Znaleziono 0 artykułów
17.03.2020

Polskie filmy na Netfliksie

17.03.2020
Janusz Gajos w „Klerze” (Fot. materiały prasowe)

Nie tylko z Hollywood. Na platformie streamingowej znajdziemy przepastną bibliotekę rodzimych produkcji – od kultowego „Rejsu” po nagradzane hity z ostatnich lat – „Kler”, „Sztukę kochania” czy „Ostatnią rodzinę”.

Sensacja

„Pitbull. Niebezpieczne kobiety” i „Kobiety mafii 1-2”

Patryk Vega tym razem o kobietach. Najbardziej kasowy polski reżyser plus doborowa obsada. W roli policjantki Beli – Olga Bołądź, a po drugiej stronie barykady równie piękne, co groźne – Agnieszka Dygant jako szefowa „Niania”, Aleksandra Popławska i Katarzyna Warnke. Feministki śmieją się z rzekomego wsparcia dla girl power w wydaniu Vegi, ale oddajmy sprawiedliwość – na polskim ekranie widok kobiet, które przeklinają, uprawiają seks i buntują się przeciwko patriarchatowi jest wciąż bardzo rzadki.

„Karbala”

Krzysztof Łukaszewicz o wojnie w Iraku. Siedziba władz lokalnych w irackiej Karbali, City Hall, zostaje zaatakowana przez Al-Kaidę i sadrystów. Bronią jej polscy i bułgarscy żołnierze. W mundurach zobaczymy Antka Królikowskiego, Bartłomieja Topę, Leszka Lichotę i Michała Żurawskiego. Współczesne kino wojenne w duchu „Helikoptera w ogniu”, „Hurt Locket” i „Zero Dark Thirty”.

„Konwój”

Dyrektor więzienia ściąga doświadczonego strażnika do transportu groźnego więźnia. Reżyser Maciej Żak („Leśniczówka”) wybrał obsadę, która poniosłaby każdą fabułę – Roberta Więckiewicza, Janusza Gajosa, Łukasza Simlata, Tomasza Ziętka i Agnieszkę Żulewską. Powstało klaustrofobiczne, minimalistyczne i pełne napięcia kino policyjne.

„Czerwony pająk”

Marcin Koszałka o mężczyźnie, który będąc przypadkowym świadkiem morderstwa, zaczyna na własną rękę śledzić jego sprawcę. Tym pozornie dobrym jest Karol (Filip Pławiak) – zdolny pływak o niewinnej twarzy i obiecującej lekarskiej karierze, który odkrywa w sobie niezdrową fascynację zbrodnią. Reżyser uczył się od mistrzów kina moralnego niepokoju.

„Kurier”

Władysław Pasikowski o Janie Nowaku-Jeziorańskim z Philippem Tłokińskim w roli legendarnego kuriera z II wojny światowej, który ma negocjować z Brytyjczykami wsparcie dla polskiego podziemia. Chociaż estetycznie bliżej filmowi do „Pearl Harbor” niż „1917”, fani Pasikowskiego docenią, że ich mistrz na przemian z filmami wybitnymi kręci produkcje słabsze, ale ambitne.

Komedia

„Planeta Singli 1-3”

Niezależnie od tego, którą część włączymy (a najlepiej obejrzeć całą trylogię za jednym zamachem), od niewesołej codzienności pozwolą odpocząć ładne buzie Agnieszki Więdłochy i Macieja Stuhra, sprawna reżyseria Mitji Okorna (polski król komedii romantycznych, odpowiedzialny też za „Listy do M.”) i pewność, że happy end nadejdzie. Bo prawdziwa miłość istnieje nawet w czasach Tindera, zwłaszcza w cukierkowej filmowej Warszawie, gdzie wszyscy mieszkają w apartamentowcach, pracują w korporacjach i stołują się w drogich restauracjach.

„Disco polo”

Reżyser Maciej Bochniak (prywatnie mąż gwiazdy filmu Joanny Kulig) z wdziękiem o rodzimym fenomenie muzycznym. Dawid Ogrodnik, Piotr Głowacki, Tomasz Kot i Joanna Kulig gwarantują wysoki poziom aktorstwa. A kontrolowany kicz nawiązuje do klimatu najlepszych amerykańskich musicali.

„Och, Karol 2”

Za kontynuację PRL-owskiego przeboju wzięli się mistrzowie kina obyczajowego – scenariusz napisała Ilona Łepkowska w duecie z reżyserem, Piotrem Wereśniakiem („Kiler”). A zagrały najpiękniejsze aktorki – Małgorzata Socha, Marta Żmuda-Trzebiatowska, Katarzyna Zielińska, Anna Mucha i Małgorzata Foremniak. Kiedyś wszystkie kochały Karola (Piotr Adamczyk), ale teraz postanawiają niezdecydowanemu bawidamkowi dać nauczkę.

„Lejdis”

Polskie „Druhny”, czyli dziewczyny, które bez zahamowań mówią, czego chcą. Cztery przyjaciółki (Edyta Olszówka, Anna Dereszowska, Izabela Kuna, Magdalena Różczka) dokonały w życiu odmiennych wyborów, ale zawsze trzymają się razem. Bo kobiece więzi są przecież silniejsze niż wszystkie relacje z mężczyznami.

„Testosteron”

Czego pragną mężczyźni? Andrzej Saramonowicz o wykluwaniu się nowej męskości, a może raczej o tym, jak zdezaktualizowała się jej stara wizja. Kumple na weselu rozmawiają o kobietach. I okazuje się, że nic a nic z miłości nie rozumieją. Ale świetnie się bawią, podobnie jak aktorzy – Piotr Adamczyk, Borys Szyc, Maciej Stuhr, Tomasz Karolak i Krzysztof Stelmaszyk.

„Porady na zdrady”

Dwie zdradzone dziewczyny – w tych rolach Magdalena Lamparska i Anna Dereszowska – postanawiają przekuć rozczarowanie w biznes i pomagać innym porzuconym kobietom. Reżyseruje weteran filmów o tytułach jak slogany reklamowe albo tytuły poradników, czyli Ryszard Zatorski („Dzień dobry, kocham cię!”, „Dlaczego nie!”, „Tylko mnie kochaj” i „Nigdy w życiu”).

Ulubieńcy krytyków

„Sztuka kochania”

Biografia Michaliny Wisłockiej nie mogłaby się udać bez Magdaleny Boczarskiej. Aktorka przyznała, że film Marysi Sadowskiej odmienił jej życie, a pokoleniu milenialsów pozwolił poznać Wisłocką – słynną seksuolożkę, której książka „Sztuka kochania” była obyczajowym przełomem w PRL.

„Drogówka”

Wojciech Smarzowski zjadliwie o polskich policjantach. Piją i biją się na służbie, biorą łapówki, nie uznają autorytetów. Choć zazwyczaj reżysera znamionuje wyczucie niuansu, tym razem zarysował portret swoich bohaterów zbyt grubą kreską. Ale humoru scenariuszowi nie brakuje.

„Bogowie”

Zbigniew Religia, legendarny polski kardiochirurg, ma w filmie Łukasza Palkowskiego twarz Tomasza Kota. W czasach, gdy potrzebujemy wiary w pełnych poświęcenia lekarzy, ta opowieść o heroizmie przedstawiciela służby zdrowia, który zrobi wszystko, żeby ratować swoich pacjentów, działa ku pokrzepieniu serc.

„Amok”

Kasia Adamik, której udało się już wyjść z cienia matki, Agnieszki Holland, w klasycznym kryminale opowiada o zabójstwie architekta. Kilka lat później okazuje się, że motyw zbrodni został wcześniej opisany w powieści. Na ekranie zachwycają młodzi – Zofia Wichłacz i Mateusz Kościukiewicz, oraz zawsze melancholijny Łukasz Simlat jako inspektor, który stopniowo dochodzi do wielowymiarowej prawdy o dawnym przestępstwie.

„Pokot”

Agnieszka Holland w duecie z Kasią Adamik czytają Olgę Tokarczuk. W Sudetach dochodzi do serii morderstw, których ofiarami są myśliwi. Ważny głos w sprawie zaprzestania okrucieństwa wobec zwierząt, piękne, choć mroczne krajobrazy i feministyczny przekaz – same dobre przesłania na dzisiaj.

„Twój Vincent”

Nominowana do Oscara impresja. Dorota Kobiela i Hugh Welchman pozwalają przemówić… bohaterom obrazów Vincenta van Gogha. Przed oczami widzów ożywają impresjonistyczne arcydzieła. Jakby wymyślił to sam Vincent, który chciał, by jego malarstwo oddawało dynamikę – natury i ludzkich nastrojów. W 2018 r. film otrzymał nominację do Oscara za najlepszy film animowany.

„Ostatnia rodzina”

Jan P. Matuszyński, błyskotliwy debiutant, wykorzystuje portret Beksińskich – ojca i syna – żeby opowiedzieć o tym, jak ranią się wszystkie rodziny. Gdy dziennikarz muzyczny, tłumacz i eseista Tomasz Beksiński wprowadza się do mieszkania obok swoich rodziców, ojca, malarza i jego żony, zaczyna się psychologiczna gra bez wygranych. Beksińskich grają Andrzej Seweryn i Dawid Ogrodnik.

„Wołyń”

Wojciech Smarzowski mierzy się z jednym z najtrudniejszych momentów polskiej historii XX w. Na tle wojennej pożogi olśniewa niewinna siła głównej bohaterki – debiutantki Michaliny Łabacz. Zniuansowana opowieść o stosunkach polsko-ukraińskich dotyka wciąż niezabliźnionych ran.

„Córki dancingu”

Agnieszka Smoczyńska snuje oniryczną wizję, która spodobała się na Sundance. Na brzeg Wisły wychodzą dwie młode syreny – Michalina Olszańska i Marta Mazurek, które wciąga życie nocne dekadenckiej Warszawy lat 80. Jeden z najlepszych, a na pewno najbardziej oryginalnych debiutów reżyserskich ostatnich lat.

„Kler”

Wojciech Smarzowski wymierza ostrze krytyki w polski Kościół. Najgłośniejszy, najbardziej kasowy, najbardziej obrazoburczy film 2018 r., a może nawet dekady. Żaden z trójki przyjaciół księży, granych przez Arkadiusza Jakubika, Roberta Więckiewicza i Jacka Braciaka, nie jest bez grzechu. Ale na sumieniu niektórych ciąży grzech najcięższy – wykorzystywania nieletnich. Nie mówiąc o samej instytucji Kościoła – zgniłej od środka, zepsutej władzą i pieniędzmi, bezwzględnej. Po premierze filmu Kościoły zaczęły jeszcze bardziej pustoszeć.

„Body/Ciało”

Małgorzata Szumowska o problemach z samoakceptacją, relacjach rodzinnych i traumach, które trudno przepracować. W głównej roli olśniewająca Justyna Suwała. Godnym partnerem jest grający jej ojca, prokuratora, Janusz Gajos. Jeden z najbardziej terapeutycznych filmów współczesnego polskiego kina.

„W imię”

Małgorzata Szumowska o księdzu (Andrzej Chyra), który musi zmierzyć się z kryzysem wiary. Gdy poznaje młodzieńca z problemami (Mateusz Kościukiewicz), przewartościuje wszystkie swoje wybory. Łagodniejszy niż „Kler”, równie psychologicznie głęboki jak „Boże Ciało”, choć wcześniejszy o pięć lat.

„W ciemności”

Agnieszka Holland w jednym z najbardziej na świecie znanych filmów o Holocauście. Drobny złodziejaszek ze Lwowa Leopold Socha (Robert Więckiewicz) pomaga Żydom z getta ukrywać się w kanałach. Holland w doskonały sposób pokazała, jak w niezwykłych okolicznościach zwykli ludzie są zdolni do czynów heroicznych. W 2012 r. film otrzymał nominację do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny.

„Demon”

Naznaczony śmiercią reżysera, Marcina Wrony, podczas festiwalu filmowego w Gdyni, przejmujący film o tym, jak trudno uporać się z demonami przeszłości. Gdy Piotr przyjeżdża na ślub, znajduje zakopane obok domu szczątki. „Wesele” Smarzowskiego ze zdecydowanie większą dawką lęku.

„Katyń”

Andrzej Wajda o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej. Reżyser składa hołd polskim oficerom pomordowanym w Katyniu w historycznym fresku godnym Hollywood. W rolach głównych: Andrzej Chyra, Andrzej Żmijewski, Jan Englert. Ale nie tylko mężczyźni są tu w centrum uwagi. Wajda z wrażliwością pokazuje samotność, żałobę i niepewność towarzyszącą tym, którzy nie wiedząc, że ich najbliżsi już nigdy nie wrócą, starają się zrozumieć, co się z nimi stało.

„Wałęsa: Człowiek z nadziei”

Andrzej Wajda domyka trylogię – „Człowiek z marmuru” i „Człowiek z żelaza” – nieoczywistym portretem przywódcy Solidarności. Do opowiedzenia o Lechu Wałęsie wykorzystuje spotkanie pierwszego prezydenta III RP z włoską dziennikarką Orianą Fallaci. Zamiast hagiografii otrzymujemy więc pełnowymiarowy obraz człowieka – równie heroicznego, co próżnego, poświęcającego rodzinę dla sprawy polskiej, lekkomyślnego, choć przenikliwego. Chociaż to Robert Więckiewicz gra tytułową rolę, wcale nie taką cichą bohaterką jest Danuta Wałęsowa w interpretacji Agnieszki Grochowskiej.

„Mowa ptaków”

Xawery Żuławski przenosi na ekran scenariusz ojca, Andrzeja. Dwóch nauczycieli – polonista Marian, który traci pracę, i Ludwik, historyk – muszą znaleźć sposób na przeżycie w trudnych warunkach polskiego szkolnictwa. Ale fabuła to tylko pretekst, żeby pokazać najmroczniejsze lęki przeklętego pokolenia prekariatu. Cały film dźwiga histeryczny, ale charyzmatyczny Łukasz Fabijański.

„Moje córki krowy”

Kinga Dębska autobiograficznie. Gdy zaczyna ciążyć nad nimi cień nieuchronnej śmierci rodziców, bardzo różne od siebie siostry muszą nauczyć się ze sobą rozmawiać. Reżyserka napisała scenariusz z własnych trzewi, z ogromnym zrozumieniem dla kobiet, a jej aktorki – Agata Kulesza, Gabriela Muskała i Maria Dębska – dały popis możliwości.

„Papusza”

Poetycki, czarno-biały film o poetce. Wiersze Romki Papuszy zostały przetłumaczone na polski, ale jej świat przedstawiony bliski jest jej doświadczeniu życia w taborze. Przedostatni wspólny film duetu w pracy i w życiu: Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze (ostatni przed jego śmiercią – „Ptaki śpiewają w Kigali” z 2017 r.). W roli tytułowej olśniewająca Jowita Budnik.

„Tatarak”

Andrzej Wajda oswaja z odchodzeniem, a Krystyna Janda przeżywa na ekranie prawdziwą żałobę po ukochanym mężu, operatorze Edwardzie Kłosińskim.

„Chce się żyć”

Dawid Ogrodnik wszedł do pierwszej ligi rolą chłopca z porażeniem mózgowym. Gdyby nakręcono go w Hollywood, dostałby Oscara. W Polsce reżysera Macieja Pieprzycę nagrodzono pięcioma Orłami.

Klasyka kina

„Ucieczka z kina wolność”

Rozrachunek z wydarzeniami zmierzającymi do upadku PRL. W centrum opowieści Wojciecha Marczewskiego jest filmowy cenzor – Rabkiewicz (Janusz Gajos). Zaczyna podważać sens swojego zawodu, gdy na pokazie filmowym propagandowego filmu aktorzy z ekranu buntują się przeciwko fałszywemu scenariuszowi i przemawiają do publiczności. Film obyczajowo-polityczny z wątkami fantastycznymi nagrodzono Złotymi Lwami w Gdyni w 1990 r.

„300 mil do nieba”

Kolejny film nakręcony na przełomie lat 80. i 90. o dramatycznych realiach ostatnich lat minionego systemu. Dwójka dzieciaków ucieka do Danii, polskie władze walczą o ich powrót, a rodzice wolą, żeby zostali w lepszym świecie. Najlepszy młody film europejski 1989 r.

„Zaklęte rewiry”

Od pomywacza do szefa. Janusz Majewski na podstawie powieści Henryka Worcella opowiada słodko-gorzką historię o awansie społecznym za wszelką cenę w latach 30. XX w. W roli głównej Marek Kondrat.

„Rejs”

Najbardziej kultowa komedia wszech czasów. Marek Piwowski o absurdach PRL w pigułce. Bezruch, lenistwo i bezalternatywność tamtej rzeczywistości zostały zamknięte w nośnej metaforze tytułowego rejsu. Cała Polska do dziś mówi hasłami ze scenariusza Janusza Głowackiego, a Stanisław Tym podszywający się pod rolę kaowca to uosobienie polskiego cwaniactwa, oportunizmu i zdolności przetrwania.

„Dzieje grzechu”

Walerian Borowczyk, jeden z najbardziej obrazoburczych twórców polskiego kina, opowiada o zakazanym romansie. Film na podstawie powieści Stefana Żeromskiego ma jedne z najbardziej sugestywnych „momentów” w historii polskiego kina.

„Sara”

Gdy Bogusław Linda romansował z Agnieszką Włodarczyk w filmie Macieja Ślesickiego z 1997 r., o nastoletniej aktorce marzyli nie tylko jej rówieśnicy… Dziś film ogląda się jak kampową parodię kina gangsterskiego, a jednocześnie, dość przenikliwą filmową analizę realiów Polski czasów transformacji.

„Bandyta”

Maciej Dejczer (potem kręcił wszystkie polskie telenowele, w tym „Na dobre i na złe” i „M jak miłość”) za kamerą, Cezary Harasimowicz („Ekstradycja”) odpowiedzialny za scenariusz, niemiecki gwiazdor Til Schweiger w roli recydywisty skierowanego na resocjalizację do szpitala dla sierot w Rumunii. Brzmi pokrętnie? Na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 1997 r. film zdobył uznanie.

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij