Znaleziono 0 artykułów
18.12.2019

Podsumowanie 2019 roku: Polska moda

18.12.2019
Pokaz na KTR  (Fot. Materiały prasowe)

W Polsce moda podąża własnym torem. Momentami w oderwaniu od świata, innym razem zaskakując sprawną reakcją. Nie mamy tygodni mody, lecz raz w roku możemy obejrzeć porządne podsumowanie działań branży. Trudno mówić o ulicach sklepowych, lecz nowe ścieżki wydeptywane są w internecie. Sukcesy międzynarodowe? Jak najbardziej. Co wydarzyło się w 2019 roku? Oto najważniejsze tematy, którymi żyliśmy w mijającym roku.

Duma

Nie sposób zacząć podsumowania od początku roku, gdy pod koniec dzieją się takie rzeczy. Literacka Nagroda Nobla dla Olgi Tokarczuk – to jedno i nic z tym poziomem dumy nie może się równać. Ale mamy przecież jej suknię, w której odbierała nagrodę i w której następnie zasiadła do noblowskiej kolacji. Kreację projektowała w ciszy i skupieniu Gosia Baczyńska. Tajemnicę udało się utrzymać do ostatniej chwili, a tylko nielicznym było dane poznać efekt końcowy przed wielką uroczystością (jeśli chodzi o prasę, to słownie: jednemu dziennikarzowi, Michałowi Zaczyńskiemu).

(Olga Tokarczuk w kreacji Gosi Baczyńskiej Fot. Getty Images)

Ozdoby na dready pisarki przygotowała Kasia Wójcik – jedna z niewielu polskich projektantek, które opanowały do perfekcji sztukę złotniczą i swoją biżuterię tworzą samodzielnie. Całość, przy zachowaniu ściśle określonych wymogów dress code’u, prezentowała się szykownie i intrygująco zarazem.

Kostiumy kąpielowe Bodymaps  (Fot. Zuza Krajewska)

Odpowiedzialność

Nawet jeśli w 2019 roku wciąż brzmi to górnolotnie, za jakiś czas będzie się o nich mówić, że przynieśli zmianę i uratowali modę. Choć tworzą marki odzieżowe, stawiają na rozsądną konsumpcję i edukację klienta. Przykładają wagę do aspektów, które wciąż dla niektórych są nowe (a z pewnością nieopłacalne), lecz w końcu staną się jedynym możliwym rozwiązaniem.

Ewa Stepnowska z Bodymaps czy Sonia Włoszyńska i Zuzanna Warszczyńska z IMPRM Studio kostiumy kąpielowe szyją z materiału pozyskiwanego z wyłowionych sieci rybackich.

Kolekcja "Urban Nomad" MODAPOLKA (Fot. Materiały prasowe)

Pola Stępień, twórczyni marki MODAPOLKA, tworzy kolekcję „Urban Nomad” z tkanin niewykorzystanych w minionych sezonach oraz z belki dżinsu wyprodukowanego w 1989 roku w państwowych zakładach Harnama w Łodzi. – Nie kupiłam do tej kolekcji żadnych tkanin. Wykorzystałam te, które uzbierały się przez lata – opowiada Pola. Trudno w to uwierzyć, patrząc na nowoczesność jej prac. Bo tu nie ma mowy o takim sięganiu do przeszłości, jakie jeszcze niedawno stereotypowo sobie wyobrażaliśmy.

Torba projektu Ani Kuczyńskiej  (Fot. Materiały prasowe)

Ania Kuczyńska w ramach swojego „Less Waste Manifesto” porzuca plastikowe torebki na rzecz wielorazowych bawełnianych (oczywiście w czerni), a także szarego papieru pokrywanego nietoksyczną farbą. Korzysta z roślinnie farbowanych tkanin autorstwa Olki Richert i tworzy z nich uniwersalne sukienki.

Gdyńska marka GAU przedstawia instalację „Etyczny t-shirt”, z którą podróżuje po Polsce, uświadamiając, jak ważne są lokalna produkcja i odpowiedzialny dobór surowców.

Zdjęcie z serii "No Beauty in Plastic” (Fot. Daniel Petryczkiewicz)

Z wystawą „No Beauty in Plastic” podróżuje fotograf Daniel Petryczkiewicz. „Niech fotografia – czyli to, co, wydaje mi się, robię najlepiej i w co wkładam całe swoje serce, będzie tą właśnie niewielką cegiełką, którą dokładam, żeby propagować temat bliskiej mi ekologii i walki o lepsze życie dla siebie i swoich dzieci” – pisze na blogu. Gdy oglądam wystawę w warszawskich Koszykach, jestem pod wrażeniem mocnego przekazu. Z daleka bowiem zdjęcia wyglądają jak porządna sesja mody. Dopiero z bliska wprowadzają niepokój. Bo to, co wydaje się dynamiczną kreacją, w rzeczywistości jest… plastikowym odpadem. 

Animapolis, Jan Bajtlik (Fot. dzięki uprzejmości Hermèsa / Studio des Fleurs)

Współpraca

Kim jest Kluska? Małym pieskiem porzuconym w lesie i szczęśliwie odnalezionym przez rysowniczkę Zofię Różycką. Jest też bohaterką najgorętszej współpracy 2019 roku. Bo została uwieczniona na ilustracjach męża Zofii, Jana Bajtlika, które ozdobiły jedwabne chusty marki Hermès. Na „Animapolis”, jednym z dwóch wzorów przygotowanych przez grafika, pojawia się aż 18 razy. Chowa się w nieistniejącym mieście, złożonym z najbardziej charakterystycznych elementów różnych metropolii, w tym polskich. Spogląda przez okno na parę tańczącą krakowiaka, wybiega z karuzeli, przywodzącej na myśl Rotundę, wychyla się też z dachu budynku przypominającego Hotel Warszawa. Kluska oraz inni bohaterowie ilustracji są tak pożądani, że niektórych wersji kolorystycznych nie sposób już zdobyć. Na szczęście nowa dostawa przybyła do Warszawy wraz z samym butikiem Hermès, który od grudnia działa na Krakowskim Przedmieściu.

Rekordy

Najpierw Shirley Bassey i temat z „Love Story”, za chwilę Raffaella Carrà z hitem „Rumore”. W roli głównej Kendall Jenner oraz jesienna kolekcja Reserved. Klip wideo jest tak wciągający, że do momentu powstania tego tekstu miał 2,3 mln odsłon. W październiku skosił konkurencję i został ogłoszony najpopularniejszym spotem reklamowym na polskim YouTubie (źródło: Wirtualne Media). Reżyser filmu Gordon von Steiner pracuje dla Reserved już nie pierwszy raz (pamiętamy reklamę z Cindy Crawford), jednak dopiero obsadzenie w reklamie Kendall zapewniło mu aż taką popularność. Samo Reserved też świetnie sobie radzi, regularnie serwując sesje wizerunkowe na światowym poziomie.

Jessica Mercedes Kirchner (Fot. materiały prasowe)

Ten rok był też rekordowy dla Jessiki Mercedes i jej nowej marki Veclaim. Zadebiutowała pod koniec 2018 roku, a doskonała znajomość rynku i błyskawiczna reakcja na jego potrzeby sprawiły, że osiągnęła poziom rozwoju, do którego niejedna konkurencyjna marka nie doszła nawet po kilku latach istnienia. Niesztampowe sesje realizowane wraz ze stylistką Eweliną Gralak, oryginalna, klimatyczna scenografia, a przede wszystkim czytelny przekaz kierowany do młodszego odbiorcy zaowocowały prawdziwym szaleństwem publiczności.

Dowodem niech będzie ostatnia linia t-shirtów z zodiakalnymi grafikami. Pierwszy rzut (zwany dropem) wyprzedał się w kilka minut. Kolejne zniknęły już w przedsprzedaży, pozostały tylko szczątkowe ilości najwyraźniej mniej popularnych wśród młodzieży znaków. Kolejny dowód: błyskawiczna premiera linii świąteczno-karnawałowej. Bez pomocy agencji, polegając na własnej intuicji, Jessica zorganizowała imprezę, która, przynajmniej w kategorii prezentacji prasowych, spokojnie może pretendować do miana wydarzenia roku. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze przed świętami Veclaim otworzy butik przy ulicy Mokotowskiej w Warszawie. Czy kolejka będzie równie długa jak ta wirtualna? Zobaczymy.

Sukces

Polskie marki i projektanci coraz mocniej zaznaczają swoją obecność za granicą. Magda Butrym tradycyjnie zaprasza do swego paryskiego showroomu, gdzie prezentuje nie tylko świetne ubrania, lecz także zachwycające buty i oryginalną biżuterię. Temat przewodni? Róża. Nic w tym jednak banalnego: trójwymiarowe konstrukcje łączą się z nowocześnie ujętym ludowym deseniem, co budzi podziw najważniejszych osobistości mody.

Sylwetka z kolekcji Magdy Butrym  (Fot. Materiały prasowe)

Kawałek dalej, za kanałem La Manche, w ramach wydarzenia „Wear Polish” organizowanego przez Instytut Adama Mickiewicza, serwuje nową kolekcję duet Acephala. Widać ogromny postęp od pierwszego, skądinąd bardzo udanego sezonu, w którym było nam dane poznać kobietę bez głowy (to właśnie oznacza nazwa marki). Skondensowane w bieli, czerni i zieleni projekty urzekają prostą, choć wysmakowaną formą i atrakcyjnymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi.

Torebka Chylak (Fot. Materiały prasowe)

Nie przestaje rosnąć popularność marki Chylak. Z butiku Net-a-Porter świeżutkie egzemplarze znikają w podobnym tempie co ze sklepu przy warszawskiej Koszykowej. Można je spotkać na całym świecie, szczególnie podczas tygodni mody, gdzie zajmują honorowe miejsce zaraz obok marek ze średniej półki, takich jak By Far, Wandler czy BOYY.

Ale i w Polsce dzieje się dobrze. Sukcesy osiągają nowi młodzi zdolni. Rok 2019 zdecydowanie należał do duetu RAD, laureatów tegorocznej Złotej Nitki, pierwszego miejsca w konkursie Kielce Off Fashion oraz głównej nagrody podczas KTW Fashion Week. Ich kolekcja o wdzięcznym tytule „Wiesia” w przepiękny sposób ujęła w cudzysłów polski folklor, nadając mu nowy, lekki i nieco ironiczny wymiar. Z pewnością smaczku dodawał temat z filmu „Trędowata”, czyli słynny walc Wojciecha Kilara, który towarzyszył każdej prezentacji. Pikowana, transparentna kurtka wypełniona słomą, kwiatowe wzory żywcem zdjęte z ceramiki Włocławek czy firanki w roli sukni ślubnej – to wszystko złożyło się na niezwykle oryginalną kompozycję. Czy działała poza wybiegiem? W białobłękitnym, „ceramicznym” garniturze wystąpiła podczas paryskiego tygodnia mody Jessica Mercedes. Efekt? Jej zdjęcia obiegły świat, a nawet ukazały się na łamach amerykańskiego „Vogue’a”. Spytałam projektantów, w jaki sposób dotarli do Jess. Okazało się, że sama się do nich zgłosiła, zachwycona ich pracami.

Kampania Adriana Krupy  (Fot. Materiały prasowe)

Mijający rok był świetny także dla Adriana Krupy. Kolekcją „FUN” pokonał konkurencję i zdobył główną nagrodę Fashion Designer Awards 2019. Barwny i refleksyjny komentarz do czasów emotikonek i klikanych serduszek zdobywał serca nie tylko jurorów, lecz także dziennikarzy oraz artystek różnej maści. Wisienką na torcie jest sesja wizerunkowa autorstwa Kamila Kotarby. Zabawna i przewrotna, ujmująca imprezowym charakterem i odświeżająca przeładowane (w pozytywnym sensie) sylwetki. Krupę śmiało można określić mianem zdolnej bestii. Nie tylko ma świetny warsztat, ale też sam realizuje wszystkie swoje projekty (łącznie z butami czy swetrami – opowiadał mi, jak uczył się robótek na drutach za pomocą YouTube’a). Jeśli tak dalej pójdzie, pod koniec roku 2020 znów o nim wspomnimy.

Przeszłość

Kim jest młodziutka brunetka w sweterku w serek, która spogląda na nas poważnie ze zdjęcia? To Barbara Hoff w roku 1956 w obiektywie Wojciecha Plewińskiego. Gdyby nie podpis z datą, można by pomyśleć, że to współczesna fotografia. I tak jest z większością projektów Hoff, a później Hofflandu, co możemy sprawdzić na wystawie przygotowanej przez Muzeum Miasta Gdyni – „Barbara Hoff. Polskie projekty. Polscy projektanci”.

Swoistej retrospektywie towarzyszy całkiem współczesna sesja zdjęciowa autorstwa Zuzy Krajewskiej. Kolekcje z lat 80. i 90. występują w nowoczesnej odsłonie. Z adaptacją do czasów dzisiejszych nie mają najmniejszego problemu, co również świadczy o fenomenie projektantki. Prekursorka, trendsetterka, a nawet trendwatcherka Weronika Szerle, kuratorka wystawy, dostrzega w Hoff wiele różnych ról i postaci.

(Fot.Zuza Krajewska)

To zdecydowanie najważniejsza wystawa poświęcona modzie w Polsce w mijającym roku. Miała trwać do października, ale zamiast ją zamknąć, zmieniono sezon i do 9 lutego 2020 roku w Gdyni można zobaczyć niepokazywane wcześniej ubrania. Tym razem czarne, to ulubiony kolor Barbary Hoff.

Przy okazji wystawy ukazał się wydany z rozmachem album „Hoff”, w którym obok zdjęć Zuzy Krajewskiej jest sporo archiwaliów i tekstów przystępnie wyjaśniających fenomen projektantki i historyczne tło.

Kampania Big Star  (Fot. Materiały prasowe)

Urodziny

Okazuje się, że debiut w roku z dziewiątką na końcu to dobry pomysł. Kilka polskich marek obchodzi w 2019 roku okrągłe jubileusze.

Big Star, swego czasu kultowa, a do niedawna nieco zapomniana marka świętowała niedawno swoje 40. urodziny. Objęcie sterów przez młodsze pokolenie przyniosło dobre skutki: pojawiły się świeże, lekko zadziorne sesje, a także nieco wspomnień z przepastnego archiwum. Powraca sesja z roku 2000 autorstwa Michela Comte (mającego na koncie zdjęcia dla „Vogue Italia”, „Interview” czy „Vanity Fair”) i trudno uwierzyć, że od jej premiery minęły już niemal dwie dekady. Ale to nie wszystko. Big Star przywrócił do życia archiwalne projekty z tamtego czasu. Kiedyś pozbywaliśmy się ich z szafy. Teraz znowu chcemy je nosić.

30 lat kończą w tym roku marki Patrizia Aryton i Solar. Obie wydały z tej okazji albumy. W jednym i drugim sporo wspomnień i zakulisowych historii. Płaszcze Patrizii Aryton noszą już co najmniej dwa pokolenia. Ich jakość porównywana jest z produktami najlepszych marek na świecie. A powstają lokalnie, w Polsce. Barwne desenie Solar to już klasyka. Z okazji trzydziestki powstał całkiem nowy wzór, przedstawiający irysy, dalie i klematisy w nieco artdecowskim klimacie.

Trochę nowych marek w 2019 roku dopiero się urodziło. Zbyt wcześnie, by mówić, co z nich wyrośnie. Warta wspomnienia jest Sept – nieduża firma obuwnicza, skupiająca się na mokasynach. Tu nie ma żadnych niespodzianek: jest klasyka w kilku wersjach kolorystycznych, wygoda i połówki rozmiarów. Czyli wszystko, czego prawdziwe minimalistki w obecnych czasach potrzebują. Cierpliwie czekamy na okrągłą rocznicę powstania.

Pokaz MMC  (Fot. Materiały prasowe)

Wydarzenie

Ta impreza nie ma konkurencji. KTW Fashion Week znowu zebrał wszystkich najważniejszych projektantów i zgromadził najistotniejsze osoby z branży, by rozpocząć dialog między mentorami a nowym pokoleniem. KTW wspiera młode talenty, daje też pole do popisu doświadczonym. Najlepszą zaprezentowaną kolekcją, zaraz obok projektów RAD, była pełna pozytywnych wibracji i koloru propozycja MMC. Przy dźwiękach ostrych piosenek Lizzo podziwialiśmy spójną i odświeżoną wizję dwójki projektantów, Ilony Majer i Rafała Michalaka. Zresztą nadzwyczaj pracowitych, bo w tym roku zaprezentowali aż cztery kolekcje. W Polsce to fenomen.

Pod koniec roku miło nas zaskoczył Michał Szulc, racząc nowymi perfumami. Konsekwentnie nazwane Sale Perfume 02., podobnie jak kolekcje projektanta mają być hołdem dla przeszłości. Niezbyt kolorowej, niezbyt optymistycznej, lecz budzącej uczucie nostalgii i przywodzącej wspomnienia z dzieciństwa czy wczesnej młodości. Zapach jest ciężki, lecz odświeżony nutą czarnej porzeczki. Powstało tylko tysiąc flakonów. Znając projektanta, więcej nie będzie, więc warto się śpieszyć.

Perfumy Michała Szulca  (Fot. Materiały prasowe)

A teraz pozostaje odliczać dni, godziny i minuty do początku nowego roku. Globalnie, według Pantone, ma kolor klasycznie niebieski. A lokalnie jaki przyniesie nastrój? Co zmieni w polskiej modzie? To się okaże szybciej, niż nam się wydaje.

Harel
Proszę czekać..
Zamknij