Znaleziono 0 artykułów
07.10.2020
Moda / Man

Ralph Lauren: Jak zaprojektować bajkę?

07.10.2020
Ralph Lauren z rodziną w 1977 roku (Fot. Getty Images)

Nazywa się go Waltem Disneyem świata mody. Jego kampanie zaludniają piękni modele pozujący na tle luksusowych rezydencji na wsi. Jego kariera to realizacja amerykańskiego snu – dowód na to, że nawet syn ubogich emigrantów może zbudować warte miliardy dolarów imperium. Ralph Lauren świętuje dziś urodziny.

Oprah Winfrey powiedziała: „Ralph Lauren sprzedaje coś więcej niż modę. On sprzedaje kadry z życia, o którym marzymy. I co ważniejsze, pozwala się na nich odnaleźć. Mieć ubrania od Ralpha Laurena to posmakować amerykańskiego snu”. Trudno nie przyznać jej racji. Amerykański projektant wykreował ubrania do ekranizacji „Wielkiego Gatsby’ego” z Robertem Redfordem w roli głównej, a także garderobę tytułowej „Annie Hall”. W różowej sukni jego projektu Oscara odbierała Gwyneth Paltrow, a Hillary Clinton powierzyła mu stworzenie garniturów na potrzeby jej kampanii prezydenckiej. Ralph Lauren cieszy się także uznaniem angielskiej rodziny królewskiej – ubrania jego projektu nosiła księżna Diana, dziś wybierają je książę Harry i księżna Kate. Wszystko to sprawia, że kiedy zakładamy koszulkę z charakterystycznym logo z graczem polo, mamy złudzenie życia w trochę lepszym, a na pewno bardziej wyrafinowanym świecie – takim jak świat Ralpha Laurena.

Ralph Lauren w 1977 roku (Fot. Getty Images)

Polo na Bronksie

Życie Ralpha Laurena opowiada się jak baśń o biednym chłopcu, który w magiczny sposób staje się księciem. Ale to nie czary, lecz ciężka praca i determinacja sprawiły, że urodzony 14 października 1939 roku Ralph Lifshitz, jak brzmi prawdziwe nazwisko projektanta, trafił na szczyt. Syn żydowskich emigrantów pochodzących z Pińska – miasta na Polesiu, które do września 1939 roku należało do Polski, a obecnie znajduje się na terytorium Białorusi – wychowywał się w nowojorskiej dzielnicy Bronx. Jego najbliższe otoczenie dalekie było od przepychu, ale ojciec chłopca pracował jako dekorator wystaw w luksusowych domach towarowych. Często towarzyszył mu mały Ralph. Lifshitz szybko zauważył, że jego syn ma świetny gust. Chłopca od najmłodszych lat fascynowały luksus i świat hollywoodzkich gwiazd. Z wypiekami na twarzy kartkował poświęcone im magazyny. Biografia jednej z gwiazd – Lauren Bacall – szczególnie zainteresowała dorastającego Ralpha. Młody chłopak zwrócił uwagę, że aktorka też przyszła na świat w żydowskiej rodzinie, a karierę zrobiła pod innym nazwiskiem. To zainspirowało go do zmiany własnego. Żydowskie nazwisko było przyczyną wielu niemiłych komentarzy pod adresem Ralpha. – Chodziłem do szkoły publicznej, z dzieciakami z różnych środowisk, które wyśmiewały się z naszego nazwiska, mówiąc, że jest gówniane i głupie. Za każdym razem skręcało mnie ze złości. Na szczęście nie brakowało mi pewności siebie, więc jakoś przetrwałem, ale te sytuacje nie były przyjemne – wspominał projektant w wywiadzie dla „Harper's Bazaar”. Dlatego w wieku 16 lat młody chłopak przyjął nowe nazwisko, inspirowane imieniem swojej idolki – Lauren.

Ralph i żona Ricky w latach 70. (Fot. Getty Images)
Ralph Lauren w 2015 roku (Fot. Getty Images)

Państwo Lifshitz chcieli, aby ich dzieci skończyły studia, bo w wyższym wykształceniu upatrywali dla nich szans na lepsze życie. Ale choć Ralph zaczął się uczyć w Baruch College, po krótkim czasie doszedł do wniosku, że ma inną wizję swojej przyszłości. Najpierw zaciągnął się do wojska, w którym służył w latach 1964-1966. Po powrocie do Nowego Jorku postanowił związać swoją przyszłość z modą. Zaczął skromnie – od posady sprzedawcy w położonym na Manhattanie butiku Brooks Brothers. Sprzedając krawaty, zauważył, że wszystkie są utrzymane w podobnym, dość zachowawczym stylu. Dostrzegłszy niszę, wykonał swój własny projekt. Stworzony przez niego krawat był szerszy i uszyty z bardziej błyszczącego materiału niż dostępne na rynku modele. Dzięki temu znacznie bardziej rzucał się w oczy. Swoje dzieło Ralph pokazał właścicielom marki Brooks Brothers, ale nie byli nim zainteresowani. Laurena nie było jednak łatwo zniechęcić. W 1967 roku wziął pożyczkę na 50 tysięcy dolarów, by założyć własną markę – Polo Ralph Lauren. Nazwa zaczerpnięta od luksusowego sportu miała nadać jej rangę elitarnej, przeznaczonej dla wyższych sfer. W luksusowym domu towarowym Bloomingdale’s krawaty Laurena cieszyły się sporym zainteresowaniem klientów. Wkrótce Ralph sprzedawał także szyte z najwyższej jakości materiałów koszule i garnitury. W 1971 roku stworzył pierwszą kolekcję dla kobiet i otworzył butik przy Rodeo Drive w Los Angeles. Rok później do sprzedaży trafił najchętniej kupowany produkt Laurena – koszulka polo. Model był sprzedawany w 24 kolorach.

Jego czas

Marka szybko odniosła sukces. Projektant nie był jednak przygotowany na tak duże zainteresowanie klientów. Pojawiły się problemy finansowe, organizacyjne i logistyczne. Marka, która samodzielnie zajmowała się każdym etapem produkcji: od projektu po wykonanie i dystrybucję, nie nadążała z realizacją zamówień. Wszystko to sprawiło, że nad firmą Ralpha zaczęły się  zbierać czarne chmury. Ale projektant nie zamierzał zaprzepaścić swojej szansy. Z pomocą nowego wspólnika – Petera Sellersa, zdołał wyprowadzić Polo na prostą. Rozwiązaniem problemów okazała się reorganizacja pracy. Odtąd firma miała się skupić na tym, co robiła najlepiej, czyli na projektowaniu, a pozostałe etapy pracy zlecono podwykonawcom. Dzięki temu Polo Ralph Lauren odzyskało płynność finansową i mogło się dalej rozwijać.

Lauren z Anną Wintour w 2004 roku (Fot. Getty Images)

Na ekranie

 

W 1974 roku projektant zaczął swoją przygodę z kinem – stworzył garnitury, koszule i krawaty, w których Robert Redford wcielił się w Jaya Gatsby’ego w ekranizacji powieści Francisa Scotta Fitzgeralda. Film dostał Oscara za kostiumy, a różowy garnitur, w którym w jednej ze scen występuje tytułowy bohater, przeszedł do historii mody. Trzy lata później Ralph Lauren po raz kolejny udowodnił, że jego projekty znakomicie się odnajdują na srebrnym ekranie. Za styl chłopczycy, w jakim nosi się główna bohaterka „Annie Hall”, odpowiedzialna była także Diane Keaton, odtwórczyni tytułowej roli w filmie Woody’ego Allena. Aktorka wykorzystała jako kostiumy wiele elementów własnej garderoby, w tym krawaty, kapelusze i męskie kamizelki. Ale wiele z nich wyszło wcześniej spod ręki Ralpha Laurena, a projektant uzupełnił jej garderobę elementami stworzonymi specjalnie na potrzeby filmu. Jeden z nich – krawat, który nosi Annie – osiągnął rekordowy wzrost sprzedaży. Cała garderoba bohaterki filmu utorowała drogę nowemu trendowi.

Projektowanie kostiumów filmowych sprawiło, że marka Ralpha Laurena stała się jeszcze bardziej znana i lubiana. Jej właściciel wkrótce oprócz ubrań sprzedawał także okulary słoneczne, perfumy, buty, dodatki i tekstylia domowe. Lata 80. są często określane jako dekada Ralpha Laurena. To właśnie wówczas marka Polo stała się pożądanym symbolem amerykańskiego snu. W 1981 roku Lauren jako pierwszy amerykański projektant podbił Europę, a w 1986 roku klienci mogli już robić zakupy we flagowym butiku marki znajdującym się w prestiżowej lokalizacji przy Madison Avenue. Wnętrza zabytkowego pałacu Rhinelander zachwycały dostojeństwem. Mahoniowe zabudowy, ręcznie kute balustrady, marmurowe posadzki – wszystko to stanowiło idealną oprawę luksusowych produktów utrzymanych w stylu ponadczasowej klasyki. Na powierzchni blisko 2000 mkw. stworzono bajkowy świat, gdzie sprzedawano nie tylko odzież i dodatki, ale także styl życia. Podobne zadanie miały kampanie reklamowe. Ralph Lauren jako pierwszy tworzył sesje, które pokazywały nie tylko ubrania, ale także nastrój. Wykreował świat wyidealizowanej Ameryki: pięknych siodeł, strzelb przekazywanych z ojca na syna, okazałych wiejskich rezydencji i starych budynków prestiżowych uczelni Ivy League. Przedstawieni na zdjęciach uśmiechnięci, ubrani w duchu sportowej elegancji modele konsekwentnie budowali wizerunek marki przeznaczonej dla ludzi zamożnych i szczęśliwych. Albo takich, którzy chcieli być tak postrzegani.

Wczoraj i dziś

Kryzys gospodarczy w latach 90. zatrzymał ekspansję imperium Ralpha Laurena. W dodatku wiele tańszych marek zaczęło kopiować jego charakterystyczny styl, szczególnie utrzymane w pastelowej kolorystyce koszulki polo. W roku 1994 projektant odsprzedał 28 proc. udziałów bankowi inwestycyjnemu Goldman Sachs, a w 1997 roku firma zadebiutowała na nowojorskiej giełdzie. Druga połowa lat 90. przyniosła zmianę strategii – powstały nowe linie, dedykowane różnym grupom klientów. Dziś w skład Ralph Lauren Corporation wchodzi 17 marek. Są wśród nich takie, które oferują odzież męską, damską i dziecięcą, a także garderobę sportową oraz akcesoria, perfumy i wyposażenie domów. Kreacje Laurena docenił świat sportu – projektant stworzył garderobę dla osób pracujących przy meczach tenisa na Wimbledonie oraz stroje reprezentacji olimpijskiej USA. Jego ponadczasowy styl lubią też politycy – Hillary Clinton podczas kampanii prezydenckiej wybrała garnitury projektu Laurena, a Melania Trump wystąpiła na inauguracji prezydentury męża w stworzonej przez Ralpha sukni, nawiązującej do stylu Jacqueline Kennedy. Projektant, który zbudował warte miliardy dolarów imperium, chętnie dzieli się tym, co ma. Angażuje się w akcje charytatywne – otworzył m.in. nowojorską klinikę dla kobiet walczących z rakiem piersi. Przekazał też dziesięć milionów dolarów na odnowienie oryginalnego gwiaździstego sztandaru w Waszyngtonie.

W 2015 roku Ralph Lauren ustąpił ze stanowiska prezesa swojego imperium. Dziś, na zasłużonej emeryturze, poświęca się życiu, które z powodzeniem mogłoby stanowić tło jednej z kampanii jego marki. Od ponad 40 lat jest wierny swojej żonie Ricky, mają trójkę dzieci. Ich córka Dylan jest właścicielką sieci sklepów ze słodyczami Dylan's Candy Bar, a syn Andrew zajmuje się produkcją filmową. Drugi syn David obejmuje stanowisko wiceprezesa w firmie Ralph Lauren i jest mężem Lauren Bush Lauren – wnuczki prezydenta George'a Busha. Cała rodzina spotyka się w posiadłościach projektanta, m.in. na liczącym 17 tysięcy akrów ranczo w Kolorado. Ralph Lauren może się po nim przemieszczać jednym z luksusowych samochodów, które kolekcjonuje. Jest właścicielem jednego z dwóch istniejących bugatti 57SC atlantic. Wartość zabytkowego pojazdu szacowana jest na ok. 40 milionów dolarów, co czyni je najdroższym autem na świecie. W wieku 83 lat Ralph Lauren żyje więc w bajkowym świecie, który sam od podstaw zbudował.

Natalia Jeziorek
Proszę czekać..
Zamknij