Znaleziono 0 artykułów
29.07.2021

Nowe miejsca w Trójmieście, które warto znać

29.07.2021
Fot. materiały prasowe

Plenerowa przestrzeń w Gdańsku, wariacje na temat pizzy w Sopocie, a może rzemieślnicze smaki w Gdyni – sprawdzamy ciekawe adresy w Trójmieście.

Plener 33

Gdańsk, ul. Narzędziowców

Fot. materiały prasowe

Ulica Elektryków to od kilku sezonów najważniejsze imprezowe miejsce na mapie Trójmiasta, które pełni także funkcję centrum kultury, wypoczynku i spotkań. Teraz w przestrzeniach dawnej hali stoczni otwarto nową plenerową przestrzeń, w sam raz na długie wakacyjne wieczory w gronie znajomych. W utrzymanym w industrialnym klimacie Plenerze 33 warto zatrzymać się na lunch lub drinka z gastronomicznej sfery W4 Food Squad, a także wziąć udział w organizowanych tu wydarzeniach – ostatnio odbyły się tu targi vintage, na których można było upolować perełki z drugiej ręki. 

Craft Burger

Gdynia, ul. Redłowska 54

Fot. materiały prasowe

Propozycja dla miłośników burgerów z prawdziwego zdarzenia. Te z Craft Burger są warte grzechu – puszysta bułka, soczysty kotlet i moc dodatków sprawdzą się na mniejszy i większy głód. W menu znajdziecie 10 propozycji, na czele z tutejszym klasykiem, czyli craft burgerem z wołowiną, cheddarem, warzywami i sosem bbq. Jest też bułka z kotletem z falafela, boczkiem z bakłażana i karmelizowaną cebulą. Do ulubionego burgera możecie dobrać pokaźną porcję frytek – z ziemniaków bądź z batata.

Fot. Paweł Mądry Fotografia

Dzień Dobry Lody

Gdynia, ul. 10 Lutego 2

Fot. Paweł Mądry Fotografia

Jeśli zwiedzanie Trójmiasta zaczynacie od Gdyni (a wierzymy, że tak), na dzień dobry zjedzcie lody. Założonej przez Monikę i Jakuba Niemc lodziarni nie sposób przegapić – jest położona w drodze z dworca do skweru Kościuszki. Znajdziecie tu tylko osiem smaków, ale za to jakich! Czekolada sorbet ze skórką pomarańczy, stracciatella z pomarańczą, jogurt z jagodami… Wszystko zależy od sezonu, dnia i fantazji. Smaki zmieniają się co kilka dni, codziennie może zdarzyć się jakiś nowy.

Monika i Jakub są gdynianami, ale z Dzień Dobry Lody debiutowali kilka sezonów temu w Wejherowie. W Gdyni zaczynali od budki w Halach Targowych, w domku wójta Radkego są od ubiegłego roku. Swoją drogą, wystrój autorstwa Pauliny Kisiel ze Studia Turbo startuje w tegorocznym konkursie Gdynia Design Days na najlepiej zaprojektowane komercyjne wnętrze w Gdyni.

Gluten Tak

Sopot, aleja Niepodległości 754

Fot. materiały prasowe

Natalia Ostachowska pochodzi z gastronomicznej rodziny i od dawna marzyła, by wystartować z własnym lokalem. Otwierając Gluten Tak, chciała zerwać z tradycyjnym podejściem do włoskiej estetyki i kuchni. We wnętrzu królują butelkowa zieleń i brudny róż, a w prostym menu znajdziecie dania w stylu fast casual. Można wybierać spośród kilkunastu wariacji na temat pizzy – od klasycznej margherity czy salame po bardziej wyszukane propozycje, jak te z mascarpone czy pastą z czarnych trufli. Lokal powstał z myślą o mieszkańcach, dlatego położony jest z dala od Monciaka i innych turystycznych punktów.

Fot. materiały prasowe

Moja Wina

Gdańsk, ul. Elektryków

Fot. materiały prasowe

Wracamy na Ulicę Elektryków. Od niedawna w hali dawnego Wydziału Elektronicznego działa Moja Wina, miejsce poświęcone winom naturalnym i biodynamicznym. Za selekcję odpowiada Piotr Pietras z Terroirystów – on dba, by w karcie znalazły się ekologiczne specjały z całego świata. Spróbujecie tu więc win z Francji, Hiszpanii i Portugalii, a także Niemiec, Austrii, Węgier, RPA i Nowej Zelandii. Industrialne wnętrze lokalu rozświetla neon projektu Martyny Wędzickiej.

