Znaleziono 0 artykułów
14.12.2020
Artykuł partnerski

Najbardziej widowiskowe filmy na platformach streamingowych

14.12.2020
"Emma." (Fot. materiały prasowe)

Zapierające dech w piersiach zdjęcia, zjawiskowe kreacje i dopracowana scenografia – wybrane przez nas filmy to prawdziwe uczty dla zmysłów. Teraz możesz odkryć je na nowo dzięki telewizorowi LG OLED GX Gallery Design wyposażonego w inteligentne technologie Dolby Vision IQ, Dolby Vision Amos i samoświecące diody OLED, oferujące najwyższej jakości obraz i dźwięk, oraz Filmmaker Mode, dzięki któremu podczas domowego seansu można poczuć się jak w kinie.

„Emma.” (Player.pl): Pastelove story

 

Choć do tej pory tytuł najpopularniejszej ekranizacji XIX-wiecznego klasyka Jane Austen należał do wersji z Gwyneth Paltrow w roli głównej, film Autumn de Wilde zdobył serca nawet najbardziej zagorzałych fanek produkcji z lat 90. W swoim pełnometrażowym debiucie fotografka i reżyserka teledysków przenosi widzów do sielskiego świata angielskiej prowincji, w którego centrum umieszcza Anyę Taylor-Joy, jedną z najbardziej obiecujących aktorek nowego pokolenia. Jej Emma jest niepokorna i przewrotna, jest zarazem brytyjską damą i współczesną nastolatką. Od przeestetyzowanego obrazu, przywodzącego na myśl kino Wesa Andersona w lżejszej wersji, ciężko oderwać wzrok, przede wszystkim za sprawą pełnych przepychu kostiumów Alexandry Byrne i pastelowe kadry. Niezwykłe bogactwo i subtelność filmowej palety barw pozwoli docenić w pełni technologia OLED, na którą składa się ponad 100 milionów samoświecących pikseli. Dzięki nim każde oglądane arcydzieło można podziwiać w zapierającej dech w piersi jakości.

LG OLED TV. Zdjęcie wykonano w Galerii Heban w Warszawie (Fot. materiały prasowe)

„Birdman” (Netflix): Echa przeszłości

 

Pomysł na film narodził się w głowie Alejandra Gonzáleza Iñárritu, po tym jak postanowił po latach obejrzeć „Batmana” Tima Burtona. Dla Michaela Keatona rola superbohatera okazała się błogosławieństwem i przekleństwem zarazem – zapewniła aktorowi międzynarodową sławę i zaszufladkowała. W „Birdmanie” aktor zmierzył się z przeszłością, wcielając się w bohatera serii hollywoodzkich filmów o komiksowym superbohaterze, który stara się udowodnić, że stać go na dużo więcej. W surrealistycznym i hipnotyzującym filmie (powstał przy minimalnej liczbię cięć montażowych) gwiazdorska obsada (obok Keatona, Emma Stone, Edward Norton i Naomi Watts) dała popis aktorskiego warsztatu, udowadniając, m.in. że potrafią przejść od śmiechu do szlochu w ułamku sekundy. 

„Grawitacja” (Netflix): Kosmiczna próżnia

 

Po awarii stacji kosmicznej dwójka astronautów (Sandra Bullock i George Clooney) musi walczyć o przetrwanie i szansę na powrót do domu. Zawieszeni w przerażającej próżni bohaterowie mogą liczyć wyłącznie na siebie. Film Alfonso Cuaróna trzyma w napięciu do ostatniej minuty, a reżyser umiejętnie odwołuje się do naszych najbardziej pierwotnych lęków. „Grawitacja” zdobyła aż siedem Oscarów, dołączając tym samym do elitarnego grona najczęściej nagradzanych filmów w historii. Telewizor LG wyposażony jest w inteligentną technologię Dolby Vision IQ, która dostosowuje jasność ekranu, kolory i kontrast do rodzaju oglądanych treści, a także warunków oświetlenia w pomieszczeniu. Dzięki niej jeszcze bardziej docenimy imponujące efekty specjalne, przenosząc się w samo serce akcji. Wyjątkowe wrażenia gwarantowane.

„Joker” (HBO GO): Komiksowa krytyka społeczna

 

Choć filmy inspirowane komiksowymi uniwersami cieszą się niesłabnącą popularnością, to rzadko zdobywają one uznanie krytyków. „Joker” okazał się inny. Historia księcia zbrodni z Gotham nie tylko znalazła się w czołówce oscarowego wyścigu, lecz została również okrzyknięta jedną z najlepszych produkcji minionego roku. Zdecydowanie zasłużenie. Film nikogo nie pozostawia obojętnym. Oprócz fenomenalnej kreacji Joaquina Phoenixa, obraz hipnotyzuje świetnymi zdjęciami, mroczną scenografią opresyjnej metropolii oraz genialną ścieżką dźwiękową autorstwa Hildur Guðnadóttir. Muzyka islandzkiej kompozytorki zmienia się wraz z wewnętrzną przemianą bohatera, który ze sponiewieranego przez życie i społeczeństwo outsidera, przemienia się w groźnego psychopatę. Dzięki technologii Dolby Atmos, oglądając „Jokera” na telewizorze LG możemy delektować się nagrodzoną Oscarem ścieżką dźwiękową w najwyższej jakości.

