Znaleziono 0 artykułów
14.01.2020

Moda wkracza do domów

14.01.2020
Kolekcja Versave x Sasha Bikoff (Fot. Versace)

Wielkie domy mody oprócz kolekcji ubrań i dodatków oferują także elementy wystroju wnętrza. Niektóre marki tworzą też meble we współpracy z firmami designerskimi. Oto najbardziej udane efekty twórczych spotkań.

Dolce & Gabbana x Smeg: Współpraca włosko-włoska

Kolekcja Dolce&Gabbana x SMEG (Fot. Dolce&Gabbana)

Marka produkująca sprzęt gospodarstwa domowego i dom mody po raz pierwszy połączyły siły w 2016 r., by stworzyć serię lodówek FAB28. Modele w stylu lat 50. słynące z pastelowych odcieni za sprawą projektantów nabrały nowych kolorów. Inspiracji do ich stworzenia duet szukał w sycylijskim folklorze i teatrze lalek „Teatro dei Pupi”. Wzory, które naniesiono na limitowaną edycję 100 wielobarwnych egzemplarzy, przygotowano pod okiem artystów – Salvatore Sapienzy, Adriana Zambonelliego i Tiziana Nicosiego. Lodówki zdobiły symbol Sycylii – trinacria, koła wozów, średniowieczni rycerze, a także sceny bitew, które dodatkowo uzupełniły kwiatowe wzory. – Choć nasze firmy działają w różnych sektorach, to wiele nas łączy – kreatywne i innowacyjne podejście, dbałość o jakość i szczegóły, i oczywiście miłość do Włoch i włoskich produktów – podsumował współpracę w rozmowie z amerykańskim „Vogiem” Stefano Gabbana.

Kolekcja Dolce&Gabbana x SMEG (Fot. Dolce&Gabbana)

Na tym przygoda mody ze sprzętami AGD się nie skończyła. Już rok później do sklepów trafiła kolejna odsłona włoskiej współpracy. Artyści, którzy projektowali wzory, czerpali inspiracje głównie z krajobrazu południowych Włoch. W kolekcji „Sicily is my Love” znalazły się między innymi tostery z motywem żaglówek, wyciskarki ozdobione cytrusami i owocami opuncji, blendery z wulkanem Etna i czajniki elektryczne z nadrukami przeniesionymi ze słynnych sycylijskich wózków. W 2018 r. pojawiły się nowe wersje kultowych lodówek FAB28, ale także kuchenki i okapy z linii Victoria. Wszystkie modele przygotowano w dwóch wariantach. Wersja biało-niebieska została zainspirowana majoliką – włoskim fajansem. Natomiast do powstania sprzętów w intensywnych kolorach artyści szukali natchnienia w tradycyjnych sycylijskich zdobieniach.

Diesel x Seletti: W tym szaleństwie jest metoda

Zastawa z kolekcji Diesel x Seletti (Fot. materiały prasowe)

Marka, która słynie z dżinsów, dekadę temu postanowiła wkroczyć do świata designu. W ramach Diesel Living podjęto współpracę z kilkoma markami – oświetlenie pochodziło od Foscarini, tekstylia z Zucchi Group i meble z Moroso. Jednak dopiero współpraca z Seletti pokazała pełnię możliwości Diesel Living. Efektem ich współpracy jest kilka kolekcji z akcesoriami do domu. Najbardziej charakterystyczna linia „Cosmic Diner” obejmuje talerze z nadrukami planet, gwiazd i księżyców, miski i kubki ze skorupą pokrytą kraterami i inne dodatki, które zostały stworzone z myślą o osobach marzących o galaktycznej podróży. Z czasem do kolekcji dołączono też brakującą planetę. Ziemia widziana z kosmosu to ostatni element, który może pojawić się na stołach aspirujących astronautów. Poza zastawą Diesel i Seletti przygotowali dla fanów NASA też linię uchwytów, dzięki którym można odtworzyć lub wymyślić na nowo Układ Słoneczny w swoim domu.

Kolejny pomysł to zbiór aluminiowych szkieletów, kuli do wróżenia czy muszli, którego sens zdradza nazwa. „Wunderkammer”, czyli „Kunstkamera”, oznacza gabinet osobliwości – miszmasz przedmiotów z rozmaitych dziedzin, od tych bardzo przyziemnych po niezwykłe unikaty. Po linii pełnej czaszek Diesel i Seletti nie zrezygnowali z inspiracji światem fauny. W kolekcji „Party Animals” zaprezentowano bardzo specyficzne wydanie koktajlowego szkła. Kieliszki w kształcie łap niedźwiedzia, konia, lamparta i byka mają być dodatkiem, który pomoże nam uwolnić drzemiące w naszym wnętrzu imprezowe zwierzę.

