Chris Rock odmówił prowadzenia Oscarów 2023

Nie milkną echa afery z tegorocznych Oscarów. Chris Rock potwierdził, że Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej złożyła mu propozycję poprowadzenia nadchodzącej gali wręczenia statuetek. Komik odrzucił ofertę, nie chcąc ponownie narażać się na kontrowersje. 

W niedzielę, 28 sierpnia, Chris Rock występował w Arizona Financial Theatre. Na scenie potwierdził, że Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej złożyła mu ofertę prowadzenia Oscarów 2023. Komik wystąpiłby w tej roli po raz trzeci – prowadził galę już w 2005 i 2016 roku. W 2022 roku wręczał nagrodę dla najlepszego filmu dokumentalnego. Wtedy doszło do głośnego incydentu z Willem Smithem.

Podczas Oscarów 2022 Smith spoliczkował Rocka. Amerykański komik, znany z ciętych dowcipów i czarnego humoru, wręczał nagrodę dla najlepszego filmu dokumentalnego. W trakcie przemówienia pozwolił sobie na niesmaczny żart na temat żony aktora, Jady Pinkett-Smith. – Nie mogę się doczekać, aż zobaczę ją w drugiej części „G.I Jane” – powiedział Rock. W filmie „G.I. Jane” z 1997 roku grającą główną rolę Demi Moore ostrzyżono na zero. Jada cierpi na łysienie plackowate, o czym powiadomiła w 2021 roku.

Gdy aktor zobaczył urażoną minę małżonki, postanowił zareagować. Wkroczył na scenę i uderzył Chrisa. – Nie wymawiaj swoją parszywą gębą imienia mojej żony! – dodał, powracając na miejsce.

Incydent podzielił opinię publiczną. Jedni chwalili Will'a za to, że stanął w obronie żony, inni krytykowali go za powielanie wzorców toksycznej męskości. Sam aktor spotkał się z poważnymi konsekwencjami. Akademia Filmowa ukarała go zakazem uczestniczenia w Oscarach przez dziesięć lat. Wcześniej Smith zrezygnował z członkostwa w Akademii.

W lipcu Will zamieścił na YouTubie wideo, w którym opowiedział o sprawie ze swojej perspektywy. Przeprosił Rocka i jego bliskich, swoją żonę oraz kolegów i koleżanki po fachu. – Nic mnie nie tłumaczy. To, co zrobiłem, było złe na wszystkich poziomach – wyznał. Aktor zdradził również, że wielokrotnie zwracał się do Rocka z przeprosinami. Komik nie reagował. – Rozumiem, że nie jest gotowy na rozmowę. Gdy ten moment nadejdzie, jestem pewien, że będziemy mogli się spotkać – dodał Smith.