Znaleziono 0 artykułów
09.11.2023

Pamela Anderson: Bez makijażu czuję się sobą

09.11.2023
Pamela Anderson podczas tygodnia mody w Paryżu / (Fot. Getty Images)

Pamela Anderson po latach tego, co w naszej rozmowie określa mianem „przebieranek”, nie zamierza już udawać. – Przez wiele lat grałam playmate albo żonę gwiazdy rocka. Cieszę się, że to wszystko przeżyłam, ale cieszę się też, że doszłam do momentu, w którym mogę się z tego śmiać – opowiada ikona lat 90. XX wieku.  

Nowo odkryta pewność siebie emanowała z Pameli Anderson podczas paryskiego tygodnia mody, gdzie gwiazda zasiadała w pierwszych rzędach na pokazach The Row, Vivienne Westwood i Victorii Beckham. Choć jej stylizacje były dopracowane, na jej twarzy próżno było szukać makijażu. Cerę przygotowała na wyjście z pomocą domowej roboty olejku z dzikiej róży rosnącej w jej ogrodzie.

Pamela Anderson: Czy w czasach filtrów wiemy w ogóle, jak wygląda prawdziwa twarz?

– Wiem, że rezygnacja z makijażu nie uratuje świata. Ale pomyślałam, że zrobię to dla wszystkich dziewczyn, które mi się przyglądają. Mam pasierbice z poprzednich związków, a moi synowie mają dziewczyny – zrobiłam to właśnie dla nich. Czy w dzisiejszych czasach wiemy jeszcze w ogóle, jak wygląda prawdziwa twarz? – zastanawia się Pamela Anderson.

Anderson chce, by dobrze ją zrozumiano – nie ma nic przeciwko noszeniu makijażu. Po prostu pierwszego dnia, gdy pokazała się bez niego w Paryżu, „nie była w nastroju na udawanie”: – Gdy już się ubrałam, pomyślałam: „Wolę pójść na spacer i poprzyglądać się paryskiej architekturze, niż przez trzy godziny siedzieć w fotelu do make-upu. Nie pojawiła się na spotkaniu ze swoją ekipą makijażystek. Zanim się obejrzała, stała bez grama makijażu na twarzy przed fotografami dokumentującymi streetstyle’owe looki. – Czułam się trochę niepewnie. Jakbym skakała z mostu. Ale po prostu się uśmiechałam. A gdy wróciłam z pokazu do domu, postanowiłam, że przez cały tydzień będę chodzić bez makijażu – wspomina.  

Takie poczucie nie narodziło się z dnia na dzień. Od czasu gdy w 2019 roku przeprowadziła się z powrotem do swojego rodzinnego miasta w Kanadzie, misją Pameli Anderson stał się „powrót do osoby, jaką była przed wyjazdem do Kalifornii w 1990 roku”.

Pamela Anderson: Bez ryzyka życie nie jest ciekawe

Pamela Anderson podczas tygodnia mody w Paryżu / (Fot. Arnold Jerocki / Getty Images)

Taką Pamelę widziałam na ekranie komputera – ze zmierzwionymi blond włosami (jej matka nauczyła ją, jak je farbować, przed pierwszą sesją dla „Playboya”, a ona stosuje tę metodę do dziś), odrobiną piegów na nosie, które pies o imieniu Lucky przyszedł pocałować w połowie naszej rozmowy, oraz charakterystycznymi ustami i brwiami, z których jest znana od początku kariery. Czułam się, jakbym rozmawiała z mamą najlepszej przyjaciółki, która zna mnie całe moje życie. Gdy opowiada, czuję się, jakby mnie przytulała. 

 Mój ogród mnie taką uwielbia, moje psy też – mówi Pamela. Jej rezygnacja z makijażu stała się pretekstem do rozmowy o pięknie. – Podejmując ryzyko, czynimy nasze życie interesującym. A jeśli masz otwarte serce, nie możesz nic stracić. To doświadczenie to dla mnie dowód na to, że ludzie identyfikują się z autentycznością i odwagą – puentuje gwiazda.

Artykuł ukazał się oryginalnie na vogue.com.

Margaux Anbouba
  1. Uroda
  2. Makijaż i włosy
  3. Pamela Anderson: Bez makijażu czuję się sobą
Proszę czekać..
Zamknij