Początkowo traktowana jak lekarstwo, szybko stała się jednym z najbardziej wyrafinowanych trunków na świecie. Po części za sprawą Johna Walkera, twórcy najsłynniejszej marki whisky na świecie. Z okazji jubileuszu 200-lecia Johnnie Walker przygotowało limitowaną edycję swojego whisky, w tym najbardziej ekskluzywnej Blue Label, która sprawdzi się jako prezent dla dżentelmena.
„Whisky to płynne złoto” – mawiał George Bernard Shaw, irlandzki dramaturg i laureat literackiej Nagrody Nobla. Słynny autor był koneserem bursztynowego trunku. Uważał wręcz, że bez kieliszka whisky dżentelmen nie powinien spędzić wieczoru. Ta sama reguła przyświecała Johnowi Walkerowi, młodemu szkockiemu kupcowi, który postanowił zająć się produkcją najlepszego whisky w całej Szkocji. Tak, dokładnie 200 lat temu narodziła się jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek „płynnego złota” – Johnnie Walker.
Przy okazji tak szczególnego jubileuszu marki sprawdzamy, jak whisky ze średniowiecznego lekarstwa stało się jednym z najbardziej wyszukanych trunków na świecie.
W poszukiwaniu smaku
Historia whisky sięga nawet VII wieku, kiedy to irlandzcy mnisi opracowali nową metodę destylacji alkoholu. Nazywana „wodą życia” (z łaciny aqua vitae, a w lokalnym języku uiskie – stąd późniejsza nazwa), początkowo służyła jako lek na poważniejsze schorzenia. Wierzono nawet, że może ona przedłużać życie. Średniowieczne whisky dalekie było od znanego współcześnie smaku – trunek był bardzo silny, serwowany krótko po przygotowaniu, nie dawano mu czasu na dojrzewanie.
Wszystko zmieniło się, gdy w IX wieku whisky dotarła do Szkocji. Najważniejsze klany zaczęły udoskonalać recepturę, zwracając uwagę na unikatowy smak alkoholu bardziej niż na jego właściwości lecznicze. W niedługim czasie whisky uchodziła już za jeden z najbardziej wyrafinowanych trunków, a zamówienia na słynną szkocką płynęły z najważniejszych królewskich dworów. Rozkwit branży został zahamowany przez angielskie regulacje, które nałożyły na producentów wysokie podatki. Whisky przeszła do podziemia. Przez kolejne 200 lat była nazywana „księżycówką”, bo nielegalna produkcja mogła się odbywać tylko pod osłoną nocy. Ten rozdział w historii pozostawił ślad na trunku, nadając mu charakterystyczny przydymiony smak. Wciąż jednak nie był to ten znany nam dziś.
Odważny innowator
Zniesienie obostrzeń w XIX wieku zbiegło się w czasie z otwarciem sklepu kolonialnego w miasteczku Kilmarnock przez młodego Szkota Johna Walkera. Początkowo sprzedawał egzotyczne w tamtym czasie produkty jak herbaty i przyprawy z różnych części świata. Otoczony niezwykłą mieszanką zapachów, barw i smaków, kupiec powoli wyrabiał sobie szczególną wrażliwość, która miała później zrewolucjonizować branżę whisky. Stopniowo Walker zaczął również handlować alkoholami, a jego specjalnością szybko stało się „płynne złoto”. Niedługo później sam zajął się jego produkcją, doskonaląc smak trunku. Tak narodziła się marka Johnnie Walker, której sława szybko dotarła do najdalszych zakątków Szkocji, a później świata.
Pracę ojca kontynuował jego syn, Alexander, któremu marka zawdzięcza skośne etykiety i prostokątne butelki, które miały zapobiegać tłuczeniu się podczas transportu. Jego synowie z kolei zlecili znanemu rysownikowi Tomowi Brownowi stworzenie kultowego dziś logo Kroczącego Dżentelmena (The Striding Man). Miał on stać się symbolem wszystkich miłośników whisky, ich nienagannego stylu i umiłowania wolności. Tak też się stało.
Dziś Johnnie Walker to jedna z najpopularniejszych marek whisky na świecie. Autorskie blendy Johna Walkera można znaleźć w ponad 180 krajach na każdym kontynencie. Można je rozpoznać po kolorowych etykietach odpowiadających wiekowi trunku – od najmłodszych Red Label, po najbardziej ekskluzywne Blue Label. Marka stworzona przez innowatora nadal pozostaje w branżowej awangardzie – tylko ostatnio brand zapowiedział specjalną edycję przyjaznych środowisku butelek tworzonych na bazie papieru. Jak powiedział sir John Hegarty w jubileuszowym dokumencie poświęconym marce: – Kroczący Dżentelmen stał się symbolem postępu i odważnego kroczenia zawsze naprzód.
Ulubieniec ikon
Kultowe blendy Johna Walkera pokochały największe osobistości świata polityki, kultury i sztuki. Whisky stała się symbolem luksusu, klasy i ponadczasowej elegancji. Wśród miłośników szkockiego „płynnego złota” znaleźli się Mark Twain, Ava Gardner czy Winston Churchill, który był uznawany za największego fana whisky od Johnniego Walkera.
Podobne artykułySztuka życia, czyli o bohemie i dandyzmieJulia WłaszczukW literaturze whisky szybko stało się domeną prawdziwych dżentelmenów, a także artystycznej bohemy. Nawiązania do szkockiego blendu znajdziemy w powieściach Johna Steinbecka, Grahama Greena czy Iana Fleminga, dzięki któremu whisky zawitało również do świata filmu. W jego szpiegowskiej serii o Jamesie Bondzie agent 007 równie chętnie co ukochane martini zamawia szkocką. Whisky nie jednak wyłącznie domeną eleganckich mężczyzn w garniturach, ale również kobiet z klasą. W jednej ze scen „Pół żartem, pół serio” Sugar Kane sączy whisky. Bohaterka grana przez zjawiskową Marilyn Monroe, ubrana w czarną jedwabną sukienkę obszytą czarnymi piórami jest uosobieniem subtelnej elegancji.
Whisky Johnniego Walkera na stałe wpisało się do popkultury. Fenomenowi marki poświęcono nawet specjalny dokument. W „Człowieku, który wędrował po świecie” znane osobistości ze świata sztuki, kultury i biznesu opowiadają, jak whisky brandu zyskała status kultowego.
Unikatowy prezent
W 1820 roku młody chłopak ze Szkocji zaczął pracować nad autorskimi blendami na zapleczu swojego sklepu. Nie wiedział wtedy jeszcze, że 200 lat później jego marka będzie najbardziej rozpoznawalną marką whisky na świecie. Z okazji tak szczególnego jubileuszu brand przygotował limitowane edycje swoich kultowych mieszanek. Wśród nich znalazła się również nowa odsłona najbardziej luksusowej linii Johnnie Walker Blue Label.
Z okazji 200. rocznicy powstania marki wszystkie odsłony serii otrzymały dizajnerskie opakowanie i butelkę. Każda z nich reprezentuje kolejne etapy rozwoju brandu. Johnnie Walker Blue Label 200th Anniversary Limited Edition jest formą hołdu dla wielu wspaniałych miast i państw, które przyczyniły się do rozwoju marki. – Jubileuszowe edycje naszego whisky są nie tylko celebracją niezwykłej historii marki, ale również, a nawet przede wszystkim, wyrazem ekscytacji w oczekiwaniu na to, co przyniesie przyszłość – mówi John Williams, dyrektor Diageo Global Scotch, właściciela brandu.
Dizajnerska butelka trunku to sprawdzony pomysł na prezent dla wszystkich tych, którzy cenią najwyższą jakość.
Treść dostępna dla osób pełnoletnich
Czy masz ukończone 18 lub więcej lat?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.