Znaleziono 0 artykułów
03.07.2022
Artykuł partnerski

Ochrona przeciwsłoneczna dobra dla skóry i planety

03.07.2022
(fot. Getty Images)

Formuły kosmetyków Vinosun Ocean Protect marki Caudalie z filtrami ochronnymi dbają nie tylko o skórę, ale i planetę.

Chociaż branża beauty mocno ingeruje w środowisko naturalne, generując tony plastikowych odpadów, to w segmencie produktów ochronnych czuć powiew zmian. Marki kosmetyczne zaczynają wprowadzać innowacyjne formuły kremów przeciwsłonecznych o minimalnym wpływie na planetę. Składy opierają się na filtrach mineralnych, są wzbogacone olejami roślinnymi i ulegają biodegradacji. Proekologiczną strategią może pochwalić się francuska marka Caudalie, która słynie z naturalnych kosmetyków i zaangażowania w ochronę zasobów Ziemi.

Rewolucja w tubce

Laboratorium Caudalie podjęło wyzwanie stworzenia kosmetyku przeciwsłonecznego o wysokim poziomie ochrony i ultralekkiej konsystencji niewidocznej na skórze. Nowa formuła Vinosun Ocean Protect łączy w sobie opatentowany, antyoksydacyjny kompleks OPC i Świerk wzbogacony polifenolami z winogron i witaminą E oraz filtry mineralne. Chroni zarówno skórę przed promieniami UV, jak i przed starzeniem się skóry, bo blokuje powstawanie wolnych rodników i wzmacnia jej mechanizm obronny.

(Fot. Materiały prasowe)

Skład kremu jest korzystny nie tylko dla skóry, ale i dla planety – francuska firma wyeliminowała wszystkie substancje zaburzające gospodarkę hormonalną, w tym oktinoksat i oktokrylen, nanocząsteczki oraz toksyczne filtry – oksybenzon i oktinoksat (ich stosowanie ze względu na niszczący wpływ na rafy koralowe zostało zakazane na przykład na Hawajach). Kosmetyk nie zawiera ani silikonów, więc jest wysoce biodegradowalny, ani parabenów, olejów mineralnych i fenoksyetanolu. Jak wiemy, filtry mineralne mają wiele zalet: nie uczulają (są idealne dla osób z wrażliwą skórą), odbijają promienie UV (a więc nie pozwalają im przeniknąć przez skórę) i działają od razu po nałożeniu.

(Fot. Materiały prasowe)
Vinosun ProtectCaudalie

Dbałość o planetę

Zanieczyszczenia i globalne ocieplenie, przełowienie, składniki chemiczne i substancje szkodliwe obecne w filtrach przeciwsłonecznych wraz z kąpielą trafiają do mórz i oceanów. W rzeczywistości po 20 minutach 25 proc. kremu nałożonego na ciało zostaje rozcieńczone i zmyte z ciała.

Kiedy filtry UV wchodzą w kontakt z wodą, światłem słonecznym i tlenem, tworzą znaczne ilości związków chemicznych, takich jak nadtlenek wodoru. Powoduje to zniszczenie zooksantelli – mikroalg niezbędnych do wzrostu koralowców, a w konsekwencji, bielenie i zanikanie raf. Według WWF, 25 proc. z nich już doznało nieodwracalnych uszkodzeń a prawie 70 proc. jest poważnie zagrożonych. Dlatego wybór kremu przeciwsłonecznego ma ogromne znaczenie dla ekosystemu i w tym przypadku Vinosun Ocean Protect znów może służyć za wzór godny naśladowania.

(Fot. Materiały prasowe)

Opakowanie kremu jest wykonane z tworzywa sztucznego pochodzącego z recyklingu, którym zajmuje się nowatorska firma z sektora recyklingu Terracycle. Kosmetyk jest częścią projektu ekologicznego poświęconego oczyszczaniu lądów i oceanów z tworzyw sztucznych – „100% Plastic Collect”, założonego przez właścicieli marki, Mathilde i Bertrand Thomasów z Tristanem Lecomte, twórcą PUR Project. Program zapewnia neutralny bilans tworzyw sztucznych w marce. Z pomocą miejscowej ludności Tajlandii firma zbiera tyle plastikowych opakowań, ile zużywa, zmniejszając w ten sposób swój negatywny ślad na ziemi. Przykładowo, w 2020 r. było to ok. 600 ton tworzyw.

(Fot. Materiały prasowe)
Serum VinoperfectCaudalie

Na tym nie kończy się zaangażowanie Caudalie w bardziej zrównoważone praktyki. Od dziesięciu lat marka należy do sieci „1% for the Planet" i przelewa 1 proc. obrotów na konta organizacji ekologicznych, pomagającym najbardziej zagrożonym wylesianiem regionom świata oraz tym, w których zagrożona jest bioróżnorodność. Jako największy na świecie ofiarodawca z branży kosmetycznej do końca 2021 r. zasadziła 9 mln drzew, co pozwala czterokrotnie zrekompensować swoją emisję dwutlenku węgla.

Anna Majcher
Proszę czekać..
Zamknij