„Faworyta” (Fot. materiały prasowe HBO)

„Faworyta” (HBO GO): Dwór w krzywym zwierciadle

 

Dwór brytyjski, XVIII w. Na tronie zasiada schorowana i rozkapryszona monarchini, królowa Anna (Olivia Colman), ale realną władzę w kraju sprawuje opiekująca się nią lady Sarah (Rachel Weisz). Jej pozycji zagraża jednak nowo przybyła służąca, ambitna Abigail (Emma Stone). Film Yorgosa Lanthimosa to niezwykle zmysłowy obraz, wypełniony zjawiskowymi wnętrzami, kreacjami z epoki i fenomenalną muzyką. Reżyser, zainspirowany seansem „Barry’ego Lyndona” Stanleya Kubricka, postanowił oddać klimat epoki i wzorem mistrza nakręcić większość filmu bazując jedynie na naturalnym świetle dnia, a wieczorem – kominków, pochodni i tysięcy wykorzystanych na planie świec. Niezwykły efekt tego rozwiązania można w pełni docenić dzięki trybowi Filmmake Mode, który pozwala dopasować domowy obraz do wizji twórców – bez funkcji wygładzania ruchu, przesyconych kolorów czy konieczności podwyższania jasności.

„Wielki Gatsby” (Netflix): Dekadenckie lata 20.

 

Pełna rozmachu adaptacja słynnej powieści Francisa Scotta Fitzgeralda przenosi nas do Nowego Jorku lat 20. Milioner Jay Gatsby niespodziewane spotyka swoją wielką miłość, Daisy, z którą kilka lat wcześniej rozdzieliły go koleje losu. Pomimo przeciwności zakochani postanawiają być razem. Baz Luhrmann latami marzył o przeniesieniu na ekran „Wielkiego Gatsby’ego”. Gdy w końcu otrzymał zielone światło od wytwórni, postanowił dać z siebie wszystko. Na przyjęciach milionera szampan leje się strumieniami, a goście ubrani w niezwykłe kreacje rodem z lat międzywojnia podziwiają kolejne atrakcje przygotowane przez gospodarza. Obraz balansuje na granicy bajki i snu. Oglądając film w nowej jakości warto zwrócić uwagę na detale, które mogły umknąć podczas pierwszego seansu, jak starannie dobrane dekoracje lub drobne symbole ukryte w kadrach i wpisane w stroje bohaterów. Oscar za scenografię autorstwa Beverley Dunn i Catherine Martin oraz kostiumy Cathrine Martin dowodzą, że twórcom udało się oddać ducha epoki po mistrzowsku. A jeżeli po seanse filmu zapragniecie obejrzeć inne dzieło Baza Luhrmanna (jak np. "Moulin Rouge!" czy "Romeo i Julię" z młodym Leo), wystarczy poprosić o to... telewizor. LG OLED Gallery 4K Cinema jest wyposażony w sterowanie głosowe i sztuczną inteligencję pomoże nam znaleźć dowolny tytuł w kilka chwil. 

„Roma” (Fot. materiały prasowe Netflix)

„Roma” (Netflix): Oscarowa perełka

 

Pięć lat po oscarowej „Grawitacji”, Alfonso Cuarón dał światu kolejne arcydzieło, które otworzyło nowy rozdział w historii kina, stając się pierwszą netfliksową produkcją nagrodzoną przez Akademię. Czarnobiała „Roma” przenosi nas do Meksyku z przełomu lat 60. i 70. Cleo (Yalitza Aparicio), przedstawicielka rdzennego ludu Misteków, pracuje jako służąca w domu zamożnej rodziny. Dziewczyna powoli staje się częścią ich codzienności. Gdy Cleo i pani domu, Sofia muszą zmierzyć się z osobistymi rozterkami, pomimo różnic, między nimi nawiązuje się nic przyjaźni. „Roma” to poetycka opowieść o kobiecej solidarności, która nie zna uprzedzeń, w której każdy kadr dopracowany jest do perfekcji. Tę możemy podziwiać w jeszcze lepszej jakości dzięki technologii OLED, która zapewnia idealny kontrast oraz nową głębię czerni nawet w bardzo ciemnych ujęciach.

„Incepcja”: Granice wyobraźni

 

Oryginalna koncepcja, porządna dawka akcji, genialne zdjęcia i muzyka oraz gwiazdorska obsada – w wizjonerskiej superprodukcji Christophera Nolana znajdziemy to wszystko i jeszcze więcej. Bohaterem filmu jest Dom Cobb (Leonardo DiCaprio), który specjalizuje się w wykradaniu cennych sekretów ukrywanych w ludzkiej nieświadomości. Cobb otrzymuje kolejne zlecenie, tym razem jednak zamiast kraść myśl, ma ją zaszczepić w umyśle pewnej osoby. DiCaprio partnerują Ellen Page, Joseph Gordon-Levitt, Tom Hardy i Marion Cotillard. W pełnym rozmachu filmie zacierają się granice między jawą a snem. Podczas seansu „Incepcji”, podobnie jak najnowszego „Teneta”, oscarowej „Dunkierki” czy innych produkcji Nolana, ponownie niezastąpiony okaże się Filmmaker Mode, który odda sprawiedliwość misternym dziełom reżysera, a nam pozwoli na moment poczuć się jak w kinie.

(Fot. East News)

„Ona” (HBO GO): Futurystyczny romans

 

Akcja futurystycznego romansu Spike’a Joneza toczy się w niedalekiej przeyszłości, w której dokonała się kolejna rewolucja technologiczna. Samotny mężczyzna, Theodor (raz jeszcze Joaquin Phoenix), po rozwodzie z żoną Catherine (Rooney Mara) kupuje oparte na sztucznej inteligencji oprogramowanie (z głosem Scarlett Johnasson). Z czasem zaczyna zakochiwać się w systemie operacyjnym. Z wzajemnością. „Ona” to niezwykle estetyczna i zaskakująco budująca wizja przyszłości, która wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Świat ten nie jest szarą, bezduszną metropolią, wręcz przeciwnie – jest pełen koloru, fascynujący, pełen samotnych, ale sympatycznych i złaknionych bliskości ludzi. Soczystą paletę barw i autorską ścieżkę dźwiękową układaną pieczołowicie przez samego reżysera można w pełni docenić jedynie w najwyższej jakości.

„Coco” (VOD.pl): Magiczna animacja

 

Niemal każdego roku największe wytwórnie jak Disney, jak również te bardziej niszowe studia prezentują światu wizualne perełki. Jedną z nich jest bez wątpienia „Coco”. Nagrodzona dwoma Oscarami produkcja śledzi losy dwunastoletniego Miguela, który marzy by zostać muzykiem, jak jego idol, Ernest de la Cruz. Niestety w jego rodzinie od pokoleń obowiązuje zakaz gry na wszelkich instrumentach. Zdeterminowany chłopiec wyrusza w podróż, by dowiedzieć się skąd ta nietypowa reguła. W tym celu Miguel przenosi się do magicznego świata meksykańskich podań i legend. Zaraz po premierze „Coco” okrzyknięto jedną najpiękniejszych animacji w historii kina. Aby w pełni cieszyć się pełnym ekranową magią, trzeba ją obejrzeć w najlepszej jakości, która przeniesie nas w samo serce akcji. Z tego samego powodu telewizory LG idealnie sprawdzą się do testowania gier z nowej generacji konsol –  jako pierwsze na rynku obsługują zaawansowaną technologię NVIDIA G-SYNC, która otwiera przed graczami zupełnie nowy wymiar rozrywki. Na dodatek dzięki funkcji redukcji niebieskiego światła telewizory LG zadbają o nasz wzrok, a my będziemy mogli cieszyć się rozrywką bez ograniczeń. 

LG OLED TV. Zdjęcie wykonano w Galerii Heban w Warszawie (Fot. materiały prasowe)

Wszystkie filmy zostały stworzone z myślą o salach kinowych, bo profesjonalny ekran i odpowiednie nagłośnienie pozwalają w pełni docenić kunszt twórców. Podczas gdy kina pozostają zamknięte, koneserom z pomocą przychodzą nowe technologie, które pozwalają odtworzyć to niezwykłe doświadczenie w domu. Nowy telewizor LG OLED GX Gallery Design został stworzony z myślą o najbardziej wymagających widzach. Dzięki szeregowi funkcji (od redukcji niebieskiego światła, przez sterowanie głosem, aż po sztuczną inteligencję, umiejętnie dobierającą rozrywkę do naszych preferencji) staje się on domowym centrum rozrywki dla wszystkich domowników. Telewizor LG OLED GX Gallery Design dostępny w kilku wariantach rozmiarowych – 55, 65 i nawet 77 cali – pozwala cieszyć się kinową jakością seansów bez wychodzenia z domu. Pozostaje już tylko wybrać tytuł i cieszyć się nowym wymiarem rozrywki. 

Więcej informacji o telewizorach LG OLED znajdziecie pod linkiem

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij