Znaleziono 0 artykułów
31.08.2022

Wybory redakcji „Vogue Polska”: Energia nowego sezonu

31.08.2022
(Fot. Hunter Abrams)

Wakacje, choć wspaniałe, żegnamy bez melancholii, za to z ekscytacją nowym sezonem. Takie też ostatnio były zakupy członków redakcji „Vogue Polska” – dobre na lato, jeszcze lepsze na jesień. Tegoroczną i każdą kolejną, bo bez względu na to, czy przynieśliśmy do domu sukienkę, lampę do salonu czy słuchawki, myślimy o zrównoważonym rozwoju i chcemy cieszyć się nimi jak najdłużej. Przedstawiamy 13 hitów, które kupiliśmy w sierpniu 2022 roku.

Sukienka COS: Coś różowego

(Fot. materiały prasowe)

Gdyby ktoś zrobił analizę mojej szafy, znalazłby w niej głównie czarne, granatowe i białe rzeczy. Stanowią idealną bazę kapsułowej garderoby, w której łatwo łączyć ze sobą poszczególne elementy. Chociaż przyznaję, od czasu do czasu zdarza mi się zejść z utartego szlaku „nudziarstwa”, jak moje królestwo czerni określa moja młodsza siostra. Dokładnie tak było z sukienką COS-a w najmodniejszym w tym roku różowym odcieniu. Nie ma co się oszukiwać, będzie wyglądać dobrze z czarną marynarką, białym swetrem, brązowymi kozakami, a nawet szarą bluzą dresową.

Katarzyna Pietrewicz, redaktorka prowadząca Vogue.pl

Mata do jogi Joy in Me: Kiedy życie staje na głowie

(Fot. materiały prasowe)

Mały życiowy kryzys w końcu zmotywował mnie do powrotu na jogę. Najpierw kupiłam karnet do ulubionej szkoły ashtangi, potem postanowiłam wynagrodzić się matą nieco wygodniejszą niż ta, na której praktykowałam dotychczas. Milimetrową Mandukę Travel (wygodną w podróży, ale dość bezwzględną dla kości) zamieniam na trzymilimetrową powlekaną matę Flow polskiej marki Joy in Me. Też z naturalnego kauczuku, ale pokrytego warstwą antypoślizgowej mikrofibry. Kartę podarunkową do ich sklepu dostałam w styczniu zeszłego roku od mamy na urodziny. Długo nie mogłam się zdecydować, który wybrać model. Z kłopotu wyciągnęła mnie nowa seria wzorów. Zdecydowałam się na ten nawiązujący do dywanu, czy raczej bandany, która za sprawą marki Lebrand też ostatnio robi furorę. Nieco geometryczny rysunek ma podwójną funkcję. Nie dość, że zdobi, to jeszcze pomaga zachować symetrię w asanach. Pro tip: bacznie obserwujcie popularne joginki w mediach społecznościowych. Pomiędzy wskazówkami, jak żyć i stawać na głowie, może trafić się rabat. Ja skorzystałam z 20-procentowej zniżki od Magdaleny Janik @madalena_yoga.

Kamila Wagner, redaktorka działu mody „Vogue Polska”

Krem-żel Sesderma: Żegnajcie przebarwienia

(Fot. materiały prasowe)

Z wakacji zostały mi pamiątki – przebarwienia na twarzy. Mam do nich skłonność, więc nie pomaga profilaktyka w postaci kapelusza i SPF 50. Gdy tylko pojawiają się nowe plamki, wiem, że muszę działać metodycznie. Do moich sprawdzonych rozwiązań należą peelingi chemiczne i kosmetyki do pielęgnacji z serii Azelac Ru Sesdermy. Tym razem wybrałam krem o lekkiej konsystencji żelu, który działa też przeciwzmarszczkowo. Aplikuję go na noc i już po tygodniu stosowania widzę pierwsze efekty – przebarwienia są rozjaśnione (i nie pojawiają się nowe!), koloryt cery jest ujednolicony, skóra – elastyczna.

Basia Czyżewska, redaktorka kreatywna Vogue.pl

Słuchawki Sennheiser: Doskonałe dopasowanie

(Fot. materiały prasowe)

W tym miesiącu nie kupiłam nic dla siebie (nie licząc nowych żarówek do samochodu), za to dla brata – owszem: słuchawki bezprzewodowe True Wireless 3 z rodziny Momentum Sennheisera (moja druga obok Marshalla ukochana marka słuchawek) w ramach prezentu urodzinowego. Decyzję poprzedziłam długim researchem (jak na audiofilkę przystało), ale kryteriów wyboru było więcej niż tylko świetna jakość dźwięku. Zresztą o to i tak nie musiałam się martwić. Ostatecznie True Wireless 3 wybrałam po pierwsze ze względu na douszne dopasowanie dzięki zestawowi adapterów w czterech rozmiarach od XS do L (można nosić asymetrycznie), bo nie wszystkie słuchawki dokanałowe są komfortowe, niektóre nawet wypadają z uszu. Po drugie – stosunkowo długą pracę baterii (prawie osiem godzin), bo nie ma nic gorszego niż rozładowane słuchawki (OK, gorsze są jeszcze tylko słuchawki ze splątanym kablem na dnie torebki). Trzeci aspekt? Adaptacyjna redukcja hałasu, która wycisza otoczenie (i to na kilku poziomach, wystarczy dotknąć słuchawki palcem). Pomyślałam, że sprawdzi się to w dosyć głośnej pracy mojego brata w terenie. Tę funkcję przetestował jednak od razu po wyciągnięciu słuchawek z pudełka – na oczach swojej żony i trzymiesięcznej córki. Otrzymałam „w prezencie” wymowne spojrzenie, ale z dobrego źródła wiem teraz, że wyciszenie działa naprawdę nieźle.

Agnieszka Zygmunt, redaktorka Vogue.pl

Mydło w płynie Divine Vanille, Essential Parfums: Domowe SPA

(Fot. materiały prasowe)

Essential Parfums to francuska marka, dla której kompozycje zapachowe tworzą najlepsi. Divine Vanille to dzieło Oliviera Pescheux – połączenie wanilii, szałwii i tonkowca, które najpierw odkryte w formie perfum, dostępne jest także w formie płynnego mydła. Opakowane w piękne ciemne szkło może być stosowane do rąk lub do ciała. Ta druga opcja jest zdecydowanie rekomendowana w celu zdefiniowania własnego aromaterapeutycznego rytuału.

Marta Knaś, producentka wideo Vogue.pl

Sukienka The Odder Side: Szlachetny minimalizm

(Fot. materiały prasowe)

Szafę na sezon przejściowy, a także na końcówkę lata postanowiłam zbudować wokół motywów nawiązujących do powracającego minimalizmu w stylu lat 90. Nie mogło więc zabraknąć w niej dżinsów z szeroką nogawką, prostej spódnicy maksi i slip dress. Model Gossip z The Odder Side okazał się dokładnie tym, czego szukałam – ma lejący się fason (celowo kupiłam sukienkę w większym rozmiarze, by była za długa i ciągnęła się po ziemi) i głęboki, wysmuklający sylwetkę dekolt. Zbiera wiele komplementów!

Michalina Murawska, redaktorka Vogue.pl

Woda perfumowana Copal Azur, Aedes de Venustas: Kadzidło i morska bryza

(Fot. materiały prasowe)

Jak pachnie świątynia w Tulum? Właśnie tak jak kompozycja od powracającej na rynek marki Aedes de Venustas – głęboką żywicą i oszałamiającym kadzidłem. To mieszanka nieoczywista, złożona i bardzo zmysłowa, a takie zapachy lubię najbardziej.

Michalina Murawska, redaktorka Vogue.pl

Serum Sisley: Wszechstronny towarzysz

Fot. Materiały pasowe

Ostatnio byłem na zmianę w biurze, w podróży służbowej w Kopenhadze i na wakacjach na Helu – chciałem mieć jeden kosmetyk, który z jednej strony zapewni mojej skórze pielęgnację, m.in. poprzez odpowiednie nawilżenie, a z drugiej ochroni ją przed szkodliwymi czynnikami, jak promienie UV, klimatyzacja czy zanieczyszczenia. Sprawdził się świetnie, a w dodatku jego substancje aktywne są w głównej mierze pochodzenia roślinnego.

Szymon Machnikowski, dyrektor ds. marketingu i PR

Buty Boston, Birkenstock: Z charakterem

(Fot. materiały prasowe)

Nie są to buty, które na pierwszy rzut oka pasują do mojego stylu. Przyznam, że bardzo długo się do nich przekonywałem, ale latem i aktualnie sprawdzają się super. Na Helu nosiłem je w drodze na plażę, na festiwal Salt Wave, a po powrocie, zanim na dobre przestawię się na botki, noszę je na co dzień. Olejowana skóra w kolorze habana nabiera charakteru wraz z noszeniem. Jesienią planuję łączyć je z zamszowym płaszczem.

Szymon Machnikowski, dyrektor ds. marketingu i PR

Lampa Leaves marki Bolia: Lekkość liści

(Fot. materiały prasowe)

Od wielu tygodni zamiast kupować ubrania, inwestuję w urządzanie nowego mieszkania. Dopełnieniem salonu stanie się lampa Leaves marki Bolia, która urzekła mnie lekkością konstrukcji. Wygląda trochę jak żyrandol, a trochę jak rzeźba zawieszona w powietrzu. Wzór został zresztą zainspirowany sztuką Alexandra Caldera. Za organiczny projekt odpowiedzialna jest ukraińska designerka Kateryna Sokolova. Jako że wojna w Ukrainie wciąż trwa, wierzę, że wszelkie wsparcie dla twórców pochodzących z cierpiącego kraju ma sens.

Anna Konieczyńska, redaktorka Vogue.pl

Kubek termiczny Fellow: Komu w drogę, temu kawa

(Fot. materiały prasowe)

Jednorazowe kubki na kawę są passé. Ich miejsce zajmują te, które posłużą latami, przy okazji zapewniając odpowiednią temperaturę naszego napoju przez cały dzień. Po kilku podejściach do szklanych kubków innej marki tym razem postawiłam na coś bardziej trwałego. Produkty marki Fellow są zrobione ze stali nierdzewnej i ceramiki, które nie zmieniają smaku kawy i sprawiają, że kubek łatwo się myje. Termiczna powłoka pozwala cieszyć się ciepłym naparem do 12 godzin, a cold brew na lodzie będzie nas chłodziło przez blisko dobę. A to wszystko w minimalistycznej oprawie. Od dnia zakupu pozostajemy nierozłączni.

Julia Właszczuk, redaktorka Vogue.pl

T-shirt Anton Belinskiy Studio: Duma z korzeni

(Fot. materiały prasowe)

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę wiele ukraińskich marek tworzy patriotyczne kolekcje, jednak o koszulce z Anton Belinskiy Studio z paszportowym zdjęciem marzyłam od dawna. W 2022 roku na plecach zostało dodane hasło „Free Ukraine”. Uwielbiam to, jak Anton interpretuje współczesną ukraińską kulturę (często z humorem), wraca do jej korzeni i pokazuje nieszablonowe piękno ludzkiego ciała w kampaniach modowych. Marka regularnie przekazuje procent ze sprzedaży swoich projektów na rzecz organizacji charytatywnych wspierających ludność cywilną w Ukrainie.

Sofiia Padalko, specjalistka ds. rozwoju produktu

Książka „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę”, Wiktoria Bieżuńska: Dom zły

(Fot. materiały prasowe)

Na polskim rynku wychodzi coraz więcej książek o dzieciństwie w latach 90. – dorastaniu, jakiego nie chce się pamiętać, ale o jakim trudno zapomnieć. W ten nurt wpisuje się też debiut Wiktorii Bieżuńskiej. Bohaterka jej powieści (tak nieważna, że nawet nie poznajemy jej imienia), choć zepchnięta na margines spraw dorosłych, niestety w pełni uczestniczy w rodzinnym dramacie, w którym główne role przypadły ojcu alkoholikowi i przemocowej matce. Poruszające.

Katarzyna Rycko, redaktorka Vogue.pl

Redakcja „Vogue Polska”
Proszę czekać..
Zamknij