Znaleziono 0 artykułów
05.06.2023

„Must have”: Twórcy mody wśród gwiazd designu

05.06.2023
(Fot. Materiału prasowe)

Łódź Design Festival 2023 towarzyszyło hasło „Future Perfect”, odnoszące się do wizji perfekcyjnie zaprojektowanej przyszłości. A podczas plebiscytu „Must have”, wskazującego na najlepszych polskich projektantów i producentów, wyróżniono osiemdziesięcioro twórców i twórczyń. Znaleźli się wśród nich projektanci mody. Oto najciekawsze z wyróżnień.

W radzie ekspertów plebiscytu „Must have” znaleźli się między innymi dyrektorka wydawnicza „Vogue Polska” Hanna Rydlewska, Dominika Olszyna-Kniaź, Anna Grużewska,Michał Piernikowski.

Nagrodzono projektantów i producentów mebli, kosmetyków, książek, szkła, porcelany, elementów konstrukcyjnych, różnego rodzaju akcesoriów, laserów i sprzętu elektronicznego, a nawet automatycznego zwijacza węża ogrodowego; ale też twórców ubrań i dodatków, osoby zarówno dobrze znane, jak i początkujące, obiecujące. Przedstawiamy laureatki i laureatów, których prace warto zapamiętać.

Ania Kuczyńska: Rozświetla mrok nocy

(Fot. Materiały prasowe)

Warszawianka Ania Kuczyńska od lat tworzy przyszłość polskiej mody. Fascynatka włoskiej kultury, miłośniczka i piewczyni Warszawy działa synkretycznie. Wielokrotnie łączyła ze sobą różne dziedziny. W Łodzi nagrodzono jedwabne apaszki Ani, które stały się podobraziem pracy Jakuba Glińskiego, wschodzącej gwiazdy polskiego malarstwa. Przedstawianie jest swoistym zapisem stanów emocjonalnych i myśli artysty. 

Ania otrzymała dwie statuetki, bo dostrzeżono również jej „Sole 23”. Odbierając nagrodę, projektantka przeczytała poetycki fragment opisu tej kolekcji: „Słońce rozświetla mrok nocy, zwiastuje nowy początek, wyznacza pory dnia i wpływa na plony. Jest symbolem oświecenia, prawdy, wiedzy, wiecznie odradzającego się życia”. Muzami „Sole 23” są Monica Vitti i Nina Simone.

Joanna Hawrot: Rzucone zaklęcia 

 (Fot. Kasia Bielska)

Ze sztuki wyrasta też kolekcja „I  put  a  spell  on” Joanny Hawrot i Aleksandry Waliszewskiej. Hawrot to uznana polska projektantka, interpretatorka kimon, a Waliszewska jest wybitną malarką, której wystawy biją rekordy popularności. Artystka przedstawia makabrę i okrucieństwo, które mogą być metaforami stanów wewnętrznych lub relacji międzyludzkich. Malarstwo dialoguje ze starymi kulturami – wiarą w demony i bestialskie stwory – pogańskimi mitologiami i zaklęciami. Meduzy, syreny, diabelskie koty, sowy, twarze dziewczyn częściowo obdartych ze skóry, dziewczyny trzymające w rękach ścięte głowy to typowe motywy sztuki Aleksandry. Joanna Hawrot bada pace Waliszewskiej, a następnie przenosi je na ubrania, które nie są fajnymi ciuchami, lecz kolekcjonerskimi obiektami do noszenia. Można też uznać, że zakładające je osoba staje się ofiarą czarów. 

Duet Rad: Ku chwale Iren 

Fot. Weronika Walijewska

Poznański Rad Duet złożył hołd trzem Irenom, babciom projektantów, z których jedna była chemiczką, a druga krawcową, a także święcącej triumfy w PRL-u Hucie Szkła Gospodarczego „Irena”. Przedsiębiorstwo słynęło z kryształowych rzeczy, które do dziś stoją na wielu regałach. Juliusz Rusin i Maciej Jóźwicki z Radu podkreślają, że kryształy z Inowrocławia były „doskonale przejrzyste, cięższe od innych, a dzięki pięknym szlifom posiadały niezwykłą umiejętność rozszczepiania światła”. Stroje z kolekcji „Irena” są ozdobione zaprojektowanymi i odlanymi przez Rad Duet kryształami, które czerpią z dziedzictwa hutniczej „Ireny”. Jeden z kompletów trafił właśnie do zbiorów Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.

Akcesoria i ubrania nawiązują też do stylu niezapomnianej Agnieszki z „Człowieka z marmuru” Andrzeja Wajdy, brawurowo zgranej przez Krystynę Jandę. 

Lebrand: Zdobyć Mokotowską 

Lebrand lato 2023 (Fot. Dorota Szulc)

Wśród nagrodzonych przez ekspertów ŁDF znalazła się Paulina Pyszkiewicz, założycielka marki LEBRAND. Projektantka lansuje damskie garnitury o męskich krojach i proporcjach. Wyróżnienie przyznano jej za kolekcję pre-spring 2023, w której mieszają się kody płciowe, ciężkie modele walczą lub tańczą z lekkimi wzorami, a monochromatyzm i czerń zderzają się z neoop-artowskimi wzorami i różem. LEBRAND szczyci się także niedawno otwartym butikiem przy ulicy Mokotowskiej w Warszawie. Jej sąsiadkami są marki Chylak i Le Petit Trou. 

