Znaleziono 0 artykułów
03.05.2020

Porządki w szafie. Klasyki w szafie Hanny Juzoń

03.05.2020
(Fot. Archiwum prywatne, kolaż Agata Wojtczak)

Najbardziej stylowe dziewczyny z branży mody porządkują swoje szafy. Pytamy je więc, które ubrania okazują się najbardziej uniwersalne. W kolejnej odsłonie zaglądamy do garderoby polskiej top modelki.

Czarne sztyblety Church’s

(Fot. Archiwum prywatne)

Pierwszym przystankiem w moich porządkach i podróżach ubraniowych są klasyczne botki typu Chelsea. Te kupione jeszcze podczas studiów w Londynie mają atest niezniszczalnych. Od prawie 10 lat służą mi bez szwanku, a klasyczna linia firmy Church’s moim zdaniem nigdy nie wyszła z mody.

Biała koszula The Row

(Fot. Archiwum prywatne)

Bez niej nie ma listy klasyków. Sprawdza się nie tylko przy bardziej formalnych stylizacjach, ale też założona od niechcenia z luźnymi dżinsami i trampkami. Moim faworytem są koszule pożyczone z szafy mojego partnera lub obłędnie duże z The Row. Zrobione z dosyć sztywnego materiału, pięknie układają się na plecach i ramionach. Włożone w spodnie lub dziewczęcą, jedwabną spódnicę pięknie budują sylwetkę.

Biżuteria i zegarki vintage

(Fot. Archiwum prywatne)

W Szwajcarii czas płynie wolniej, ale to najlepsze miejsce na świecie, żeby upolować piękną biżuterię i zegarki z drugiej ręki, mając jednocześnie pewność, że są certyfikowane i traktowane jako lokata kapitału. Takie też mam podejście. Jeśli kochasz biżuterię, inwestuj w taką, która ma wartość. Oprócz tego, że się w niej zakochasz, możesz na niej też zarobić i być eco friendly. W Warszawie korzystam z pomocy Pauliny Sierakowskiej, która ma ogromną wiedzę o biżuterii i oferuje konsultacje przy zakupach (@toi.et.moi.jewelleryconsulting), (na zdjęciu: pierścionki Van Cleef & Arpels i Chaumet, zegarek Patek Philippe)

Jedwabna spódnica Helmut Lang

(Fot. Archiwum prywatne)

Na każdą okazję i o każdej porze dnia doda lekkości i kobiecości. Jeśli jest wykonana z wystarczająco gęstego jedwabiu, pasuje też do bardziej zaokrąglonych kształtów. Wydłuży sylwetkę, jeśli wybierzemy model z wysokim stanem o długości midi. Moim skarbem jest ta w kolorze brudnej miedzi od Helmuta Langa.

Płaszcz Driesa van Notena

(Fot. Archiwum prywatne)

Bezapelacyjnie ulubioną częścią mojej garderoby są płaszcze. Wybieram je w zależności od nastroju, dopiero potem sprawdzam pogodę. Fajny płaszcz wystarczy, aby bardzo zwykłe ciuchy nabrały pod nim charakteru. Moim faworytem jest ciemnozielony, długi płaszcz z metką Dries van Noten. Jest moim towarzyszem w podróżach, pieszczotliwie nazywam go „włóczykij”, bo zwiedził ze mną pół świata.

(Fot. Archiwum prywatne)

Marynarka Acne

(Fot. Archiwum prywatne)

Marynarka typu oversize to ponadczasowy klasyk. Można ją nosić do sukienek, ołówkowych spódnic lub zwykłych rurek. Ja najczęściej buduję garnitur z czarnymi spodniami albo zarzucam ją do za dużych dżinsów z tank topem. Podoba mi się, jak pozornie mało delikatne kształty tworzą ultrasilną i kobiecą sylwetkę.

Letnia sukienka Valentino

(Fot. Archiwum prywatne)

Letnia heroina, czyli idealna sukienka koktajlowa. Nie kupuję sukienek na jedną okazję, bo to mało ekologiczne i mało ekonomiczne. Zawsze staram się dać ubraniom drugie życie. Ta piękna sukienka Valentino nadaje się na spotkanie służbowe i na randkę. Nosze ją z dużymi klapkami, mokasynami lub vansami. Uwielbiam to, że jest lekka i dziewczęca.

Dżinsy Agolde i Acne

(Fot. Archiwum prywatne)

Często przerabiam też spodnie mojego partnera. To bardzo proste – wystarczy je skrócić i wybrać fajny pasek, żeby zebrać je w talii lub biodrach.

Mała torebka Hunting Season

(Fot. Archiwum prywatne)

W podróży nigdy nie nadaję bagażu, co oznacza, że często muszę spakować się na kilka lub kilkanaście dni w walizkę podręczną. Dlatego nieduże, ale funkcjonalne torebki są niezwykle przydatne. Mała czarna od Hunting Season często zwiedza ze mną świat. Jest superklasyczna, nie rzuca się w oczy, nie widać logo, ma delikatne, proste linie. Lubię taką prostotę. Można ją nosić i na dzień, i na wieczór.

Basicowe koszulki

(Fot. Archiwum prywatne)

Koszulki Madewell i tank topy Rika Studios (na zdjęciu) noszę prawie codziennie. Są wytrzymałe, świetnie skrojone i bardzo przystępne cenowo. Idealne pod sweter, marynarkę lub płaszcz.

Hanna Juzoń
Proszę czekać..
Zamknij