![Fot. materiały prasowe](/uploads/repository/julia/the-favourite-emma-stone.jpeg)
Najczęściej powracającym trendem minionych sezonów była nostalgia. Na wybiegach królowały projekty inspirowane minionymi dekadami, na ulicach – ponadczasowe ubrania i dodatki. Wielki powrót vintage jest też tematem listopadowego numeru „Vogue Polska”. Wybieramy siedem tytułów w klimacie zjawiskowej okładki numeru autorstwa Erdema Moralıoğlu.
„Faworyta”
![Fot. materiały prasowe](/uploads/repository/julia/slcmasmcalsc.jpg)
Patrząc na okładki listopadowego numeru „Vogue Polska”, nie sposób nie pomyśleć o stylowych bohaterkach „Faworyty”. Lady Sarah czy Abigail mogłyby stanąć pomiędzy modelkami na okładce Erdema Moralıoğlu i pasowałyby tam idealnie. Wszystko za sprawą talentu Sandy Powell – legendarna kostiumografka miała zaledwie sześć tygodni, aby stworzyć kreacje bohaterów od podstaw. Inspiracją były dla niej dworskie stroje z początku XVIII wieku i salonowa moda lat 30. XX wieku. – To nie był konwencjonalny film historyczny, dlatego pozwoliłam sobie na odrobinę szaleństwa – tłumaczyła. Stylowa mieszanka epok zapewniła „Faworycie” miejsce na liście najbardziej stylowych filmów.
„Niebezpieczne związki”
![Fot. East News](/uploads/repository/julia/371466.jpeg)
Otwierające film Stephena Frearsa przygotowania markizy de Merteuil i wicehrabiego de Valmont zasłużyły na miano jednej z najbardziej stylowych scen w historii kina. A to jedynie przedsmak spektaklu, który przygotował dla nas kostiumograf James Acheson. Zainspirowany przepychem stylu rokoko zdołał przekonać reżysera, by akcja filmu rozgrywała się dwie dekady wcześniej niż w powieści Pierre’a Choderlos de Laclos. Niezwykłe wyczucie stylu epoki zapewniło Achesonowi drugiego Oscara (po statuetce za pracę przy „Ostatnim cesarzu”).
![(Fot. Erdem Moralıoğlu)](/uploads/repository/45_numer_vogue_polska/210929-erdem-vogue-polska-065-copy-kopia.jpg)
„Elżbieta”
![Fot. materiały prasowe](/uploads/repository/julia/zdjecie-z-filmu-elizabeth-467197-mt.jpeg)
Stylowe monarchinie to ulubione bohaterki filmów kostiumowych. Gdy na dodatek główną rolę gra fenomenalna Cate Blanchett, a za kostiumy zapierające dech w piersiach odpowiada Alexandra Byrne, możemy mówić o gwarantowanym sukcesie. Tak było w przypadku „Elizabeth”. Oscarowy film śledzi losy XVI-wiecznej królowej, która zmieniła bieg historii. Przemianę bohaterki z młodziutkiej następczyni tronu w nieugiętą monarchinię można dostrzec również w jej kreacjach – z biegiem lat skromne dopasowane suknie zastępują stroje wyszywane złotem i perłami.
„Maria Antonina”
![Fot. materiały prasowe](/uploads/repository/julia/6c8285dc38f0f4303cac771752fa63d5.jpeg)
Z angielskiego dworu przenosimy się do Wersalu, by podziwiać inną, stylową królową. Punktem wyjścia do pracy nad garderobą Marii Antoniny był dla kostiumografki Mileny Canonero kultowy, choć nieprawdziwy cytat monarchini: „Niech jedną ciastka!”. Nic więc dziwnego, że jej fryzury przypominają watę cukrową, suknie à la polonaise są w kolorze makaroników, a zdobne trzewiki poukładane w kufrach przypominają czekoladki w bombonierce. Film Sofii Coppoli to prawdziwa uczta dla zmysłów.
„Pokój z widokiem”
![Fot. East News](/uploads/repository/julia/pretty-films-a-room-with-a-view-6.jpeg)
Dopasowana suknia z gorsetem, ozdobny kapelusz i parasolka, obowiązkowo pod kolor kreacji to stylowy niezbędnik bohaterek „Pokoju z widokiem”. Duet kostiumografów – Jenny Beavan i John Bright – z mistrzowską starannością ożywili modę z przełomu XIX i XX wieku, jednocześnie przemycając na ekran współczesne twisty – jak ukochane krawaty Eleanor Lavish czy inspirowane królewską it-bag, Royale marki Launer, torebki Charlotte Barlett. – Kostiumy są wizytówką bohaterów – dzięki nim od razu wiemy, kim są – mówiła w rozmowie z brytyjskim „Vogue’iem” Beavan.
![(Fot. Erdem Moralıoğlu)](/uploads/repository/45_numer_vogue_polska/210929-erdem-vogue-polska-002-copy-kopia.jpg)
„My Fair Lady”
![Fot. East News](/uploads/repository/julia/df5d991684a7140c40fc558405e0e2dd.jpeg)
Ważną inspiracją dla projektanta Erdem są Bright Young Things, londyńscy arystokraci z lat 20. XX wieku. Moralıoğlu musi być zatem fanem musicalu „My Fair Lady” z Audrey Hepburn w roli głównej. Za kreacje aktorki odpowiadał sam Cecil Beaton, legendarny fotograf, który dokumentował wystawne życie Bright Young Things. Inspiracje stylem epoki dostrzec można, m.in. w zamiłowaniu Moralıoğlu do kapeluszy z dużym rondem, szeroki i opaskami i ozdobionymi piórami nakryciami głowy, które stały się znakiem rozpoznawczym marki.
„Duma i uprzedzenie”
![Fot. materiały prasowe](/uploads/repository/julia/078.jpeg)
Powieść Jane Austen doczekała się kilkunastu ekranizacji. W niemożliwym do rozstrzygnięcia pojedynku o tytuł najbardziej stylowej adaptacji konkurują dwie z nich – wersja z 1995 i 2005 roku. Pierwsza zachwyca wiernością modzie epoki, druga surową elegancją kreacji. Za kostiumy do serialowej wersji odpowiadała ceniona brytyjska kostiumografka Dinah Collin, z kolei o garderobę bohaterów filmu z Keirą Knighley w roli głównej zadbała sama Jacqueline Durran. Nie mogąc wybrać zwycięzcy, zalecany jest powtórny seans obu – dla celów naukowych oczywiście.
![(Fot. Erdem Moralıoğlu)](/uploads/repository/45_numer_vogue_polska/001-cover-vog3nocodergb-kopia.jpg)
Tematem przewodnim listopadowego wydania „Vogue Polska” jest vintage i fascynacja mody minionymi dekadami. Nowy numer jest do kupienia w salonach prasowych i na Vogue.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.