Chylak: Łączy Bałtyk z Pieninami 

Fot. Stanisław Boniecki

„Must have” powędrował też do Zofii Chylak, której nazwisko znajduje się na szczycie rankingu najciekawszych polskich marek produkujących torebki. W Łodzi nagrodzono kolekcję na sezon jesień–zima 2022 roku. Te torebki kojarzą się z nostalgią, tęsknotą za minionym latem, a reklamowały je malarskie zdjęcia i film. Na fotografiach widać modelki o urodach bohaterek młodopolskiego malarstwa. Kobiety płyną Dunajcem na tratwach sterowanych przez flisaków, ubranych w tradycyjne stroje. W rękach kobiety trzymają akcesoria, których formy nawiązują do kształtu morskich fal i muszelek. Chylak wypłynęła z górskich terenów kraju i dotarła do Bałtyku, a przy okazji zaprojektowała bardzo ciekawą opowieść o Polsce. 

Le Petit Trou: Jedna koszula, ale wiele kobiet 

Le Petit Trou to marka Zuzanny Kuczyńskiej. Projektantka zaczynała od pięknej bielizny, zawsze ozdobionej charakterystyczną dziurką. Dziś tworzy też ubrania, a nawet buty. Nagrodzona w Łodzi koszula „Ella” rozbudza wyobraźnię. Pudełkowy kształt przywodzi na myśl męskie koszule lub marynarki Chanel, z którymi łączą ją również kwadratowe kieszenie, umieszone z przodu, w dolnej części stroju. Krój przypomina też chłopski kubrak. Inspiracją dla falbaniastych wykończeń kołnierza i mankietów mogłyby być stroje z szafy Marii Konopnickiej albo Olgi Boznańskiej. Obie w znaczący sposób zmieniały sztukę na przełomie XIX i XX wieku. „Ella” szczelnie zasłaniania ciało, zupełnie jak stroje artystek.

Zulu Kuki: Przyszłość stóp 

(Fot. Materiału prasowe)

Łukasz Pączkowski zapewnia, że już niebawem większość z nas będzie nosić buty wydrukowane na drukarce 3D. W Łodzi nagrodzono jego markę Zulu Kuki, a konkretnie model obuwia E_017. Kształt tego wydrukowanego projektu przywodzi na myśl statek kosmiczny, a jednocześnie jest bardzo przyjemny w dotyku i pobudza zmysły. Buty Pączkowskiego wydają się cudem współczesnej techniki. 

Producent i projektant zapewnia, że stopa w butach Zulu Kuki oddycha, a tworzywo nie absorbuje zapachów. Obuwie można również prać. Dzięki temu, że E_017 są wykonane z jednego materiału, TPU, czyli termoplastycznego poliuretanu, podlegają pełnemu recyklingowi. Zaletą tego surowca jest również to, że nie został stworzony ze zwierzęcej skóry. 

Kopi: W krainie grzybów 

Podczas ŁDF pokazano również nietypowe kolekcje małego designu. Jedną z nich jest zbiór figurek przedstawiających grzyby, które gromadzi ceniony warszawski artysta Maurycy Gomulicki. Grzybowych motywów było na ŁDF więcej; nagrodzono na przykład serię kosmetyków Oio Lab Glow Facial Set. Nowatorskie, kompostowalne opakowania firmy wykonano właśnie z grzybów, które stały się również składnikiem specyfików Oio Lab.

Radę ekspertów zachwyciła kolekcja „Fungi” marki Kopi. Natalia Kopiszka to jedna z najciekawszych polskich projektantek biżuterii. Jej zabawne, piękne kolczyki i wisiorki przybrały kształty grzybów – nowatorskiego, od niedawana wykorzystywanego w designie surowca, którego właściwości umożliwiają etyczną produkcję. 

Uklou: Nowe kaletnictwo 

fot. Materiały prasowe

Na wystawie „Must have – najlepsze polskie produkty”, którą zorganizowano w zabytkowych magazynach tekstylnych Fabryki Karola Scheiblera, pokazano między innymi „Torebkę 2w1”. Projekt marki Uklou łączy klasyczną torebkę z etui na telefon czy portfel. Twórczyni tego modelu Klaudia Urban zapewnia, że ułatwi on życie tym, które i którzy nie mogą znaleźć w swych torebkach małych, często używanych przedmiotów. Prostokątne, estetyczne akcesorium to ekwipunek ułatwiający życie w mieście. Powstawanie każdej z „Torebek 2w1” wiąże się z pielęgnowaniem tradycji kaletniczych.

Baleen: Przez pryzmat architektury 

Fot. Fot. Dorota Szulc

W przestrzeniach gmachu wyeksponowano też stylowe okulary, tworzone przez Marię, Tadeusza i Macieja z rodzinnej firmy Baleen Eyewear. Ojciec i dziadek właścicieli zajmował się architekturą, która dziś oddziałuje na kształt oprawek Baleen. Wśród inspiracji projektanci wymieniają: elegancki, szlachetny, horyzontalny pawilon Miesa van der Rohe w Barcelonie, fantazyjną, radykalnie białą, modernistyczną willę Dirickz w Rhode-Saint-Genèse, zaprojektowaną przez Marcela Leborgnea, wydrążone w i doczepione do skały Messner Mountain Museum wizjonerki Zahy Hadid oraz tokijską świątynię buddyjską Ueno Toshogu Juyosho, której autorem jest Hiroshi Nakamura. 

Pełną listę znamienitych laureatek i laureatów „Must have” znajdziecie na stronie Łódź Design Festival.

Marcin Różyc
Proszę czekać..
Zamknij