Znaleziono 0 artykułów
06.05.2020

Sekretny rytuał piękna Marilyn Monroe

06.05.2020
Marilyn Monroe w 1953 roku (Fot. Getty Images/Alfred Eisenstaedt)

Dokładny demakijaż, krem do delikatnej skóry wokół oczu nakładany na całą szyję i dekolt, a także zakaz spożywania czekolady – nowojorskie muzeum makijażu zdradziło sekrety nieskazitelnej cery największej seksbomby kina.

Choć od śmierci hollywoodzkiej gwiazdy minęło prawie 60 lat, Marilyn Monroe wciąż uważana jest za największą seksbombę w historii kina, ideał kobiecości i ikonę popkultury. Fani chcą za wszelką cenę poznać sekret jej urody. Dzięki inicjatywie muzeum makijażu w Nowym Jorku możemy krok po kroku pielęgnować cerę jak MM. W ramach wystawy „Pink Jungle: 1950s Makeup in America” opublikowano dokładne instrukcje z 1959 roku stworzone przez bułgarskiego dermatologa, Erno Laszlo specjalnie dla legendarnej aktorki. Znajdziemy tu przepis zarówno na poranną, jak i wieczorną pielęgnację. Aktorka miała cerę z tendencją do przesuszania, dlatego większość kosmetyków ma właściwości nawilżające. W instrukcji znajdziemy także porady dietetyczne, jak np. zakaz spożywania orzechów, czekolady, oliwek, ostryg, czy małży.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

One of the many unique items on display at the Makeup Museum’s “Pink Jungle: 1950s Makeup in America” exhibition is a collection of artifacts presented to the public for the first time ever from @ernolaszlonyc, including the personalized skincare prescription of Marilyn Monroe dated March 17, 1959. Erno Laszlo’s chief historian and branding officer Patricia Schuffenhauer shows here one of the products prescribed to Marilyn Monroe, the “Normalizer Shake-It,” a tinted toner treatment. Erno Laszlo decided to re-launch the Shake-It this month to celebrate the expected opening of the Makeup Museum. Shake-It is available on Erno Laszlo’s website, and the Makeup Museum will share more history about this iconic product and brand throughout the month as we give you a sneak peek look at the artifacts that comprise the “Pink Jungle” exhibition!

A post shared by MAKEUP MUSEUM (@makeupmuseumofficial) on

Wśród porannych zaleceń znalazło się oczyszczanie twarzy i szyi z użyciem ciepłej wody i mydła doktora Laszlo z aktywnym phelitylem. Następnie Marilyn nakładała normalizujący tonik za pomocą bawełnianego wacika kosmetycznego. Po wchłonięciu kosmetyku i osuszeniu chusteczką przychodził czas na krem pod oczy. Aktorka używała kosmetyku doktora Laszlo – phHelitone Eye Cream. Następnie przykrywała niedoskonałości dwufazowym pudrem. Pod wieczór Monroe przestrzegała takiej samej rutyny, jak o poranku. Wychodząc na wieczorny bankiet, nakładała krem pod oczy na całą twarz, szyję i dekolt. Wykańczała wszystko dwufazowym pudrem. Przed pójściem spać oczyszczała twarz olejkiem pheltitolowym. Nakładała również ten sam krem doktora Laszlo. Na koniec zmywała wszystko wacikiem nasączonym mleczkiem. Po osuszeniu twarzy i szyi, Monroe znowu nakładała normalizujące mleczko, tym razem na nos i podbródek.

Wystawa „Pink Jungle: 1950s Makeup in America” miała planowo ujrzeć światło dzienne w maju. W związku z pandemią wstrzymano plany. Organizatorzy postanowili jednak podzielić się jej fragmentami na Instagramie, by dostarczyć widzom inspiracji.

Kamila Wojtkiewicz
  1. Uroda
  2. Pielęgnacja
  3. Sekretny rytuał piękna Marilyn Monroe
Proszę czekać..
Zamknij