![Proenza Schouler / Fot. Emily Malan](/uploads/repository/plaskie_buty_ss24/proenzaschouler-byemilymalan-0777.jpg)
W sezonie wiosna-lato 2024 projektanci sprowadzają nas na ziemię, dosłownie. Nie polecają już lewitowania na niebotycznych obcasach, może pełnych dramatyzmu, lecz niewygodnych. Proponują za to, by przemierzać mniejsze i większe dystanse w stylowym i wygodnym obuwiu. By jednak komfort szedł w parze z nieprzeciętną estetyką, buty na płaskiej podeszwie prezentują w rozmaitych odsłonach – klasycznych i nieco szalonych, sportowych i eleganckich, minimalistycznych i nawiązujących do stylu retro. Oto w jakie modele warto zaopatrzyć się w tym sezonie.
Elastyczne baleriny
![Proenza Schouler, Carven, Tove / Fot. Spotlight. Launchmetrics](/uploads/repository/plaskie_buty_ss24/glove-ballets.jpg)
W Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii mówi się na nie „glove shoes”, bo pasują do stopy jak ulał („fit like a glove”). Wykonane są z miękkiej, nie za grubej i przede wszystkim elastycznej skóry, często także wyposaża się je w niewidoczne gumki, by jeszcze lepiej przylegały do ciała. W kolekcjach na wiosnę-lato 2024 najczęściej występują w wersji białej, kremowej lub czarnej – większego wyboru kolorów nie potrzeba, bo nosić je mamy przede wszystkim w prostych, monochromatycznych stylizacjach, jak z pokazu Carven czy Proenzy Schouler.
Sandały i klapki japonki
![Chanel, Saks Potts, Miu Miu / Fot. Spotlight. Launchmetrics](/uploads/repository/plaskie_buty_ss24/japonski.jpg)
Moda lubi takie zadziorne przewroty – w tym sezonie najbardziej pożądanymi modelami butów są najzwyklejsze wakacyjne fasony na czele z klapkami i sandałami japonkami. Do bólu minimalistyczne (by nie powiedzieć basicowe) i wykonane z cienkich paseczków bywają wyposażone w subtelne logo (jak u Chanel), nawiązują do sportowych klapek kupowanych w pośpiechu w nadmorskich kurortach (Saks Potts) albo przywołują na myśl wakacje w stylu retro i tworzone są ze wzorzystych bandanek. Mamy o nich jednak nie tylko marzyć, ale przede wszystkim spakować je do letniej walizki, bo nie dość, że zajmą mało miejsca, to będą pasować niemalże do każdej stylizacji.
Designerskie sneakersy
![Miu Miu / Fot. Spotlight. Launchmetrics](/uploads/repository/plaskie_buty_ss24/miu-miu-s24-clp-127.jpg)
Najlepiej takie, na które lista oczekujących prawie się nie kończy i których zdobycie graniczy z cudem. Satysfakcji z udanego znaleziska w tym sezonie oczekujemy szczególnie w przypadku zamszowych sneakersów powstałych we współpracy Miu Miu i New Balance – najgorętszego produktu w modzie pierwszego kwartału 2024 r. według platformy Lyst. Rozwiązaniem dla mniej wytrwałych będą inne, równie stylowe i wygodne, sportowe buty od projektantów – własne wariacje na ich temat przygotowali między innymi Dries van Noten i Louise Trotter, dyrektorka kreatywna Carven.
Nieśmiertelne mokasyny
![Gucci, Bottega Veneta / Fot. Spotlight. Launchmetrics](/uploads/repository/plaskie_buty_ss24/mokasyny.jpg)
Choć Bella Hadid lansuje mokasyny na niebotycznych platformach, w modzie ulicznej większym zainteresowaniem cieszą się ich klasyczne wersje na płaskiej podeszwie. Najmodniejsze mokasyny, jak chociażby z kolekcji Gucci, nawiązują do mody męskiej w wydaniu retro: wykonane są z matowej skóry, posiadają lekko zaokrąglony nosek i wyposażone są w subtelną, ale i elegancką złotą sprzączkę. Fanki awangardowych rozwiązań uspokajamy: modne mokasyny przeszły też intrygujące metamorfozy i na wybiegach pojawiły się na przykład pod postacią klapek z marszczonym przodem oraz ze wstawkami z plecionki.
Kapcie w wersji deluxe
![JW Anderson, Loewe, Stella McCartney / Fot. Spotlight. Launchmetrics](/uploads/repository/plaskie_buty_ss24/kapcie.jpg)
To przykład trendu wyniesionego do ekstremum. Wykonane z miękkiej plecionki lub filcu, a czasami nawet utkane na szydełku buty o fasonach przypominających kapcie szczególnie upodobał sobie Jonathan Anderson – pokazał je nie tylko w wiosenno-letniej kolekcji dla autorskiej marki, lecz również wzbogacił o nie sylwetki z pokazu domu mody Loewe. Po wygodę w luksusowej (i zrównoważonej) wersji sięgnęła też Stella McCartney – jej stylowe „kapciuszki” okazały się znakomitym dodatkiem do zwiewnych sukienek i oversize’owych garniturów.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.