Znaleziono 0 artykułów
30.05.2023

Photo London 2023: Rzemiosło wciąż wygrywa

30.05.2023
Terence Donovan, CindyCrawford, Contact, Galeria Atlas

Klasyka zdjęć modowych, przyglądanie się związkom człowieka z naturą, eksperymenty, które zbliżają fotografię do sztuki współczesnej – to główne motywy Photo London 2023, jednych z najważniejszych targów fotografii kolekcjonerskiej na świecie.

Targi Photo London, które odbywają się od 2015 roku, musiały zmierzyć się z poważnymi przeszkodami w ostatnich latach, takimi jak brexit czy pandemia. Jednak pod przewodnictwem nowo powołanego dyrektora, Kamiara Malekiego, publiczność i kolekcjonerzy wrócili do Somerset House, pięknej lokalizacji nad Tamizą, gdzie na trzech piętrach można było znaleźć perełki do własnych kolekcji sztuki wśród prezentacji 125 wystawców z całego świata.
Maleki ma ambitne plany i chce reagować na najnowsze trendy, uwzględniając w programie nowe media, a nawet – wzbudzające wiele kontrowersji w świecie fotografii profesjonalnej – prace powstałe z wykorzystaniem AI. 

Cindy Crawford, British Vogue 1988@ The Condé Nast Publications Ltd Terence Donovan, Galeria Atlas

Zapowiedzią tego nowego sposobu myślenia może być pokazywana w 2023 roku prezentacja VR słowackiej artystki Evelyn Bencicovej, tuż obok jej fotografii, inspirowanych artystyczną interpretacją postsowieckiej estetyki. Londyńska galeria Fiumano Clase z kolei zdecydowała się zaprezentować serię prac artysty młodego pokolenia, Sama Burforda, wśród których jest portret Ingrid Bergman, wygenerowany przy pomocy sztucznej inteligencji.  

Arthur Elgort: Nazwisko idealne do kolekcjonowania

Jednak interdyscyplinarne prace nadal ustępują miejsca klasykom gatunku. Oczywiście na Photo London można było znaleźć (powoli wychodzące z kolekcjonerskiej mody) akty i ujęcia modowe w stylu Petera Lindbergha czy portrety Kate Moss. Wśród znanych motywów wyróżniały się ponadczasowe sesje modowe Williama Kleina z lat 60., zrealizowane dla „Vogue’a”. Z kolei dla wielbicieli lat 90. londyńska galeria Atlas przygotowała wybór ujęć Terence’a Donovana, w tym portrety Cindy Crawford, w zestawieniu z nowoczesną interpretacją modowej estetyki w czystych, geometrycznych kompozycjach autorstwa gwiazdy młodego pokolenia, holenderskiego fotografa Bastiaana Woudta. Motyw aktu jest też obecny w subtelnym, poetyckim ujęciu, w twórczości Margaret Lansink. Jej zdjęcia zostały wydrukowane na robionym ręcznie japońskim papierze washi, którego technika podkreśla odczucie efemeryczności.

Bubble © Bastiaan Woudt, Galeria ATLAS

Jeśli miałabym wybrać do własnej kolekcji jedną pracę lub jednego artystę reprezentujących artystyczną fotografię modową, byłby to Arthur Elgort – mówi Caterina Mestrovich z londyńskiej galerii Atlas. – To legendarna postać, która współtworzyła historię magazynu „Vogue” w latach 80. i 90. Elgort fotografował wszystkie znane modelki lat 90., a do jego ulubionych należały Kate Moss i Christy Turlington. Ceny jego prac nadal nie są wygórowane, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wkład Elgorta w historię mody. Można z powodzeniem założyć, że inwestycja w prace artysty takiego formatu będzie ponadczasowa. 

Photo London 2023: Japońscy artyści przyciągają uwagę

Podczas Photo London 2023 wyraźnie dało się dostrzec zaangażowanie artystów w tematy związane z naturą: w kontekście estetycznym, filozoficznym, politycznym. Mandy Barker prezentowała swoje najnowsze prace z wyspy Henderson – jednej z najbardziej niedostępnych lokalizacji na planecie, oddalonej o ponad 5000 kilometrów od stałego lądu. Towarzyszyła ekspedycji naukowej, a podczas wyprawy zebrała plastikowe śmieci, które dotarły do brzegów wyspy, dryfując przez cały ocean. Nie tylko dokumentowała znalezione przedmioty lub wydobyte przez naukowców z oceanu szczątki martwych zwierząt, lecz także podchodziła do odkrywania historii w sposób detektywistyczny. Artystka i badaczka rekonstruuje możliwe drogi, jakie przebywają produkowane przez nas odpady, uświadamiając odbiorcom, jak długo śmieci istnieją i jak wielka spoczywa na nas odpowiedzialność za ratowanie planety.

Hommage Celeste 2022 © Paul Cupido, Galeria Bildhalle

Medytacyjne prace Paula Cupido, prezentowane przez galerię Bildhalle, w których natura występuje jako obiekt kontemplacji, współgrają z pokazywaną na Photo London twórczością japońskich artystów. Po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii można było zobaczyć fotografie pochodzącego z Hong-Kongu artysty Fan Ho, twórcy poetyckich, wykonanych w latach 50. i 60. kompozycji, których charakter wynika z mistrzowskiej pracy ze światłem i cieniem. Z kolei galeria Michael Hoppen prezentowała selekcję kultowych japońskich artystów, oryginalne odbitki takich mistrzów jak Kikuji Kawada czy Nobuyoshi Araki. 
Motyw przyrody czy też pejzażu spełnia także swoją funkcję w fotograficznych opowieściach o wyzwoleniu. James Tylor analizuje symboliczne związki krajobrazu z historią rdzennych ludów zamieszkujących Australię, natomiast Alia Ali interesuje się symboliką ubioru i koloru w kontekście demaskowania wielu poziomów opresji. 

Wartość fotografii: Liczy się rzemiosło artysty

Miłośnicy konceptualnego podejścia do fotografii też mogli znaleźć dla siebie coś ciekawego na Photo London 2023.
Galeria Flowers prezentowała najnowszy projekt Edmunda Clarka, zatytułowany „White Cliffs”. Krajobraz, uchwycony w spokojnych kadrach, jest pełen znaczeń: klify w Dover reprezentują według artysty punkt styku Wielkiej Brytanii z Europą, a ich okolice zmieniały się w zależności od historycznych okoliczności. Clark zastanawia się nad politycznymi i społecznymi konsekwencjami brexitu, których poszukuje w okolicy swojego rodzinnego miasta, a ono na jego zdjęciach wydaje się obcą, pustą przestrzenią.

Fan Ho, Approaching Shadow, Hong Kong 1954, vintage print, H49 x 34 cm, Galeria Blue Lotus

Z kolei Persons Projects z Berlina prezentowało wybór prac Niko Luomy. Abstrakcyjne kompozycje z serii „Adaptations” odzwierciedlają fascynację artysty kubizmem, a wprawne oko wychwyci motywy znane z konkretnych dzieł sztuki, które zostały przez artystę przetworzone. Luoma reprezentuje uznaną na świecie tak zwaną szkołę helsińską. Nie tylko koncepcja artystyczna, lecz także warsztat są w wypadku twórców z tej grupy unikalne. Artysta pracuje wyłącznie analogowo, a geometryczne kompozycje nie są w żaden sposób udoskonalane techniką cyfrową. Szkoła helsińska od wielu lat funkcjonuje w świecie sztuki współczesnej, zarówno jeśli chodzi o badanie granic medium fotografii, jak i intelektualne podejście do tworzenia. Prace artystów z tego kręgu znajdują się w najważniejszych kolekcjach publicznych i prywatnych na świecie. 

Warsztat oraz intelektualny rygor charakteryzują również twórczość Jeffa Cowena, nowojorskiego artysty mieszkającego w Berlinie. Uczył się warsztatu od takich legend jak Larry Clark i Ralph Gibson, a jego specjalnością stało się eksplorowanie motywów znanych z malarstwa: pejzażu, portretu, martwej natury. Punktem wyjścia dla Cowena zawsze jest myślenie o fotografii, ale końcowy efekt w ogromnym stopniu zależy od chemicznej obróbki wydruków, tonowania należącego do klasycznych technik fotograficznych. Artysta eksperymentuje też z łączeniem fotografii z malarstwem i grafiką. Ostatecznie niemal każda jego praca jest unikatem, co można było zobaczyć na Photo London.

Edmund Clark, White Cliffs 8, 2021, archiwalny wydruk kolorowy (c) Edmund Clark, Galeria Flowers

Prace Jeffa Cowena są wyjątkowe jako całość, co nadaje im niemal rzeźbiarskiego sznytu. Rama i sposób prezentacji fotografii stają się integralną częścią całego dzieła – mówi Ellen K. Willas, właścicielka galerii WILLAS contemporary, która reprezentuje artystę. – Każdy z jego obiektów jest wyjątkowy, co staje się coraz bardziej doceniane przez kolekcjonerów. W dobie rozwoju technologii, która umożliwia każdemu wygenerowanie obrazu „w stylu” dowolnego artysty, wyznacznikiem wartości staje się warsztat. Dlatego dostrzegamy zainteresowanie mniejszymi edycjami albo unikatami. 

Przyjemność kolekcjonowania sztuki polega na posiadaniu absolutnie wyjątkowego dzieła, którego nie może mieć nikt inny. Nie bez znaczenia jest też doświadczenie obcowania ze sztuką, na poziomie estetycznym i duchowym. To trend istniejący na drugim biegunie niż AI. Ta tendencja jeszcze mocniej osadza wybranych artystów zajmujących się fotografią w obiegu sztuki współczesnej. 

 
Wiktoria Michalkiewicz
Proszę czekać..
Zamknij