Znaleziono 0 artykułów
23.04.2020

Rihanna zagra Whitney Houston?

23.04.2020
Whitney Houston w 1990 roku i Rihanna w 2019 roku (Fot. Jean Cummings/Fotos International/Getty Images/Frazer Harrison/Getty Images)

Za kamerą „I Wanna Dance With Somebody”, ekranowej biografii tragicznie zmarłej wokalistki, stanie Stella Meghie, a scenariusz napisze Anthony McCarten znany z „Bohemian Rhapsody” i „Teorii wszystkiego”.

W ostatnich latach oglądaliśmy wiele głośnych biografii muzycznych – „Bohemian Rhapsody” o zespole Queen i jego niezapomnianym liderze, Freddym Mercurym, „Rocketman” o Eltonie Johnie i „What Happened, Miss Simone?” o Ninie Simone. Duże emocje wzbudziła również premiera dokumentu „Whitney” w reżyserii Kevina MacDonalda, oskarżającego bliskich piosenkarki o zaniedbania.

 

Teraz życie piosenkarki doczeka się drugiej ekranizacji, tym razem fabularnej. Jak donosi „Variety”, film będzie nosił tytuł „I Wanna Dance With Somebody”. Za kamerą biografii stanie Stella Meghie, reżyserka takich produkcji jak „Ponad wszystko”, „Niepewne” i „Grown-ish” z Yarą Shahidi w roli głównej. Wybór Meghie wzbudził pozytywne reakcje fanów piosenkarki, którzy chcieliby, żeby historię Whitney opowiedziała kobieta koloru. Za scenariusz i produkcję będzie odpowiadał Anthony McCarten, który ma na swoim koncie kilka dobrze przyjętych tytułów, na czele z „Bohemian Rhapsody”, „Teorią wszystkiego” i netfliksowymi „Dwoma papieżami”. Producentem filmu został również Clive Davis, producent muzyczny, który pomógł piosenkarce odnieść komercyjny sukces.

Whitney Houston w 1988 roku (Fot. Suzie Gibbons/Redferns)

Choć szczegóły fabuły pozostają nieznane, to fani już zaczęli spekulować, kto powinien wcielić się w rolę muzycznej ikony. Wśród najczęściej wskazywanych kandydatek wymienia się Rihannę, która kilka lat wcześniej sama wyraziła chęć zagrania swojej idolki. Jako potencjalne kandydatki wymienia się również Meagan Good („Myśl jak facet”), Taraji P. Henson („Imperium”), Yayę DaCostę („Wytańczyć marzenia”), Jennifer Hudson i Kelly Rowland.

 

Whitney Houston zadebiutowała na początku lat 80., w wieku zaledwie 19 lat. Za sprawą swojego niezwykłego głosu szybko odniosła olbrzymi sukces. Gdy w 2012 roku zmarła z powodu przedawkowania narkotyków, pozostawiła po sobie siedem albumów, na czele z ponadczasową ścieżką dźwiękową do filmu „Bodyguard” i singlem „I Will Always Love You”. Piosenkarka zdobyła sześć Grammy, 16 statuetek Billboard Music Awards i 22 American Music Awards.

Julia Właszczuk
Komentarze (1)

Maria Dorota Świątkowska23.04.2020, 18:03
Wythney była, jest i będzie MEGAGWIAZDĄ. Super, iż będzie nowy film o takim cudownym talencie, pięknym głosie.... Wythney zawsze będzie w naszych sercach. Cudowny głos.....cudowny, śpiewający ptaszek.
Proszę czekać..
Zamknij