Znaleziono 0 artykułów
06.11.2022
Artykuł partnerski

W mieście wielkich możliwości

06.11.2022
Fot. Tom Kurek

Michał Ciomek, wiceprezes zarządu Invest Komfort, mógłby mieszkać w każdym miejscu na świecie, ale nie wyobraża sobie, by na stałe związać się z innym miastem niż Gdynia. – Największą siłę daje mi widok wschodu słońca z gdyńskiej plaży, gdy u mojego boku stoi moja córka Michalina – mówi lokalny przedsiębiorca.

Dlaczego Trójmiasto?

Trójmiasto, a w szczególności Gdynia, to moje miejsce na ziemi. Tu się urodziłem i wychowałem. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym na stałe mieszkać gdzie indziej. Zwiedziłem świat i mieszkałem w różnych jego częściach, ale największą siłę daje mi widok wschodu słońca z gdyńskiej plaży. Tak, oczywiście, jest wiele miast przepięknie położonych nad morzem, ale wiem, że tutaj mogę tworzyć, w skali mikro i makro. 

Michał Ciomek/Fot. Rafał Malko

Jaką ma Pan wizję swojego miasta?

Dążę do tego, aby Gdynia – miasto, w którym mieszka się najlepiej w Polsce, była postrzegana jako miasto kreujące trendy, jak Berlin, Amsterdam czy Londyn. Dlatego jako przedsiębiorstwo, które wpisane jest w krajobraz Trójmiasta, wspieramy również lokalne imprezy, które na światowym poziomie promują sztukę i szeroko rozumianą kulturę. Od kilku lat współtworzymy Open House w Gdyni i Gdańsku. To polska odsłona największego międzynarodowego festiwalu, który na całym świecie otwiera drzwi do dobrze zaprojektowanych przestrzeni. To jedyna w takiej skali w Polsce możliwość do wymiany myśli na temat dobrej architektury i zjawisk towarzyszących.

Jako Invest Komfort angażujecie się też w mecenat lokalnych artystów.

W naszym pojęciu artysta to twórca, który przesuwa pewne granice, a jego prace stanowią wyraz piękna i użyteczności. W Invest Komfort proces twórczy stanowi najważniejszą część pracy. Uważamy, że każdy detal ma wpływ na ostateczną wizję całości i musi być doskonale dobrany i przemyślany, by stworzyć dzieło idealnie zamknięte. Dlatego w zeszłym roku przygotowaliśmy serial dokumentalny „Twórcy czasu i przestrzeni”, który promowaliśmy choćby podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Do udziału w nim zaprosiliśmy przedstawicieli ginących zawodów rzemieślniczych, na co dzień z nami współpracujących. Odpowiedzialność za wspólną przestrzeń, dbałość o najwyższą jakość, pasja, poszanowanie dla historii i dziedzictwa miejsca to również podstawowe wartości naszej pracy. W tym roku zwróciliśmy się do artystów ceramików, aby przygotowali zestawy do kawy lub herbaty inspirowane naszymi inwestycjami. Powstały małe dzieła sztuki, na wskroś przesycone klimatem i ideą poszczególnych miejsc. Zestawy ceramiki stanowią prezenty dla naszych nowych klientów.

Fot. ONI Studio
Michał Ciomek/Fot. Rafał Malko

Czym jest dla pana sztuka?

Definicję sztuki pragnę zamknąć w skończonym dziele twórczym, które wzbudza emocje. Część z nas obojętnie przechodzi wobec obrazów czy form architektonicznych, ale czuje poruszenie przy dźwiękach granej na żywo dobrej muzyki. To wszystko jest sztuką. I bez odczuwania tych emocji bylibyśmy ubodzy.

Praca architekta to spełnienie pana marzeń z dzieciństwa?

Od dziecka fascynował mnie przede wszystkim proces twórczy, droga od pomysłu do ostatecznego wyniku. Forma i odpowiedni jej kształt osadzony w kontekście – tak bym nazwał cel moich poszukiwań twórczych. Wybrałem architekturę, ponieważ jest kwintesencją sztuki użytkowej. Z jednej strony pokazuje świadectwo całego systemu filozoficznego, z drugiej w niezwykle namacalny sposób wyraża szacunek (lub jego brak) wobec swoich odbiorców. Zawsze kuszą mnie najtrudniejsze ścieżki – osiągając obrany cel, lubię mieć poczucie, że został on solidnie wypracowany. Kończąc studia, rozważałem współpracę z Chrisem Banglem – chciałem projektować samochody, budynki wtedy zeszły na drugi plan. Wybory nie są łatwe, ale dziś nie żałuję.

Fot. Tom Kurek

Co udało się panu wnieść do rodzinnej firmy?

Przede wszystkim światowe podejście do procesu tworzenia. Wynikiem moich doświadczeń zdobytych podczas studiów i pracy w Londynie było powołanie w Invest Komfort nowatorskiego Działu Kształtowania i Rozwoju Formy, który ewoluował w Dział Kształtowania Produktu. To przestrzeń, w której powstają nasze śmiałe wizje oraz rozwiązania – nie tylko dotyczące formy ogólnej, ale każdego najmniejszego detalu. Na etapie planowania rozmawiamy i wymieniamy się pomysłami. Wiele inspiracji przywozimy z dalekich podróży. Z wypraw przywozimy również pewne obserwacje zachowań społecznych.

Jak buduje się pozycję lidera na rynku nieruchomościowym?

Segment, którego jesteśmy liderem, jest niezwykle wymagający. Dlatego ważna jest świadoma strategia planowania biznesu. Lokalizacje naszych inwestycji są najlepsze w Polsce – w otoczeniu przyrody lub historycznej tkanki miejskiej. Od lat gromadzimy ziemie, na których z czasem – w zależności od wizji i kontekstu – powstają nasze architektoniczne założenia. Nigdy nie godzimy się na półśrodki. Nie ma u nas miejsca na bylejakość i przeciętność. Pracują z nami najlepsi specjaliści w swoich dziedzinach, w tym lokalni rzemieślnicy, a my stosujemy najwyższej klasy rozwiązania materiałowe, technologiczne czy designerskie. Dzięki konsekwencji działań dziś jesteśmy na takiej pozycji.

Fot. ONI Studio
Michał Ciomek/Fot. Rafał Malko

Po latach dynamicznych wzrostów rynek nieruchomości przechodzi trudne chwile. Jak pan ocenia tę sytuację z punktu widzenia dewelopera?

Nasze inwestycje realizowane są na światowym poziomie. Kupują je klienci świadomi, wyznający pewne wartości, dla których jakość i ponadczasowość stanowią determinanty decyzji zakupowych. Należy też pamiętać, że finansowanie najwyższej klasy nieruchomości oparte jest na kredytowaniu hipotecznym w znacznie mniejszym stopniu niż w przypadku mieszkań ekonomicznych. Ceny w Polsce ciągle dalekie są od europejskich standardów. Dynamika ich wzrostu w Trójmieście jest najwyższa w Polsce. Za trzy lata może okazać się, że luksusowy apartament kupiliśmy w naprawdę okazyjnej cenie.

Fot. Tom Kurek

W przyszłość patrzy pan zatem z optymizmem?

Oczywiście! Jestem architektem i przedsiębiorcą. Dzięki temu połączeniu mam realny wpływ na kreowanie przestrzeni i biznesu, a co za tym idzie, tworzenie przyszłości.

Urszula Zwiefka
Proszę czekać..
Zamknij