Znaleziono 0 artykułów
25.04.2021

Alber Elbaz: Wizjoner, który projektował piękno

25.04.2021
Fot. Fot. materiały prasowe AZ Factory

W sobotę, 24 kwietnia 2021 roku, w wieku 59 lat zmarł Alber Elbaz. Był jednym z największych wizjonerów współczesnej mody, w projektach łączył humor i baśniowość. Ubierał między innymi Demi Moore, Nicole Kidman, Kate Moss czy Meryl Streep. Przez 14 lat stał na czele domu mody Lanvin, który ocalił od bankructwa. W 2021 roku temu wystartował z nowym projektem.

Był jedną z najbarwniejszych i zarazem – choć kapryśny – najbardziej lubianych postaci świata mody. Kochał tworzyć. Mówiono, że projektuje najpiękniejsze sukienki na świecie. Kiedy odchodził z Lanvin, protestowali nie tylko fani, lecz także pracownicy domu mody. On nie chciał już ścigać się w przemyśle, który jego zdaniem nabrał zupełnie szaleńczego tempa. Po kilku latach milczenia wrócił w ubiegłym roku. W listopadzie założył markę AZ Factory.

Alber Elbaz: Mały chłopiec marzy o wielkiej modzie

Urodzony w Casablance Alber Elbaz projektowaniem fascynował się od dziecka. Do szkoły zabierał zawsze kolorowe bibułki i sreberka, z których tworzył bajkowe kreacje. Szkicował też stylizacje nauczycieli i nauczycielek. –  Rysowałem przez cały czas. Miałem z tego powodu kłopoty. Nauczyciele dzwonili do mojej mamy i skarżyli się: „On nie może ciągle rysować podczas lekcji”. Na szczęście dobrze się uczyłem i w końcu dali mi spokój – wspominał Elbaz w wywiadzie dla „Elle”. – W mojej dzielnicy w Casablance byłem znany jako dzieciak, który rysował modę. Sąsiedzi mówili: „Kiedyś zostaniesz wielkim krawcem. Tak, tak, zamieszkasz w Paryżu”.

Alber Elbaz na pokazie Guy Laroche jesień-zima 1998 / Fot. Getty Images

Zanim spełniły się przepowiednie sąsiadów, 10-letni Alber wraz z rodziną przeniósł się do Tel Awiwu. Przyszły projektant odbył tam obowiązkową służbę wojskową. Potem zdecydował się na kurs Technologii Tekstyliów i Mody w Shenkar College of Engineering and Design. Czuł, że Tel Awiw jest dla niego za mały, marzył o Nowym Jorku. Pojechał za pożyczone od matki pieniądze. Zatrudnił się w manufakturze George F. Couture, pracował dla projektanta Geoffreya Beene’a. Od niego nauczył się misternych drapowań i przejął awersję do błyskawicznie przemijających trendów.

Alber Elbaz i Yves Saint Laurent / Fot. Getty Images

Alber Elbaz jedzie do Paryża i zastępuje Yvesa Saint Laurenta

Podobne artykułyZapomniana przeszłość wielkich projektantówJessica Bumpus Pod koniec lat 90. wreszcie dotarł do Paryża. Został dyrektorem kreatywnym w marce Guy Laroche. Aż w 1998 r. zadzwonił Pierre Berge z propozycją, by Alber Elbaz zastąpił Yves’a Saint Laurenta w jego domu mody. Takim propozycjom nie mówi się „nie”. Spełnienie marzeń okazało się jednocześnie olbrzymim wyzwaniem. Elbaz próbował odświeżyć najsłynniejsze projekty YSL, na przykład ikoniczny Le Smoking z 1966 r. Świat mody niezbyt entuzjastycznie podszedł do efektów jego pracy. Z pewnością Elbaza przyćmił jego następca. Tom Ford, który po tym, jak w 2000 r. odszedł z Gucci, przejął stery YSL.  Jednym z pierwszych posunięć Forda było zwolnienie Albera Elbaza i tym samym przejęcie wszystkich działów projektowych marki.

Pożegnanie z YSL z pewnością nie było dla Elbaza łatwe, a następne miesiące nie rokowały dobrze. Pracę we włoskiej firmie Krizia Alber rzucił już po trzech miesiącach. Ponoć powodem był konflikt z właścicielką firmy, Mariuccią Mandelli.

Cóż, podobnie jak wielu wizjonerów, Alber Elbaz nie miał łatwego charakteru. Współpracownicy zapamiętali go jako wybuchowego i kapryśnego, ale jednocześnie tak uroczego i zabawnego, że nie sposób było się długo na niego gniewać. Napięcie rozładowywał, tworząc zabawne szkice — często swoje autoportrety, a na pokazach rozdawał widzom ciasteczka.

