Trencz – płaszcz, który nigdy nie wyjdzie z mody
Od XIX-wiecznej Szkocji przez Hollywood aż po sieciówki. Przeglądając archiwalne zdjęcia, przywołujemy historię jednego z najbardziej klasycznych elementów współczesnej garderoby.
Narodził się w deszczowej Szkocji. Długi, lekki płaszcz chroniący przed wiatrem i deszczem to dzieło chemika Charlesa Macintosha i wynalazcy Thomasa Hancocka. Pierwsze trencze wykonane z bawełny pokrytej gumą były innowacyjnym ubraniem wierzchnim dla gentlemanów, którzy czas dzielili między polowania, jazdę konną i służbę w wojsku. Wraz z rozwojem technologii konstrukcja stawała się coraz lżejsza, a materiał cieńszy i bardziej przewiewny.
W latach 50. XIX wieku udoskonaloną wersję trencza zaczął produkować John Emary, tworząc kultową dziś markę Aquascutum (z łaciny „woda” i „tarcza”), a wkrótce po nim Thomas Burberry. Trencz stał się synonimem męskości, klasy i stylu, a w trakcie I wojny światowej był znakiem rozpoznawczym wyższych rangą wojskowych i nabrał militarnego charakteru. Surowy, dwurzędowy, z pagonami, głębokimi kieszeniami, zapinany pod szyję, z dodatkową ochroną pleców i w kolorze khaki stawał się coraz popularniejszy.
W latach 40. XX wieku zrobił karierę w Hollywood, nosili go wyraziści mężczyźni – Humphrey Bogart, Peter Sellers, Paul Newman. Bogart w płaszczu z podniesionym kołnierzem grał detektywa Marlowe’a z powieści Raymonda Chandlera i Ricka Blaine’a w „Casablance”. Wreszcie trencz przejęły kobiety – po to, by podkreślać nim niezależność i siłę. Nosiła go Meryl Streep w „Sprawie Kramerów”, a później liczne modelki w sesjach Helmuta Newtona.
Płaszcz o takim ładunku kulturowych kodów zawładnął wyobraźnią projektantów, którzy od dekad prześcigają się w reinterpretacjach modowego klasyka. Jego motyw od lat rozwijają zarówno Burberry, jak i Vivienne Westwood, Rei Kawakubo, Martin Margiela czy Jean Paul Gaultier. Swoje wersje proponują też sieciówki. Eksperymentują z detalami – kolorem, wykończeniem, rodzajem podszewki. Forma i konstrukcja pozostają bez zmian.
14/19Trencz – płaszcz, który nigdy nie wyjdzie z mody
Jordan Alexander (Fot. Getty Images)