Wśród zainteresowań projektantów obu marek znalazły się też przedmioty dla majsterkowiczów i budowniczych. „Machine Collection” to linia dedykowana wszystkim, którzy cenią niekonwencjonalną zastawę stołową. Talerze inspirowane kołami zębatymi, szklanki nawiązujące wyglądem do śrub i sztućce zakończone kluczami płaskimi to idealny zestaw do uhonorowania bohatera klasy robotniczej, który żyje w nas. Fanom DIY jest dedykowana także inna odsłona przygotowana przez Diesel i Seletti. „Surplus Storage System” pełna rozmaitych pojemników pozwoli na utrzymanie wszystkich niezbędnych podczas majsterkowania akcesoriów w porządku. Kolejna odsłona to reinterpretacja roboczych gadżetów, która zmienia ich pierwotne funkcje i pozwala przekształcić dom w plac budowy – kask staje się tu pojemnikiem, a pachołek nowym wazonem. Jak głosi nazwa tej linii – „Work is Over!”. Uzupełnieniem najbardziej szalonych propozycji Diesel i Seletti są plakaty i świeczki zapachowe.

Virgil Abloh x Ikea: Niezwykłe, choć codzienne

Kolekcja Virgil Abloh x IKEA (Fot. materiały prasowe)
Kolekcja Virgil Abloh x IKEA (Fot. materiały prasowe)

Virgil Abloh w swoich kolekcjach dla Vetements nieraz udowodnił, że potrafi nadawać projektom sprzed lat status współczesnych hitów. – Virgil umieszcza nowoczesny design we współczesnym kontekście. Czerpiąc z historii i tradycji oraz interpretując je na swój unikalny sposób, tworzy projekty, które bardzo przemawiają do naszych czasów – powiedział Henrik Most, kierownik artystyczny w Ikea. Limitowana kolekcja MARKERAD to zbiór przedmiotów codziennego użytku, które za sprawą projektanta stały się niezwykłe. Minimalistyczne formy w połączeniu z artystyczną wizją przekształciły się w dzieła, które dedykowano wszystkim, którzy lubią nawiązania do wielkiej mody i chcą tchnąć nieco świeżości w już istniejące wnętrza. Fani projektanta mogli to zrobić między innymi za sprawą dywanu imitującego trawnik z napisem ostrzegającym, że trawa jest mokra. – Dodaję kreatywne akcenty do anonimowych przedmiotów – podsumował swoją pracę Virgil Abloh.

Karl Lagerfeld x Orrefors: Marka Labelfeld

Lagerfeld, to nie projektant, a najemnik – tak o designerze przed laty powiedział Pierre Bergé. – Jestem marką samą w sobie – mówił sam zainteresowany w wywiadzie dla brytyjskiego „Vogue’a”, dodając, że powinien nazywać się „Labelfeld” (od słowa „label” oznaczającego „markę”). To właśnie Lagerfeld jako pierwszy projektant high fashion podjął się stworzenia kolekcji dla H&M. Często zdarzało mu się też wychodzić poza modę. Przykładem takiej współpracy jest linia Karl Lagerfeld x Orrefors. – Najbardziej podoba mi się robienie czegoś, czego nigdy wcześniej nie robiłem – podsumował projektant. Szesnastoczęściowa kolekcja przezroczystego, mlecznego i czarnego kryształowego szkła to propozycja w jego stylu. Wśród projektów dla szwedzkiej marki znalazły się miski, wazony i kieliszki. Powściągliwa kolorystyka, minimalistyczny design i praktyczne zastosowanie, to wszystko, czego Lagerfeld oczekiwał od otaczających go przedmiotów. Uzupełnieniem kolekcji są także szklane podstawki pod kieliszki, które uchronią meble przed niechcianymi krążkami.

Versace x Sasha Bikoff: Welcome to Miami

Kolekcja Versave x Sasha Bikoff (Fot. materiały prasowe)

Wielka współpraca może rozpocząć się od wiadomości otrzymanej na Instagramie. Tak było w przypadku dekoratorki Sashy Bikoff, którą „New York Times” nazwał projektantką wnętrz dla młodych i bogatych. Początkowo adresatka nie chciała podać swojego numeru telefonu. Zrobiła to dopiero po wielu naciskach, a budząca wiele zastrzeżeń korespondencja okazała się wiadomością od reprezentanta Versace. Propozycja, którą otrzymała, pokazuje trochę inne spojrzenie na współpracę pomiędzy branżą mody i designu. Dekoratorce zaproponowano stworzenie kolekcji w stylu Miami, która oddawałaby estetykę założyciela domu mody. Sasha Bikoff, żeby przygotować propozycje w stylistyce Gianniego Versace, musiała zatem przestudiować archiwum marki. Do stworzenia huśtawki wykończonej skórą i ćwiekami natchnęła ją np. kolekcja „Miss S&M” z 1992 r. – Zawsze staram się tworzyć rzeczy, których ludzie nie widzieli nigdy wcześniej – podsumowała Bikoff w rozmowie z amerykańskim „Vogiem”. Kluczowa przy projektowaniu stała się też książka „South Beach Stories” autorstwa Donatelli i Gianniego – 242-stronnicowa oda do Versace oraz Miami Beach lat 90. – Versace to imprezowe życie i chciałam, żeby moje meble to właśnie odzwierciedlały – mówiła projektantka. Łóżko z wezgłowiem z desek surfingowych, kryształowe żyrandole i inne meble oraz bibeloty ozdobione głową meduzy i pozostałymi wzorami uwielbionymi przez Gianniego to hołd dla twórcy, który odszedł zbyt wcześnie.

Agnieszka Oleszek
Proszę czekać..
Zamknij