Znaleziono 0 artykułów
20.04.2020

Polecenia redakcyjne: James Baldwin, „Obsesja Eve” i Margiela

20.04.2020
Kadr z trzeciego sezonu "Obsesji Eve" (fot. materiały prasowe)

Okres przymusowej izolacji pozwala na inspirujące zawieszenie między przeszłością a przyszłością. Z jednej strony zaspokajamy apetyt na nowości, udowadniając samym sobie, że nic nas nie omija, a z drugiej, chętniej niż zwykle sięgamy po filmy i książki z kilkunasto-, a nawet kilkudziesięcioletnią historią.

Lektura: James Baldwin „Mój Giovanni”

James Baldwin," Giovanni's Room" (fot. materiały prasowe)

Z twórczości Jamesa Baldwina do tej pory znałam jedynie „Zapiski syna tego kraju” i zbiór krótkich esejów „Dark Days”, w których autor w charakterystyczny dla siebie sposób przygląda się sytuacji Afroamerykanów i konfliktom rasowym w Ameryce. Tego jednak w „Moim Giovannim” nie znajdziecie. Wydana w 1956 roku powieść to historia romantycznej, choć tragicznej miłości mieszkającego w Paryżu Amerykanina do tytułowego Giovanniego. Baldwin w wyjątkowo oszczędny, ale i empatyczny sposób opowiada o homo- i biseksualizmie (główny bohater, David żywi też gorące uczucie do swojej dziewczyny,  Helli) oraz podważa powszechne rozumienie męskości. Co ciekawe, wszyscy bohaterowie tej książki są biali. Polecam czytać ją po angielsku, by w pełni doświadczyć soczystości prozy Baldwina.

Serial: „Obsesja Eve”, sezon trzeci

Kadr z trzeciego sezonu "Obsesji Eve" (fot. materiały prasowe)

Powrócił jeden z najgorętszych serialowych duetów ostatnich lat. Po trzymającym w napięciu finale drugiego sezonu „Obsesji Eve”, wraz z nową odsłoną drogi Villanelle i Eve jednak się rozchodzą. Była agentka próbuje normalnego życia i pracy w małej angielskiej mieścinie, a Villanelle wraca do swoich destrukcyjnych nawyków, tym razem pod skrzydłami byłej gimnastyczki i wyrafinowanej morderczyni, Dashy. Nowy sezon brytyjskiego serialu dostarcza też sporej dawki inspirującej mody. Tym razem jest eklektycznie, kolorowo i z wyraźnymi nawiązaniami do stylu retro – spodziewajcie się strojów od Vampire’s Wife, Gucci, Loewe i Simone Rochy.

Pielęgnacja: linia Beauty.Lab od Miya Cosmetics

Linia Beauty.Lab od Miya Cosmetics (fot. materiały prasowe)
Tonik rozświetlający, Miya Cosmetics (fot. materiały prasowe)

W tym trudnym czasie szczególnie wspieramy polskie marki – zarówno z dziedziny mody, jak i urody. Tym bardziej, że wiele z nich oferuje naprawdę solidne i warte wypróbowania produkty. Wszystkim, którzy czas w domowym zaciszu chcą przeznaczyć na bardziej przemyślaną i wieloetapową pielęgnację, polecam nową linię Beauty.Lab od Miya Cosmetics. W jej skład weszły cztery produkty: serum z witaminą C 5% na przebarwienia, serum z prebiotykami z przeznaczeniem do skóry z problemami, serum wygładzające z kompleksem anti-aging 5% oraz złuszczająco-rozświetlający tonik z kwasem glikolowym 5%. Siłą linii Beauty.Lab jest połączenie składników naturalnych (te leżą bowiem u podstaw marki) z wyższym niż zazwyczaj stężeniem składników aktywnych. Dzięki temu produkty zyskują wysoką skuteczność, ale nadają się co codziennej pielęgnacji.

Moda: bluza Sporty & Rich

Bluza, Sporty & Rich (fot. materiały prasowe)

Nie ma chyba w tej chwili na Instagramie popularniejszej marki z nurtu „athleisure”. Za Sporty & Rich stoi na szczęście nie tylko hype, ale także wysoka jakość i troska o zrównoważoną produkcję. Tworzy ją Emily Oberg, z pochodzenia Kanadyjka, producentka magazynu „Complex” i influencerka z ponad 300 tysiącami obserwatorów. Czerwona bluza z nadrukiem w stylu retro pochodzi wprawdzie z kolekcji na jesień-zimę 2019-2020, ale nadal kupicie ją na kanadyjskiej platformie SSENSE. Z kolei Oberg dla wszystkich fanów szykuje już kolejny drop. Zaplanowano go na 1 maja.

Zapach: Maison Margiela Replica „Whispers in the library”

Replica Maison Margiela, Whispers in the library (fot. materiały prasowe)

Jak pachną szepty między regałami wypełnionymi najpiękniejszymi historiami, najbarwniejszą prozą i najbardziej chwytającą za serce poezją? Według twórców najnowszego zapachu z serii Replica Maison Margiela (premierę miał w marcu zeszłego roku), pieprzem, wanilią, drzewem cedrowym i… papierem, który zdominował nuty głowy. Zapach jest uniseksowy i przypadnie do gustu wszystkim fanom waniliowych, drzewnych, ale niekoniecznie ciężkich kompozycji.

Dostępny na Notino.pl.

Moda: sneakersy Veja

Sneakersy, Veja 599 zł (Moliera2) (fot. materiały prasowe)

Choć sneakersy zawsze kochałam równie mocno, co buty na obcasie, te drugie chwilowo czekają na nowe, lepsze czasy. A ja w pełni oddaje się komfortowi noszenia sportowych butów - raz wybieram masywne, w stylu retro, a kiedy indziej sięgam bo bardziej minimalistyczne. Te od francuskiej marki Veja zachwycają swoją prostą formą i oferują szerokie pole do stylizacyjnego popisu. Ja lubię nosić je z oversize'ową koszulą i jeszcze większą marynarką.

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij