Znaleziono 0 artykułów
02.10.2018

Paulina Ołowska: słowiańska bogini

02.10.2018
Pulina Ołowska w trakcie zdjęc do „Vogue Art Issue” z ekipą na Stromboli  (Fot. Kacper Kasprzyk)

Gościnną redaktorką pierwszego w historii polskiego „Vogue Art Issue”, który do kiosków trafi 10 października, została Paulina Ołowska, jedna z najbardziej fascynujących światowych artystek. „The New York Times Style Magazine” umieścił ją w gronie 28 kreatywnych postaci, które zdefiniowały kulturę w 2016 roku. Z sukcesów Ołowskiej powinniśmy być szczególnie dumni, bo tematem jej sztuki są rodzima kultura i estetyka.

W marcu 2018 roku w Museo del Novocento – imponującym muzeum sztuki nowoczesnej, które znajduje się tuż obok katedry w Mediolanie – Ołowska zrealizowała performans, którego bohaterkami były słowiańskie boginie. Przedstawienie Slavic Goddesses and the Ushers powstało w oparciu o twórczość urodzonej w Krakowie Zofii Stryjeńskiej, jednej z najgenialniejszych artystek XX wieku. Do jej prac Ołowska nawiązywała wielokrotnie, także podczas piątej edycji Biennale w Berlinie. Kostiumy do mediolańskiego przedstawienia inspirowane były serią Bożki słowiańskie z 1918 roku. Litografie Stryjeńskiej przedstawiają pogańskie boginie: Dziedzilię, Marzankę i Cycę, a także Światowida, Radegasta czy Trygława. Slavic Goddesses and the Ushers powstało we współpracy z Fondazione Furla, bolońską fundacją i galerią sztuki założoną przez Giovannę Furlanetto, prezeskę domu mody Furla.  

15, z serii Przypadkowe kolaże, Paulina Ołowska (Fot. dzięki uprzejmości MSN)

Słowiańska kultura wypełniła też londyńskie Tate Modern. W 2015 roku Paulina Ołowska zrealizowała tu adaptację „Matki” Witkacego. W spektaklu The Mother An Unsavoury Play in Two Acts and an Epilogue wystąpiła również sama Paulina. 

Projekty dla Warszawy 

Paulina Ołowska wystawiała między innymi w Kunsthalle w Bazylei, Stedelijk Museum w Amsterdamie, Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Pinakothek der Moderne w Monachium, a także na Biennale w Moskwie, Istambule, Wenecji, Berlinie. 

Warszawiacy i warszawianki znają ją dzięki Siatkarce. W czasach PRL-u stolica słynęła z niezwykłych neonów. Na przełomie lat 90. i 00. większość z nich zniszczono. Dzięki Paulinie przetrwała Siatkarka – reklama sklepu sportowego zaprojektowana przez Jana Mucharskiego. Odbijająca piłkę zawodniczka rozświetla socrealistyczną architekturę Placu Konstytucji od lat 60. Artystka sfinansowała remont Siatkarki ze środków pochodzących ze sprzedaży jej własnych dzieł sztuki i zapoczątkowała ogólnopolską modę na neony. 

Paulina Ołowska. Czar Warszawy (Fot. Materiały prasowe, Zachęta)

Szerokim echem odbiła się też Nova Popularna, tymczasowa kawiarnia i salon artystyczny, który Ołowska otworzyła w 2003 roku razem ze szkocką artystką Lucy McKenzie. Wystrój Novej Popularnej nawiązywał do różnych idei i estetyk – modernizmu, impresjonizmu, Arts and Crafts, socmodernizmu czy polskiej sztuki ludowej. Kawiarnia działała przez miesiąc za neomanierystyczną fasadą dawnego pawilonu restauracyjnego Grand Hotelu Garni przy ulicy Chmielnej 5. Seweryn Smolikowski, dawny właściciel obiektu, był znanym bibliofilem i kolekcjonerem sztuki, słynął też z upodobania do wymyślnych orgii. Po II wojnie światowej w budynku mieściło się Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych. – Nova Popularna wyrażająca nostalgię za barem, jaki potencjalnie mógłby prowadzić związek artystów, była zarazem rekonstrukcją i dekonstrukcją typowej kawiarni artystycznej bohemy. […] Mocno awangardowe wnętrze wyglądało jak prawdziwy misz-masz stylów z różnych epok i miejsc: wortycyzm przenikła się tam z polską wersją paryskiego szyku spowitego kłębami dymu wypuszczonego przez młodocianego przestępcę siedzącego na ławce pokrytej graffiti – czytamy w tekście Jana Verwoerta, który towarzyszył wystawie Paulina Ołowska. Czar Warszawy. 

Paulina Ołowska. Czar Warszawy (Fot. Materiały prasowe, Zachęta)Materiały rasowe Zachęty)

Polskie swetry i mem Gucci 

Fasadę pawilonu restauracyjnego zaprojektował pod koniec XIX wieku Stefan Szyller, autor budynku Zachęty, gdzie 1 marca 2017 roku otwarto głośną wystawę Paulina Ołowska. Czar Warszawy. W Narodowej Galerii Sztuki wyeksponowano między innymi pracę Nocą Warszawa należy do burżuazji. Stworzona z neonów instalacja to swoisty hołd złożonym nocnym bohaterom i bohaterkom stolicy. 

Siatkarka (Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta)

W Zachęcie oglądaliśmy też wielkie malarskie portrety kobiet w swetrach, które w 2010 roku wystawiono w nowojorskiej galerii Metro Pictures. Torcik, Klaun, Pszczoła, Ela, Pejzaż, Polowanie… to seria obrazów, które nawiązują do PRL-owskich pocztówek z lat 80. W czasach gospodarczego kryzysu i nasilającego się głodu konsumpcji w Polsce popularne stały się pocztówki, na których modelki prezentowały swetry. Na odwrocie znajdowała się instrukcja jak wykonać polecany model. Modowe marzenia skonfrontowane zostały z PRL-owską tragedią niespełnienia konsumpcyjnych potrzeb. Obraz Klaun trafił do reklamy Gucci. W marcu 2017 roku włoski dom mody wypuścił serię memów z dziełami sztuki. Na swetrze Klaun wylądował zegarek Gucci ozdobiony wielką muchą.

Sztuka niesie ocalenie

Moda i wyobrażenia na temat modnego stylu życia są istotnymi elementami sztuki Pauliny Ołowskiej. Na swojej pierwszej indywidualnej wystawie, w Lizbonie w 1999 roku, artystka pokazała prace inspirowane magazynem „Ty i Ja”, jednym z najważniejszych pism lifestylowych w historii europejskiego edytorstwa. Wydawane w latach 1960-1973 czasopismo tworzone było przez wybitnych polskich artystów, dziennikarki, fotografów i kreatorki mody. W „Ty i Ja” pisano o pokazach Diora i Brioni, które odbywały się w komunistycznej Warszawie. Publikowano w nim modną literaturę, pisano o tym, co dzieje się w Paryżu, Nowym Jorku, Moskwie, Rzymie. Roman Cieślewicz, twórca szaty graficznej magazynu, pracował później dla paryskiego „Vogue’a”, był też dyrektorem artystycznym francuskiego „Elle”. „Ty i Ja” łączyło wyrafinowaną sztukę i design z marzeniami o luksusowej konsumpcji.

Neon Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Paulina Ołowska (Fot. dzięki uprzejmości MSN)

Paulina Ołowska ratuje, otacza opieką to, co wokół niej umiera. Urodzona w 1976 roku artystka widziała upadek PRL-owskich neonów, widziała, jak żółkną wybitne okładki kultowego magazynu, jak ulega zapomnieniu sztuka niedoścignionych artystek i jak wyczerpują się wielkie idee kultury i sztuki. Z uwagą analizowała modowe reklamy sklepów Społem i starannie zaprojektowane PRL-owskie witryny domów towarowych. Oglądała Stryjeńską, Alinę Szapocznikow, czytała Witkacego i Tyrmanda. To wszystko ukształtowało jej wrażliwość. Światowa sztuka Pauliny powstaje z tego, co rodzime. Czy zatem Paulina Ołowska jest najsłynniejszą polską artystką patriotyczną?

Urodzona w Gdańsku Ołowska mieszka dziś w okolicach Rabki Zdrój. To z jej inicjatywy na ścianach budynku Teatru Lalek Rabcio pojawiły się murale nawiązujące do grafik Jerzego Koleckiego – artysty, scenografa i wieloletniego dyrektora teatru oraz twórcy herbu uzdrowiska. W Rabce Paulina Ołowska ocaliła też unikatową willę „Kadenówka”, wybitny przykład międzywojennej architektury drewnianej. Kupując dom artystka uratowała go przed dewastacją, a może nawet wyburzeniem. Ołowska regularnie realizuje tu projekty artystyczne, między innymi Mycorial Theater, podczas którego artyści i artystki z różnych kontynentów tworzą sztukę w oparciu o przyrodę i atmosferę Beskidów. Głównymi bohaterami Mycorial Theater są beskidzkie grzyby.

 

10 października do kiosków trafi specjalnie wydanie „Vogue Art Issue”, które współtworzyła Paulina Ołowska. Przedpremierowo numer będzie dostępny już 2 października, podczas Frieze Art Fair w Londynie. Więcej o tym wydarzeniu jutro w Vogue.pl

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij