Marcelina Plichta-Wabnik: W Wise Habit troska o środowisko idzie w parze z innowacyjnością

O sile nawyków, zwłaszcza tych dobrych i mądrych, roli designu w codziennym życiu oraz misji edukacyjnej Wise Habit rozmawiamy z CEO marki, Marceliną Plichtą-Wabnik.

Wise Habit trudno opisać jednym słowem. Pierwsze skojarzenie to na pewno zrównoważony design – trzon działalności firmy, która projektuje i produkuje przedmioty codziennego użytku oraz meble – zarówno pod swoim szyldem, jak i na zlecenie innych marek. Ostatnio za swój własny koncept mobilnej kuchni Wise Kitchen otrzymał międzynarodową nagrodę IF Design Awards w kategorii product design. Z innymi ściśle współpracuje – część topowych brandów z dziedziny designu Wise Habit reprezentuje na polskim rynku. Od czerwca 2023 ich projekty można obejrzeć i kupić w warszawskim stacjonarnym concept store. Miejsce to oprócz roli sklepu i showroomu pełni także funkcję przestrzeni do spotkań, edukacji i kreatywnej współpracy. W lutym firma prezentowała kolejną, pionierską nowość – pierwszą w Polsce bibliotekę materiałów zrównoważonych dla architektów i projektantów. O niej między innymi rozmawiamy z Marceliną Plichtą-Wabnik, CEO Wise Habit, ekspertką z wieloletnim doświadczeniem w budowaniu biznesów i ich strategii.

„Wise habit” oznacza mądre nawyki. Mądre, czyli jakie?

To takie, które pozytywnie wpływają na nasze życie. Można wymienić pewien uniwersalny pakiet – my poruszamy temat tych, które wiążą się z naszymi wartościami, budują pewną świadomość, dzięki czemu zaczynamy inaczej żyć. Te wartości to design skoncentrowany na funkcji i na człowieku, zrównoważony rozwój, z naciskiem na inkluzywność czy samoświadomość. Komunikujemy te wartości, by zwrócić na nie uwagę i skłonić do myślenia. Nośnikiem tych treści są produkty, usługi i wkrótce raporty i to one mają nas wspierać w budowaniu nawyku.

Badania pokazują, że „kiedy rodzi się nawyk, mózg przestaje w pełni uczestniczyć w podejmowaniu decyzji”. Nawyki w takim samym stopniu jak pamięć i myślenie są źródłem naszych zachowań. Pętla nawyku jest budowana w oparciu o różne elementy, które mogą uwalniać pewne zachowania. I te właśnie elementy, czyli produkty, takie „triggery” automatyzujące proces naszego zachowania, chcemy dostarczać.

Skąd w ogóle pomysł na stworzenie Wise Habit?

Pandemia była takim okresem, który pozwolił mi zwolnić operacyjnie i dał sporo przestrzeni na pracę intelektualną i consultingową w zupełnie nowych dla mnie branżach. Hasło interdyscyplinarność stało się faktem i to bardzo pomogło mi się rozwinąć, przy czym bardzo mocno wybrzmiewało też jednocześnie hasło zrównoważony rozwój, szczególnie podczas rozmów z moim studentami.

Co z nich wynikało?

Pytając młodych ludzi, jakie marki znają, które z nich są dla nich ważne, a które nie, odkryłam, że to nie marka sama w sobie, a raczej sposób jej podejścia do planety ma znaczenie. To, co też mocno mnie zastanawiało w tamtym czasie, to narracja wokół tematów klimatycznych, która całą odpowiedzialność za problem przerzuca na marki. Nie mówię, że to nietrafne podejście, ale chciałam, by to konsument był sprawczy i współodpowiedzialny. Wtedy zrodził się pomysł na miejsce, w którym każda decyzja zakupowa będzie dobrą decyzją, niewpływającą negatywnie na zmiany klimatyczne. Chwilę potem poznałam Michała Kicińskiego, który zobaczył potencjał w naszej współpracy. Sposób myślenia Michała, w którym samoświadomość i medytacja są w centrum, dopełnił koncepcję. W kilka miesięcy powstała strategia, marka i projekt Wise Habit.

Czy doświadczenia innych marek, które budowałaś, pomogły w rozwoju nowej firmy?

Myślę, że każde doświadczenie pomaga. Kluczowa jest umiejętność krytycznego myślenia, analiza wcześniejszych porażek i wiara, że to wszystko możemy przekuć w coś dobrego, w coś, co ma znaczenie.

Czym kierujecie się, wybierając marki, których produkty sprzedajecie?

Zawsze kierujemy się wartościami Wise Habit. To: Design, Sustainability i Awareness. Bo bez dobrze zaprojektowanego świata i produktu nie ma zrównoważonego rozwoju i zrównoważonego, zbalansowanego człowieka. Niełatwo jest jednak znaleźć produkt, który łączy wszystkie te elementy. Ważne, by miał przynajmniej jeden.

Na przykład?

Był wyprodukowany według jednej z zasad: rethink, reuse, reduce, recycle. Czyli np. tworzony lokalnie, z materiałów z recyklingu, żeby nadawał się do ponownego użycia i aby poruszał istotne kwestie, które właśnie budują mądre nawyki dla świadomego życia.

Produkty mają wysyłać nam pewien sygnał, dlatego grupujemy je w nietypowe, zupełnie nowe kategorie, jak np. „be aware”, czyli bądź świadom, medytuj. Wise Walk – medytuj w chodzie, spaceruj, bądź w ruchu, blisko natury. Wise Write – pisz, notuj, bo to poprawia nastrój, łagodzi stres, ułatwia zapamiętywanie. Take Care – dbaj o rzeczy, a będą służyć Ci dłużej. Najczęściej taki sposób myślenia reprezentują małe marki, które widzą świat tak jak my. Ta świadomość zauważalna jest często w Azji i Skandynawii, gdzie jakość ma pierwszeństwo przed ilością. Ale zmiana w kierunku zrównoważonego rozwoju jest widoczna wszędzie. To już teraz jest „must”, a nie „nice to have”. Będąc w kontrze do nadkonsumpcji, myślę, że sporym wyzwaniem będzie dla nas znalezienie złotego środka – jakie produkty są niezbędne, a jakie jedynie fajnie jest mieć.

W jaki sposób więc dbałość o środowisko idzie w parze z designem?

Design to nie tylko wnętrza, ale wszystko wokół, przemyślane produkty, które w centrum stawiają człowieka i funkcję. My do tego dodajemy jeszcze dbałość o środowisko. A nie ma jej bez mądrego projektowania, takiego, które rozwiązuje problem odbiorcy, a jednocześnie nie generuje dodatkowych problemów dla Ziemi, a wręcz stara się pozytywnie wpłynąć na jej los. W Wise Habit realizujemy to na kilku poziomach: wybór produktów do oferty, projektowanie produktów w zgodzie ze zrównoważonym rozwojem i edukacja. Od projektowania wszystko się zaczyna, dlatego design w naszym odczuciu odgrywa kluczową rolę w kontekście dbałości o środowisko.

Jak wspomniałaś, w ramach Wise Habit projektujecie także własne produkty. Opowiedz więcej o przyświecających im zasadach Rethink, Reduce, Reuse, Recycle.

Projektujemy własne produkty, ale również projektujemy dla innych firm. To jedna z naszych trzech usług w ofercie, obok R&D, strategii produktu i marki. Nasze projektowanie opiera się na opracowanej dla Wise Habit strategii zrównoważonego rozwoju, która pokazuje i wyznacza nam sposób działania. Tu mogę podać kilka przykładów, jak realizujemy te 4R.

Rethink to na przykład Wise Kitchen i nowe podejście do mebli kuchennych, które nie są produkowane na wymiar, ale są mobilne i kompaktowe (Reduce), dają możliwość ponownego użycia w innym wnętrzu, czyli Reuse. Z kolei lokalna produkcja, mądre zużycie materiałów i w końcu produkowanie na pokolenia, które ogranicza konsumpcję – tutaj w myśl zasady Reduce zmniejszamy ślad węglowy. Reuse i Recycle to możliwość ponownego użycia produktu przy zmianie jego funkcji, ale dotyczy to także naszego podejścia do opakowań.

Czy Polacy przywiązują coraz większą wagę do przedmiotów, którymi się otaczają? Czy widzisz, że kwestia ekologii zyskuje w Polsce na znaczeniu?

Myślę, że coraz bardziej zwracamy na to uwagę i według mnie też coraz chętniej decydujemy się zapłacić więcej za lepszą jakość, ale nadal nie jesteśmy liderami w tym temacie. Oczywiście, sytuacja ekonomiczna to jedno, ale kluczowa jest tutaj także edukacja – zarówno w temacie jakości, jak i ekologii, a także zwiększania świadomości, za co dokładnie płacimy. Dlatego staramy się edukować chociażby podczas cyklu Wise Movies w Wise Habit. To czwartkowe wieczory filmowe poświęcone projektowaniu, zrównoważonemu rozwojowi, zwiększaniu świadomości. Z myślą o dzieleniu się wiedzą powstała także biblioteka materiałów zrównoważonych dla architektów i projektantów.

To pierwszy tego typu projekt w Polsce. Możesz opowiedzieć o nim coś więcej?

Możliwe, że to w ogóle pierwszy taki koncept w Europie. Swoją miał 29 lutego 2024. Biblioteka materiałów zrównoważonych to zgromadzone przez nas portfolio materiałów i produktów z całego świata, dedykowanych tworzeniu innowacyjnych i zrównoważonych produktów, ale jednocześnie zrównoważonych przestrzeni, budynków i wnętrz.

Podczas wielu spotkań i konferencji dostrzegliśmy różnicę między pracą projektanta produktu a pracą architekta. Ten pierwszy ma dużo więcej przestrzeni na badanie rynku, materiału, zachowań konsumenta. Architekt boryka się z problem, że klient płaci jedynie za konkretny projekt, przez co przestrzeń na „poszukiwania” jest bardziej ograniczona. Biblioteka ma być odpowiedzią na ten problem. Mówimy: „przyjdź do nas i zobacz, na jakich materiałach możesz pracować, tworząc zrównoważoną architekturę.” Jednocześnie mamy ambicję, by Wise Habit wychodził poza swoją siedzibę przy ul. Żelaznej i był dostępny dla ludzi identyfikujących się z naszymi wartościami i sposobem myślenia. Dlatego nasza biblioteka będzie wkrótce dostępna również online w postaci raportów, moodboardów i innych przydatnych materiałów.

Jak podsumowałabyś Wasz 2023 rok? Na co liczysz w 2024? Czego wypatrujesz?

Jestem niesamowicie dumna, że w tak krótkim czasie udało nam się tyle zrobić w takiej jakości, obsługując jednocześnie zewnętrzne projekty. Powstała marka, mądra strategia, business model dywersyfikujący przychody. Otworzyliśmy showroom, sprowadziliśmy do Polski ponad 25 marek, zaprojektowaliśmy ponad 20 produktów. Zbudowaliśmy nowe biuro, otrzymaliśmy wiele prestiżowych międzynarodowych nagród. Liczę, że Wise Habit będzie realizował swoją misję przybliżania nas do zrównoważonego świata, a jednocześnie będzie sprawnie funkcjonującym biznesem, który pozwoli nam realizować plany. Wierzę głównie w mądre partnerstwa biznesowe, dzięki którym będziemy mogli się rozwijać i pomagać rozwijać się innym.