Fot. Getty Images

Alber Elbaz przywraca świetność domowi mody Lanvin

W 2001 r. na horyzoncie pojawiło się kolejne wyzwanie. Najstarszy paryski dom mody, założony w 1889 r. przez Jeanne Lanvin, znalazł się na skraju bankructwa. Alber Elbaz miał pomysł, jak sprawić, by marka znów rozkwitła.

Dom mody Lanvin pod jego sterami odmłodniał. Marka proponowała ponadczasowe, często nawiązujące do stylu lat 20. projekty. Lekkie, zwiewne tiule w połączeniu z ultrakobiecymi, nieoczywistymi fasonami były prawdziwym objawieniem po latach stagnacji. Już po pierwszym pokazie stało się jasne, że klientki i krytycy są zgodni co do tego, że Elbaz w Lanvin to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Po kilku sezonach francuska marka znów stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych domów mody na świecie. 

Z Meryl Streep w 2015 roku / Fot. Getty Images

Alber Elbaz zyskał miano wizjonera. Doceniano jego czułość na potrzeby kobiet. Proponował ubrania i akcesoria łatwe do stylizacji. To on wprowadził modę na biżuterię od luksusowych marek, na przykład perłowe naszyjniki na tasiemce. Projekty Elbaza pokochały gwiazdy. Ubierał Demi Moore, Nicole Kidman, Kate Moss, Juliane Moore, Catherine Deneuve, Umę Thurman, Gwyneth Paltrow czy Meryl Streep. Ta ostatnia w sukni jego projektu odebrała Oscara za rolę w filmie „Żelazna dama”

W roku 2007 Alber Elbaz otrzymał Order Narodowy Legii Honorowej za zasługi dla francuskiej mody.

Lanvin zwalnia Albera Elbaza, a on kontestuje przemysł mody

Podobne artykułyLanvin: Na nowej drodzeKara Becker W październiku 2015 r. marka Lanvin ogłosiła, że Alber Elbaz odchodzi ze stanowiska dyrektora kreatywnego. W kwaterach paryskiego domu mody wybuchł wówczas bunt. 330 pracowników Lanvin stanęło murem za Elbazem. Domagali się, by właścicielka Lanvin — tajwańska miliarderka Shaw-Lan Wang, z którą Elbaz miał konflikt, zrobiła wszystko, aby projektant wrócił do pracy. Zagrozili, że jeśli to się nie stanie, oddadzą sprawę do sądu gospodarczego, by udowodnić Wang niegospodarność w zarządzaniu firmą. Ale decyzji nie udało się cofnąć. Kiedy Elbaz żegnał się ze swoim zespołem, pracownicy ze łzami w oczach skandowali gromkie: „Alber, Alber, Alber!”

Kiedy Alber Elbaz opuścił Lanvin, prasa prześcigała się w spekulacjach, gdzie teraz będzie pracował. Wielu widziało go między innymi na czele Diora, z którego akurat odszedł Raf Simons. Ale Elbaz nie chciał już nikogo zastępować. Kontestował to, co w przeciągu ostatnich lat stało się ze światem luksusowej mody. – Podczas paryskiego tygodnia mody rozmawiałem z redaktorami pism. Pytałem, jak się czują. Wszyscy odpowiadali, że są wykończeni. Kiedyś oglądali 50 pokazów w tygodniu, dziś 50 dziennie. Wszyscy kręcą filmy lub robią zdjęcia. Nie mają nawet, jak klaskać. Mój znajomy zasugerował, że może warto stworzyć aplikację, która klaskałaby za nich – ironizował, odbierając nagrodę Nights of Stars dla rewolucjonisty mody.

Fot. Fot. materiały prasowe AZ Factory

Ostatnie przesłanie Albera Elbaza

Przez kilka sezonów Elbaz współpracował z markami, takimi jak Converse czy Tod’s. Wreszcie, w listopadzie 2020 r. ogłosił swój triumfalny powrót. Marka AZ Factory, stworzona we współpracy z Richemont, przedsiębiorstwem działającym w branży dóbr luksusowych, zapowiadała się świetnie. Elbazowi przyświecał ten sam cel, który starał się realizować w Lanvin: – Naszą misją nie jest rewolucja. Nie przepadam za całkowitymi przewrotami. Po prostu chcę projektować piękno. Jestem bardzo szczęśliwy i nie mogę się doczekać ekscytującej premiery pod koniec stycznia – mówił wówczas projektant.

W niedzielę 24 kwietnia 2021 roku rano świat obiegła wiadomość o śmierci Albera Elbaza. Projektant zmarł w paryskim American Hospital. Miał 59 lat. O jego śmierci poinformował Johann Rupert, założyciel i prezes grupy Richemont. Przyczyny zgonu nie podano, ale Suzy Menkes na swoim Instagramie, w poruszającym wpisie upamiętniającym projektanta, napisała, że przez ostatnie trzy tygodnie zmagał się z zakażeniem COVID-19.

Natalia Jeziorek
Proszę czekać..
Zamknij