Znaleziono 0 artykułów
15.02.2023

Najciekawszy design z Australii

15.02.2023
(Fot. materiały prasowe Sarah Ellison Studio)

Od kilku sezonów projektanci z antypodów podbijają świat mody, a Aussie beauty wyznacza trendy w makijażu i pielęgnacji. Teraz przyszedł czas na design z metką „Made in Australia”. Wybieramy najpiękniejsze meble i dekoracje do domu od australijskich projektantów, a na łamach drugiej edycji „Vogue Polska Living” prezentujemy ich sylwetki.

Sofa Float, Sarah Ellison Studio: Lekka jak chmurka

Camaleonda Maria Belliniego doczekała się w końcu godnej następczyni. Jest nią Float projektu Sarah Ellison, jednej z najbardziej cenionych projektantek na kontynencie. Jej znakiem rozpoznawczym stały się fluffy furniture z seventisowym twistem, uwielbiane zarówno przez minimalistki, jak i zdeklarowane maksymalistki. W ramach współpracy z Instytutem Pantone Float doczekała się limitowanej reedycji w odcieniu Piccolo, czyli ciemnej czekolady.

Stolik kawowy Tiramisu, Just Adele: Na deser

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by JUST ADELE (@just__adele)

Adele Cotruzzola, australijska ekspertka od marmuru i szlachetnych materiałów, porównuje swoje projekty do „romansu antycznej techniki i współczesnego dizajnu”. Pomysł na jej markę Just Adele narodził się podczas wakacji we Włoszech: – Bogactwo zdobień, form i materiałów przyprawiały o zawrót głowy. Chciałam zabrać odrobinę tej magii ze sobą. Flagowym projektem Cotruzzoli jest stolik kawowy Tiramisu, wykonany z onyksu, któremu mebel zawdzięcza unikatowy wzór.

Wazon Femina V Mini, Ignem Terrae: Kształt wody

Dla Emily Hamann Australia to kontynent żywiołów. Wyrazem miłości do ojczyzny jest nazwa jej marki – Ignem Terrae, z łaciny „ziemia ognista”. Jej znakiem rozpoznawczym są asymetryczne, gliniane rzeźby w duchu surowego piękna, czerpiące inspiracje z krajobrazów australijskiego interioru. W najnowszej kolekcji Hamann dodatkowym punktem odniesienia była różnorodność kształtów kobiecego ciała. Nam szczególnie spodobał się wazon Femina V Mini Vessel w kolorze piasku Złotego Wybrzeża.

Fotel The Sling II, Worn: Nowy modernizm

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by WORN (@worn.store)

Na początku było krzesło. Prosta forma Sling Chair łączyła dorobek lokalnych rzemieślników z modernistyczną estetyką. Lia-Belle King zaprojektowała je podczas wakacji w Indonezji. To właśnie wtedy postanowiła zrezygnować z pracy w branży mody i założyć markę Worn, działającą na podstawie zasad zrównoważonego rozwoju. Dziś w ofercie marki znajdziemy zarówno meble, jak i ubrania i perełki vintage. Mimo coraz szerszej oferty Sling Chair pozostaje niezmiennym bestsellerem marki.

Etażerka Underline, Hegi: Bedtime stories

W Kazachstanie meble są nośnikami rodzinnej historii, przekazywanej z pokolenia na pokolenie – mówi Nelli, współtwórczyni marki Hegi, której misją jest projektowanie przedmiotów z duszą. Nelli opuściła rodzinny Kazachstan w młodości, a po kilku latach nomadycznego życia osiadła w Australii. Jak mówi, tożsamość imigrantki dodaje jej odwagi, by eksperymentować z formą i tym, co w designie „normalne”. Jednym z najciekawszych projektów Hegi są etażerki Underline, które pomieszczą wszystkie poręczne drobiazgi i dodadzą wnętrzu eleganckiego sznytu.

Krzesła Twill, DesignByThem: Pop-art

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A post shared by DesignByThem (@designbythem)

Sarah Gibson i Nicholas Karlovasitis, twórcy obsypanego nagrodami DesignByThem, to australijscy eksperci od designu industrialnego. Ich projekty przypominają meble wyjęte prosto z oldschoolowych filmów science fiction, co nie znaczy, że nie sprawdzą się również na co dzień. Flagowym projektem duetu są krzesła Twill. Genialne w swojej prostocie zachwyciły również jury plebiscytu Archiproducts Design Awards, które wyróżniło dostępny w czterech kolorach projekt nagrodą główną.

Lampa Arabiscato Pillars, Studio Henry Wilson: Niech się stanie światło

Jednym z najważniejszych trendów mijającego roku była koncepcja wabi-sabi, japońskiej filozofii szukającej piękna w niedoskonałościach, przetłumaczona na język zachodniego designu. Wzorowym przykładem realizacji tej estetyki są projekty Henry’ego Wilsona, na czele z odlewanymi mosiężnymi świeczkami o unikatowych kształtach, porowatymi, przypominającymi pradawne naczynia popielniczkami czy rzeźbionymi z marmurowych bloków lampami Arabiscato Pillars. Te ostatnie, robione wyłącznie na zamówienie, to nasz nowy must have.

Karafka J’ai Soif Miel, Maison Balzac: Wielki Gatsby

Francuska projektantka Elise Pioch Balzac kilka lat temu zamieniła paryskie biura Hermèsa na własną pracownię w Sydney i nigdy nie żałowała swojej decyzji. Specjalnością Maison Balzac są najróżniejsze wyroby ze szkła – kieliszki z zabawnym twistem, pastelowe patery – muszle i bursztynowe karafki o geometrycznych kształtach, przywodzące na myśl pudrowe cukierki (naszą faworytką jest ta w odcieniu miodu). – Uwielbiam przemycać w swoich projektach szczyptę humoru. Klasyka nie musi być nudna! – przypomina Pioch Balzac.


Więcej o Aussie design przeczytacie w drugim wydaniu „Vogue Polska Living”.Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij