Gwiazdy „Romea i Julii” Franco Zeffirellego pozywają Paramount za nadużycia seksualne na planie

Wyprodukowany przez Paramount Pictures film „Romeo i Julia” w reżyserii Franco Zeffirellego do dziś uchodzi za jedną z najlepszych adaptacji dzieła Shakespeare’a. Po niemal 55 latach od premiery filmu odtwórcy tytułowych ról, Leonard Whiting i Olivia Hussey, pozywają wytwórnię o nadużycia na planie i dystrybuowanie nagich obrazów nieletnich wtedy aktorów.

Film „Romeo i Julia” Franco Zeffirellego z 1968 roku stał się hitem i został obsypany nagrodami. Adaptacja dramatu Shakespeare’a zdobyła dwa Oscary (była nominowana w czterech kategoriach), trzy Złote Globy i statuetkę BAFTA. W czasie kręcenia produkcji tytułowi bohaterowie byli nastolatkami. Leonard Whiting miał 16 lat, a Olivia Hussey była od niego o rok młodsza.

Jak twierdzą Hussey i Whiting, Zeffirelli miał ich zapewnić, że w filmie nie będą występować nago, a scenę w sypialni nagrają w bieliźnie w cielistym kolorze. Kiedy doszło do jej kręcenia, reżyser miał jednak poprosić ich, by zrezygnowali z ubrania, bo „film poniesie klęskę”. „Decyzję argumentował tym, że w film zainwestowano miliony. Jeśli się nie zgodzą, nigdy więcej nie będą pracować w żadnym zawodzie, nie mówiąc już o Hollywood. Zeffirelli zapewnił powodów, że kamery nie zarejestrują ich intymnych części ciała. Hussey i Whiting uwierzyli, że nie mają wyboru i muszą zagrać nago, jak żądano od nich w ostatnich dniach filmowania” – napisano w pozwie Olivii Hussey i Leonarda Whitinga, który złożono 30 grudnia 2022 roku w sądzie w Santa Monica.

„Pozwani filmowali nagie lub częściowo nagie ciała nieletnich dzieci bez ich wiedzy i zgody. Tym samym naruszyli stanowe i federalne prawa regulujące wspomniane wykorzystywanie seksualne dzieci. Powodowie doznali i nadal będą doznawać dolegliwości na tle psychicznym i fizycznym, a także poczucia skrajnego udręczenia psychicznego i emocjonalnego niepokoju” – argumentują prawnicy w pozwie. Olivia Hussey i Leonard Whiting domagają się od wytwórni 500 mln dolarów.

W 2018 roku Olivia Hussey udzieliła wywiadu portalowi Variety. – Scenę nagości w „Romeo i Julii” nakręcono bardzo subtelnie. Była ona niezbędna na potrzeby produkcji – mówiła wtedy aktorka. Telewizji Fox News powiedziała zaś: – To nic takiego. Tylko w Ameryce ta scena była tematem tabu. W Europie nagość jest powszechna. Leonardo w ogóle się nie wstydził. W trakcie nagrania zupełnie zapomniałam, że nie mam na sobie ubrań.

Menedżer aktorów, Tony Marinozzi, w rozmowie z „Deadline” wyjaśnia: – Zarówno Olivia, jak i Leonard potrzebowali wielkiej odwagi, aby odnieść się do seksualizacji nieletnich, która miała miejsce wtedy i niestety nadal przenika do naszego społeczeństwa dzisiaj. Ruch #MeToo i inne podobne grupy wsparcia zapewniły platformę dla Olivii i Leonarda, którzy w końcu postanowili pozwać osoby odpowiedzialne za te nadużycia.

Wytwórnia Paramount Pictures nie skomentowała pozwu. Reżyser Franco Zeffirelli zmarł w 2019 roku.