Znaleziono 0 artykułów
25.04.2021
Artykuł partnerski

Promienna cera w każdym wieku

25.04.2021
Fot. materiały prasowe

Zdrowa skóra jest gładka, świeża i nawilżona. Z wiekiem traci blask. Wtedy potrzebuje nawodnienia, ochrony przed wolnymi rodnikami i regeneracji. Na tym działaniu koncentruje się linia Blooming Skin marki Dermika. Co warto o niej wiedzieć?

Antyoksydanty i spółka

Skóra po zimie miewa tendencję do szarego kolorytu. Wygląda wtedy na matową, pozbawioną blasku i znacznie starszą niż w rzeczywistości. Dodatkowo wraz z upływem czasu mogą się na niej pojawić niewielkie przebarwienia. To wszystko razem sprawia, że nawet trzydziestolatki wyglądają na zmęczone, a tym samym starsze. Pomaga odpowiednia pielęgnacja ze składnikami, które łączą działanie nawilżające, wzmacniające i antyoksydacyjne.

Kosmetyki Blooming Skin marki Dermika zawierają ekstrakt z hibiskusa, który działa jak silny antyoksydant i wymiata wolne rodniki odpowiedzialne za przyspieszone procesy starzenia się skóry. Ponadto chroni skórę przed miejskim stresem oraz zanieczyszczeniami. I nawilża, dzięki czemu skóra stopniowo staje się bardziej jędrna i gładka. Drugim składnikiem linii jest olej z pestek kaktusa – jeden z najbardziej cennych olejów ze względu na skład. Jest bogaty w witaminy A, D, E, K. Zawiera także kwasy tłuszczowe, kwasy omega, przeciwutleniacze i aminokwasy. Wygładza powierzchnię skóry i wzmacnia barierę ochronną naskórka. Dzięki temu woda z niego nie odparowuje, a skóra pozostaje lepiej nawilżona. Pielęgnacja kosmetykami z linii Blooming Skin marki Dermika to bardzo przyjemny i pobudzający zmysly rytuał. Wszystkie mają jedwabistą konsystencję i świeży, kwiatowy zapach.

Fot. materiały prasowe

Więcej wody

Dlaczego nawilżenie jest tak ważnym elementem pielęgnacji? Naskórek jest zbudowany z warstwy hydrolipidowej. Gdy brakuje w nim nawilżenia lub odżywienia, przestaje pełnić funkcję ochronną. Natomiast te dwa elementy – wodny i tłuszczowy – oddziałują wspólnie na poziom nawilżenia skóry. Humektanty, takie jak kwas hialuronowy czy ekstrakt z hibiskusa, wiążą wodę w naskórku. Tym samym skóra jest wypełniona i wygładzona od środka. Efekt: pory i zmarszczki są mniej widoczne, a cera gładsza. Natomiast lipidy, emolienty, czyli substancje tłuszczowe, jak np. olej z pestek kaktusa, odżywiając skórę i wytwarzając na jej powierzchni delikatny ochronny film, zapobiegają także odparowywaniu wody z naskórka, czyli tak zwanemu TEWL (Transepidermal Water Loss).

Fot. materiały prasowe

Kiedy skóra potrzebuje zastrzyku nawodnienia i nawilżenia? Gdy jest matowa, pozbawiona blasku i szorstka w dotyku. Wówczas pomocne może być Serum nawilżająco-rozświetlające Blooming Skin marki Dermika, które wzmacnia barierę hydrolipidową dzięki zawartości oleju z nasion kaktusa. Niacynamid (wit. B3) działa ujędrniająco, pobudzając syntezę kolagenu. A ekstrakt z hibiskusa przywraca skórze optymalne nawodnienie.

Jeśli to wciąż zbyt mało, można dodatkowo po wchłonięciu się serum nałożyć Ultranawilżającą emulsję rozświetlającą. Oprócz ekstraktu z hibiskusa i oleju z nasion kaktusa zawiera też ekstrakt z peruwiańskiej rośliny tara. Ma ona właściwości stopniowego uwalniania naturalnych substancji nawadniających. Natomiast w przypadku pielęgnacji cery mieszanej lub tłustej wciąż pokutuje mit, że nie wymagają one nawilżenia. Potrzebują go tak samo, natomiast formuła i skład takich produktów powinny się różnić od tych przeznaczonych do skóry normalnej czy suchej. Dobrym przykładem jest Nawilżający hydrożel wygładzający Blooming Skin marki Dermika. To lekki krem o konsystencji hydrożelu. Nawilża, reguluje i matuje skórę. Zawiera ekstrakt z kory afrykańskiego drzewa Enantia chlorantha i kwas oleanolowy, które regulują pracę gruczołów łojowych i zmniejszają widoczność porów.

Fot. materiały prasowe

Rewitalizacja i rozświetlenie

Cera szara, matowa, pozbawiona jednolitego kolorytu oprócz nawilżania i dostarczenia antyoksydantów wymaga także złuszczania. Po pierwsze, wyrównuje ono powierzchnię naskórka, więc automatycznie cera wydaje się milsza i gładsza. Po drugie, ściągając wierzchnią, zrogowaciałą warstwę, odsłania się bardziej jednolity koloryt skóry. A po trzecie, zrogowaciały naskórek przestaje stanowić barierę dla substancji aktywnych zawartych w pielęgnacji. Czym najlepiej złuszczać skórę? Genialnie sprawdzi się Enzymatyczna maska wygładzająca, która zawiera enzymy złuszczające, usuwające martwe komórki naskórka, ale także nawilżający ekstrakt z hibiskusa i wygładzający olej z nasion kaktusa. Cera po użyciu maski pozostaje gładsza, bardziej rozświetlona i milsza w dotyku.

Fot. materiały prasowe

O złuszczaniu i wygładzaniu warto też pomyśleć, wybierając pielęgnację na noc. Hydrorewitalizujący krem na noc Blooming Skin marki Dermika wzbogacony jest kompleksem kwasów AHA: glikolowym, mlekowym, cytrynowym. Odnawia, wygładza, rozświetla skórę. A dzięki zawartości witaminy E – regeneruje ją i zapobiega powstawaniu zmarszczek. Cera o poranku po użyciu tego kremu wygląda na bardziej wypoczętą. A kiedy mowa o zrelaksowanym wyglądzie, to nie można zapominać również o pielęgnacji skóry wokół oczu. Jako pierwsza zdradza symptomy zmęczenia i odwodnienia ze względu na budowę (ma tylko 0,5 mm grubości). Żel nawilżająco-pobudzający na okolice oczu wzbogacony jest o ekstrakt z kasztanowca i kofeinę. To dobry duet w redukcji obrzęków, zastojów krwi i limfy. Genialnie pobudza mikrokrążenie, więc cienie i obrzęki znikają. Dodatkowo krem zawiera wit. E i pigmenty rozświetlające. Wygładza, napina i cudownie rozświetla skórę wokół oczu. Promienny blask powraca, a zmęczenie bezpowrotnie znika.

Maria Kowalczyk / nostressbeauty
Proszę czekać..
Zamknij