje), ale ubranie się i wyszykowanie tak, jakbym normalnie szła do biura, było podstawą. Dziś śmieję się, że być może to pozwoliło mi pozostać przy zdrowych zmysłach.

Fot. Ewelina Jasińska

Pewne rzeczy musiały się zmienić. W moim mieszkaniu pojawiło się biurko. Dostrzegłam, że aby być maksymalnie kreatywną, muszę w miarę możliwości oddzielić przestrzeń do pracy od przestrzeni, w której będę po niej odpoczywać. Zaaranżowałam więc kącik z wygodnym krzesłem, dobrym doświetleniem, w towarzystwie roślin i kilkoma notesami, bo mimo zaawansowanego skomputeryzowania nadal lubię wszystko zapisywać.

Fot. Ewelina Jasińska
Fot. Ewelina Jasińska

Po jakimś czasie przestrzeń ta zaczęła mnie jednak przytłaczać. To zrozumiałe, skoro przebywałam w niej codziennie, znałam na pamięć jej układ. Potrzebowałam zmiany. Okazało się, że do kompletnej metamorfozy wystarczyły akcesoria – wyraziste, ale niedominujące nad wnętrzem. Znalazłam je w sklepie Jotex – szwedzkiej firmie słynącej z fantastycznych mebli, dekoracji i tekstyliów, którą znałam z instagramowych profili skandynawskich influencerów (15 grudnia otworzyła polski sklep). Estetyka Jotex była mi bliska (to minimalizm, ale z twistem – znajdziecie tam bardzo proste, ale i mocno przykuwające uwagę elementy), ale okazało się, że podobnie podchodzimy też do aranżowania przestrzeni. Marka wierzy bowiem, że odświeżenie domowego wnętrza za pomocą nowego wazonu czy fotela powinno działać tak, jak uzupełnianie naszej garderoby najświeższymi trendami. Ten sposób myślenia znacznie odróżnia Jotex od innych firm, stał się ważnym czynnikiem ich sukcesu. I to nie tylko w Szwecji, bo sklep ma także oddziały w Polsce, Danii, Norwegii, Finlandii i Niemczech.

Fot. Ewelina Jasińska
Fot. Ewelina Jasińska

Nagle okazało się, że duży dywan jest w stanie optycznie powiększyć przestrzeń, a jego neutralny kolor świetnie komponuje się z resztą elementów. Drewniany stolik służy za podstawkę na albumy i magazyny, których mam sporo, a wcześniej nie miałam okazji uporządkować. Jest też idealnym elementem scenografii zdjęć. A te – z wiadomych powodów – ostatnio najczęściej robię właśnie w domu. Chromowana lampa w stylu SF przełamuje minimalistyczny charakter domowego biura, w którym dominują drewno, proste formy i minimum detali. Może metamorfoza home office to dobra okazja, by wyjść nieco poza strefę komfortu i poszaleć z akcesoriami? Nie zajmują dużo miejsca, a wprowadzają element zaskoczenia. Ceramiczny świecznik w kształcie rozłożonych rąk i duża figurka mają wprawdzie wyrazistą formę, ale ich kolor sprawia, że z łatwością adaptują się do rozmaitych wnętrz. Moim dodały nieco zadziorności.

Fot. Ewelina Jasińska

Niektórzy – tak jak ja – wiedzą, czego chcą. Inni potrzebują porady. Na stronie jotex.pl czeka sporo inspiracji i gotowych aranżacji – minimalistycznych, eklektycznych, a nawet w stylu modern boho. A do tego mnóstwo ciekawych mebli i dodatków o oryginalnym designie i zachwycających detalach.

Stolik Baratti, 979 zł /(Fot. materiały prasowe)
Lampa Barney, 919 zł (Fot. materiały prasowe)
Lampion Candy, 169 zł (Fot. materiały prasowe)
Dywan Casino, 859 zł (Fot. materiały prasowe)

 

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij