Znaleziono 0 artykułów
09.11.2020

Najlepsze rogale marcińskie w Warszawie

09.11.2020
Rogale z cykierni Kukułka (Fot. M. Minta)

Pękate, ciężkie od białego maku, rozkosznie kaloryczne. Ich stolicą jest Poznań, ale w Warszawie też można zjeść kilka porządnych rogali.

Żona Krawca: Rogal wege

(Fot. Materiały prasowe)

Uwielbiana nie tylko przez okolicznych mieszkańców kawiarnia z Kamionka już jakiś czas temu wyrosła na jednego z prawobrzeżnych liderów słodkości. Na co dzień można tu zjeść śniadanie i lunch, wypić kawę parzoną tradycyjnie i metodami alternatywnymi oraz skusić się na kawałek ciasta lub zgrabną tartaletkę. Żona słynie też z wegańskich cynamonek, przy których nikt nie zatęskni do masła i jajek. W okolicach Święta Niepodległości pojawią się tu rogale nadziane masą z białego maku, migdałów i żurawiny, w dwóch wersjach – klasycznej i wegańskiej. Rogale z Żony i pyszną kawę do popicia można kupić na wynos także w pobliskich U Krawca Cafe i kawiarni Waszyngton, należących do tych samych właścicieli. 

Miss Mellow: Codziennie jest tłusty czwartek

(Fot. Materiały prasowe)

Można tu wpaść na pączki z kremem, konfiturą lub sezonowymi dodatkami, bostocki czy obłędnie kremowy sernik nowojorski błyszczący od śmietanowej polewy. W środę, 11 listopada, gwiazda będzie jedna – rumiany, dobrze nadziany i polukrowany rogal poznański. Świąteczne rogale powstają tu z ciasta półfrancuskiego i są porządnie nadziane białym makiem, orzechami włoskimi, rodzynkami namoczonymi w rumie, miodem, skórką z pomarańczy, wanilią i kandyzowaną pomarańczą. Będą w sprzedaży prawie do końca listopada.

Cukiernia Kukułka: Na co dzień i od święta

Choć obecnie nie można przysiąść na kawę z ciastkiem, w szklanych gablotkach czekają słodkie pocieszacze – krzepkie brioszki z karmelem i listkujące się ciastka francuskie, eleganckie eklery, serniczki i tartaletki oraz ukwiecona pascha, która tak smakowała klientom, że zamiast zniknąć po Wielkanocy, zagościła w repertuarze na stałe. Może ten los powinny powtórzyć rogale Marcina, bo tak cukiernia ochrzciła listopadową propozycję, zgrabnie omijając spór związany z nazewnictwem? Kształtne, złociste i hojnie nadziane białym makiem, migdałami, orzechami włoskimi, marcepanem i rodzynkami macerowanymi w rumie mają być w sprzedaży przynajmniej do połowy miesiąca. 

Słodki Słony: Jak w domu

Ten adres to raj dla miłośników masła. Jego upojny zapach unosi się w strojnym jak beza wnętrzu cukierni Słodki Słony. Tu każda drożdżówka i bułeczka jest dobrze nadziana, bogata i treściwa. To tu wreszcie trzeba wpaść, gdy tęskni się za babcinymi wypiekami i szuka słodkiego remedium na listopadową szarugę. Po rogale, zawijane z ciasta drożdżowego przekładanego masłem i faszerowane białym makiem, bakaliami i miodem, na Mokotowskiej co roku ustawiają się kolejki. W tym roku można je kupić już od początku listopada i zostaną w sprzedaży jeszcze chwilę po 11 listopada, tak aby wszyscy spóźnialscy na pewno zdążyli spróbować.

Montażownia Cukiernicza: Skarb Starych Bielan

(Fot. Materiały prasowe)

W tej kameralnej pracowni cukierniczej powstają najlepsze warszawskie croissanty, viennoiserie i drożdżowe bułeczki z cynamonem, kardamonem czy owocami. Można je zamawiać mailowo i odbierać na miejscu lub w kilku innych lokalizacjach. Rogalowy debiut Montażownia zaliczyła w zeszłym roku i, jak można się było spodziewać, od razu wprawiła swoich fanów w zachwyt. Kto nie zdążył, niech biegnie zamawiać rogaliki z ciasta francuskiego laminowanego z prawdziwym masłem, zawijane z masą z białego maku i bakalii, hojnie lukrowane i posypane orzeszkami – będą w sprzedaży od środy do piątku.

Cukiernia Meryk: Pełna rozpusta 

Miejsce niepozorne, bo schowane w podziemiach stacji metra Ratusz Arsenał, ale dobrze znane warszawskim smakoszom. To właściwie sklepik firmowy cukierni, której siedziba mieści się w Wawrze. Choć repertuar ma szeroki, Meryk najbardziej znany jest z wypieków z makiem – ciężkich drożdżówek z masą makową i grubą kołdrą lukru oraz ogromnych rogali z ciasta półfrancuskiego z białym makiem, lukrem i orzeszkami ziemnymi, które można kupić przez cały rok, nie tylko w dzień Świętego Marcina. Trzeba przepastnego żołądka, żeby podołać temu rogalowi w pojedynkę.

Specjały Regionalne: Prosto z Poznania 

Restauracja i delikatesy sprzedające tradycyjne polskie produkty z różnych zakątków kraju nie mogłyby się obyć bez największego listopadowego hitu ostatnich lat. Rogale świętomarcińskie, jedyne w tym zestawieniu, które faktycznie mogą pochwalić się tą nazwą, co roku przyjeżdżają tu z Poznania. Pochodzą z kilku najpopularniejszych cukierni, więc można spróbować, jak smakuje wielkopolska tradycja. Wypieki mają certyfikat autentyczności i można je zamówić z dostawą do domu, np. w aplikacji UberEats. 

Cała w Mące: Lista kolejkowa

Tu słodkości kupują ranne ptaszki. Do rzemieślniczej piekarni Cała w Mące na Żoliborzu ustawiają się bowiem najdłuższe kolejki w mieście, bez względu na to, czy z pieca wychodzą chleby ze starych odmian zbóż, czy bajgle, ciastka francuskie i maślane drożdżówki. Założycielka piekarni Monika Walecka do sprzedaży wprowadza jedynie to, czego jest stuprocentowo pewna. W listopadzie na warsztat wzięła rogale z białym makiem. Testy trwają i choć nie wiadomo jeszcze, czy rogale na pewno pojawią się w sprzedaży, warto śledzić facebookowy profil piekarni. Jeśli się pojawią, wyprzedadzą się w mgnieniu oka.

Warszawskie rogale marcińskie nie mają certyfikatu Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego, bo mogą go otrzymać tylko te wypieki, w których są margaryna, masa jajeczna i sztuczne aromaty.

Katarzyna Stadejek
Proszę czekać..
Zamknij