Palec do budki

Gdańsk, ul. Śląska 17A

Fot. materiały prasowe

Pomysł na włoskie bistro dojrzewał w głowach właścicieli latami. W końcu zdecydowali się zaryzykować i wystartować z własnym szyldem. W Palcu do budki zjecie klasyczną pizzę neapolitańską. Nam wpadły w oko pizza z mozzarellą, burakiem, kozim serem i pistacjami, wegańska z karczochami, grillowaną papryką i bakłażanem oraz, w wersji bianche, z mozzarellą, bazyliowym pesto i pomidorkami cherry. Oprócz pizzy są tu również klasyczne antipasti (polecamy krewetki w marynacie), a także autorskie koktajle.

Fot. materiały prasowe

Zorba

Gdańsk, ul. Szafarnia 10

Fot. materiały prasowe

Greckie smaki w sercu Gdańska? Jesteśmy na tak. Zorba inspirowana była nadmorskimi restauracjami – gwarnymi, roztańczonymi i serwującymi pyszne jedzenie. Rano zjecie tu śródziemnomorskie śniadanie, na lunch tradycyjne greckie dania i owoce morza (szczególnie polecamy smażone pierożki spanakopita i podpłomyki z serem manouri), a wieczorem wypijecie orzeźwiające koktajle i zatańczycie do granej na żywo muzyki. Bez względu na porę, oprócz kuchni na pewno docenicie również widok na gdańską Marinę. Od piątku będzie można ją również podziwiać z ogródka na dachu.

OM Jewellery Design

Gdynia, Halo Kultura, Hale Targowe, box 522, ul. Wójta Radtkego 36

Fot. Marta Cylwik

Po jedzeniu polecamy spacer do słynnych gdyńskich Hali Targowych. To atrakcja sama w sobie, ale po warzywa, sery i inne frykasy wrócicie prędzej czy później, teraz chodźcie na dół, do pomieszczeń zajmowanych przez Halo Kultura. Tam, wśród innych punktów artystyczno-usługowych znajdziecie warsztat OM Jewelery.

Biżuteryjna marka stworzona przez Marię Ostrowską – absolwentkę jubilerstwa Akademii Sztuk Pięknych w Edynburgu i jej męża jubilera Pawła Perkowskiego, istnieje w Trójmieście już od 10 lat. Minimalizm, dzikość i miłość – to słowa klucze dla robionych z etycznych materiałów projektów OM Jewelery. Ich biżuterię można kupić w kilku miejscach, ale tylko w Halo Kultura zobaczycie, jak oni to robią. Maria prowadzi tam warsztaty jubilerskie, a wkrótce planuje wystawę „Miłość”.

Fot. materiały prasowe

Dystans

Gdańsk, ul. Elektryków

Fot. materiały prasowe

I raz jeszcze zaglądamy na ulicę Elektryków, gdzie od niedawna działa kawiarnia i coctail bar w jednym. W Dystansie za dnia wypijecie filiżankę ulubionej kawy – może to być zarówno klasyczne cappuccino, aromatyczny przelew i orzeźwiający espresso tonic – a wieczorem możecie wpaść na jeden z autorskich drinków na bazie koniaku. Przestrzeń kawiarni ma również pełnić funkcję wielkoformatowego płótna dla najciekawszych artystów. Za aktualny design odpowiada Sicoer, twórca graffiti i charakterystycznej typografii.

Bosko

Gdańsk, ul. Adama Mickiewicza 1/3

Fot. Sara Napierała

Szukasz miejsca na chwilę wypoczynku po pełnym wyzwań tygodniu? Zajrzyj do Bosko. Za wyjątkową przestrzeń relaksu odpowiadają entuzjastki tradycyjnych rytuałów piękna, a prywatnie przyjaciółki, Justyna i Beata. Z pomocą takich zabiegów, jak aromaterapia, japońskie kobido, masaż transbukalny czy cieszący się szczególną popularnością w mediach społecznościowych kinezjotaping. – Uważamy, że właściwie odżywiona skóra w połączeniu z terapią manualną to sukces do zachowania zdrowia i pięknego wyglądu „bez skalpela”. Wierzymy w mądrość natury i naturalne rozwiązania – mówią właścicielki Bosko.

Mandu

Gdynia, ul. Starowiejska 1

Kultowa pierogarnia wywodzi się z Gdańska, gdzie ma dwa lokale, do których ustawiają się kolejki. Nowy szyld Mandu pojawił się w Gdyni, przy najstarszej ze śródmiejskich ulic – Starowiejskiej. Podstawą tutejszego menu są oczywiście pierogi, serwowane na kilkadziesiąt sposobów. Znajdziecie tu zarówno tradycyjne ruskie, z jagodami czy dziczyzną, jak i propozycje z czterech stron świata, w tym koreańskie mandu, gruzińskie chinkali czy chińskie jiaozi. Pierogarnię pokochacie za smak i domowe porcje.

Julia Właszczuk
Proszę czekać..
Zamknij