Znaleziono 0 artykułów
19.07.2023

Retrogradacja Wenus otwiera na miłość, romans i seks

19.07.2023
(Fot. Getty Images)

W pełni lata, gdy nasze zmysły dostrajają się do natury w rozkwicie, otwieramy się na sensualne przyjemności. Odpowiedzialna za sferę piękna, płodności i luksusu planeta Wenus wkroczy w fazę retrogradacji, która potrwa od 22 lipca do 4 września. Co to dla nas oznacza?

Retrogradację najczęściej tłumaczy się poprzez analogię do wrażenia, jakiego doznajemy, jadąc pociągiem. Kiedy wyprzedzamy inny jadący w tym samym kierunku pociąg, mamy przez ułamek sekundy poczucie, że pędzimy do przodu z niezrównaną prędkością, podczas gdy drugi pociąg zdaje się jechać do tyłu. Wrażenie poruszania się planet wstecz, z perspektywy Ziemi, zwane jest właśnie retrogradacją. W interpretacjach astrologicznych wpływa na specyficzne oddziaływanie planety, która znalazła się w tej fazie. Aspekty życia, za które jest odpowiedzialna, mogą stanowić dla nas w tym czasie duże wyzwanie.

Narodziny Wenus, bogini miłości

Patronką planety Wenus jest oczywiście starożytna bogini miłości, w greckim antyku znana jako Afrodyta. Imię bogini pochodzi od greckiego słowa aphros, które oznacza pianę. Narodziny Afrodyty opisywał w „Teogonii” Hezjod – miała ona wyłonić się z piany morskiej, która powstała wokół obciętych genitaliów Uranosa (wpadły do morza, gdy pierwotny bóg nieba został pokonany przez własnego syna Kronosa). Po narodzinach Afrodyta miała unosić się na falach nad brzegami Cypru i wyspy Kithiry na muszli (nie bez powodu owoce morza są do dziś uznawane za afrodyzjaki). To właśnie na tych wyspach znajdowały się miejsca kultu bogini, w tym w Pafos i Amathus na Cyprze. Cześć Afrodycie oddawano także w Koryncie oraz na wyspie Cyterze. Wyspie jako królestwie rozkoszy poświęcił cykl obrazów słynny malarz epoki rokoko, Antoine Watteau.

Isztar-Astarte: Bogini miłości i wojny

Jak dowodzą niektóre z teorii, kult Afrodyty mógł przyjść do Grecji z Bliskiego Wschodu. Przypisane jej atrybuty pozwalają kojarzyć ją z Isztar-Astarte. Afrodyta podróżować miała rydwanem zaprzężonym w gołębie, a ptak ten był również przypisany mezopotamskiej bogini. Źródłosłów greckiego słowa oznaczającego gołębicę (peristerá) może oznaczać „ptaka Isztar”. Bliskowschodnia bogini jako jedno z najistotniejszych bóstw, podobnie jak Afrodyta, była zarówno boginią miłości fizycznej i płodności, jak i wojny. 

Retrogradacja Wenus czasem analizy związków romantycznych 

W trakcie rozpoczynającej się 22 lipca, a trwającej do 4 września retrogradacji warto pamiętać o tej podwójnej naturze Wenus. Tym bardziej że wkraczając 5 czerwca w znak Lwa, dołączyła do przebywającej tam Lilith (drugiego ogniska orbity Księżyca), odpowiedzialnej za to, co w nas ukryte, wyparte i odrobinę demoniczne. Jeśli więc wraz z początkiem obecności Wenus w znaku Lwa poczuliśmy potrzebę rozpoznania siebie jako byty seksualne, emanujące silnym urokiem i estetycznie pociągające, teraz chęć manifestacji wzmocni się. To wszystko w niebagatelny sposób wpłynie przede wszystkim na nasze relacje romantyczne – będziemy oczekiwać od naszych kochanków i partnerów bezwzględnej akceptacji, również dla tych ciemniejszych stron osobowości i temperamentu. Jednocześnie pojawi się potrzeba analizy relacji na podstawie szybkiego wglądu we własne emocje i celnego rozpoznania, czego potrzebujemy, a następnie sprawnego jak cięcie skalpelem wyeliminowania czynników, które od dłuższego czasu powodowały nasz dyskomfort. 

Czas eksperymentów, kaprysów i ryzyka 

Jeśli w kontekście retrogradacji Wenus w znaku Lwa można mówić o syndromie diwy, to przy siostrzanej obecności niesfornej Lilith występuje ona w wersji femme fatale ze złotej ery Hollywood. To, co na co dzień nieakceptowane, a co pragniemy ukryć przed światem, będzie bezwzględnie domagało się manifestacji, a wręcz docenienia. I to nie tylko w sferze miłosnej i erotycznej. Oprócz ochoty na ognisty romans z nieznajomym możemy ciążyć w kierunku ryzykownych zachowań finansowych. 

Z pewnością zapragniemy eksperymentować – choć wydaje się, że żadna siła nie będzie nas w stanie przed tym powstrzymać, warto zwiększyć wysiłki woli. Zwłaszcza w kwestiach związanych z medycyną estetyczną – zostawmy na jesień decyzje o wszelkich poważniejszych ingerencjach w urodę. Na szczęście właśnie dzięki retrogradacji wykażemy się umiejętnością szybkiego wyciągania wniosków i konstruowania stabilnego modelu funkcjonowania na przyszłość. Już we wrześniu nasze życie wróci na bardziej przewidywalne tory. A w wakacje ulegnijmy uwodzicielskiej femme fatale

Klara Pik
Proszę czekać..
Zamknij