Znaleziono 0 artykułów
18.11.2020
Artykuł partnerski

Świętuj każdy dzień

18.11.2020
(Fot. Stanisław Boniecki)

Disco lat 80., czy twarde techno przełomu wieków? Drinki z palemką czy klasyczne koktajle? Black tie czy casual? Na przyjęciu, które organizujesz dla najbliższych przyjaciół albo samej siebie, żeby po prostu cieszyć się nowym dniem, to ty decydujesz o muzyce, menu i dress codzie. Indywidualny styl pozwolą wyrazić dodatki z kapsułowej kolekcji Own Occasion Jenny Fairy.

W kultowej komedii „Romy i Michele na zjeździe absolwentów” z 1997 roku Lisa Kudrow, gwiazda „Przyjaciół”, nosiła połyskliwą mini w słodkim odcieniu różu, a Mira Sorvino, zdobywczyni Oscara za „Jej wysokość Afrodytę”, równie krótką, tyle że niebieską. Niemal ćwierć wieku później dziewczyny inspirują się imprezowymi stylizacjami bohaterek filmu, a za najlepszy dodatek uważają sandałki na wygodnym obcasie Jenny Fairy. Satynowe szpilki z tasiemkami wiązanymi wokół kostki z mini stworzą look na przyjęcie, ale wcale nie potrzebują tak spektakularnej oprawy, by zabłysnąć. To buty na zawsze – klasycznie kobiece, proste w formie, szlachetne detalach. A że dostępne są w sześciu kolorach (każdemu przypisane jest kobiece imię – czerń Claire, kremowo–beżowy Peggy, ostry róż Oprah, elektryzujący błękit Carrie, pastelowo–wrzosowy Bridget i intensywny fiolet Gloria), pasują każdej dziewczynie, na każdą okazję i do każdego zestawu.

(Fot. Stanisław Boniecki)

Równie ponadczasowe są pozostałe dodatki z kapsułowej kolekcji Own Occasion Jenny Fairy. Torebka–worek ze złocistymi frędzlami to figlarna odpowiedź na poważną kopertówkę. Z satyny wykonano także szeroką opaskę à la Blair Waldorf. Szeroka paleta barwna pozwala uniknąć ograniczeń. Kto powiedział, że trzeba nosić buty jednego koloru? Można przecież zestawić dwa różne. Do różowej sukienki można włożyć turkusowe buty, a do turkusowej – różowe. Torebka może korespondować albo kontrastować z butami. A opaska, zwieńczenie stylizacji, stapiać się z biżuterią, by błyskotki mogły wieść prym, albo stanowić nieoczywisty kontrapunkt. To ty ustalasz reguły, a ponadczasowa kolekcja staje się bazą do eksperymentów.

(Fot. Stanisław Boniecki)

Twórcom kampanii kapsułowej kolekcji Own Occasion Jenny Fairy udało się stworzyć imprezowy klimat, mimo niesprzyjających okoliczności. W tym roku o północy w sylwestra raczej nie strzelimy korkiem od szampana na wielkim balu. Nie spotkamy się z przyjaciółmi przed świętami w ulubionym klubie, ani nie zorganizujemy spontanicznego wypadu do opery, bo zachciało nam się wyciągnąć z szafy strojne suknie. Zamiast tego przyjęcia organizujemy w domu, w gronie najbliższych, we dwoje albo z najlepszą przyjaciółką. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby znajomych zobaczyć na Zoomie. Do kamery też warto się przecież wystroić. W trudnych chwilach doceniamy bliskość, czułość, zaufanie. Uczymy się też siebie i swoich potrzeb, zaczynamy bardziej o siebie dbać, a nawet trochę rozpieszczać.

(Fot. Stanisław Boniecki)

Nawet jeśli wieczory spędzamy w zaciszu domowym, możemy urządzić imprezę dla jednej osoby – samej siebie. Włożyć nową sukienkę, ulubione szpilki Jenny Fairy, elegancką opaskę. Wtedy my jesteśmy stylistą, szefem kuchni i DJ-em. Możemy pobawić się, że jesteśmy na planie ulubionego serialu. Jak Carrie z „Seksu w wielkim mieście” popijać Cosmopolitan, jak Blair Waldorf z „Plotkary” zjadać francuskie słodycze z eleganckiej patery albo jak tytułowa bohaterka „Emily w Paryżu” marzyć o miłości z wieżą Eiffla w tle. W satynowych sandałkach, z woreczkiem z frędzlami w dłoni i opaską na głowie zrobimy najpiękniejsze selfie – szczęśliwej dziewczyny, która potrafi cieszyć się chwilą.

(Fot. Stanisław Boniecki)

Kapsułowa kolekcja Own Occasion Jenny Fairy dostępna jest na ccc.eu oraz w aplikacji marki.

Zdjęcia: Stanisław Boniecki

Modelki: Matea Brakus, Harriet Longhurst

Stylizacja: Michał Koszek

Makijaż: Wilson

Włosy: Michał Bielecki

Scenografia: Anna Witko

Produkcja: Masik Production

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij