Znaleziono 0 artykułów
09.11.2020
Artykuł partnerski

Jac w wielkim mieście

09.11.2020
(Fot. materiały prasowe)

Pełną tajemnic Warszawę można wciąż odkrywać na nowo, szukać własnych ścieżek, wybierać własne miejsca. W sesji Jenny Fairy od CCC przez metropolię prowadzi nas supermodelka Monika „Jac” Jagaciak.

Monika „Jac” Jagaciak wystąpiła na okładce „Vogue Polska” (numer maj-czerwiec 2020 r.) z córeczką Milą. Kariera Polki zaczęła się kilkanaście lat wcześniej. W wieku zaledwie 13 lat pochodząca z Poznaniem supermodelka wystąpiła w kampanii Hermès. Od tego czasu reklamowała Chanel, chodziła na pokazach Versace, Prady i Dolce & Gabbana, spoglądała z okładek światowych edycji „Vogue’a”. Trzy lata temu wyszła za mąż za serbskiego fotografa Branislava Jankica, rok temu na świat przyszła Mila. Chociaż na co dzień para mieszka w Nowym Jorku, chętnie wraca do Polski. Warszawa fascynuje Jac na równi z Manhattanem, czego gwiazda wybiegów dowodzi, występując w sesji dla Jenny Fairy od CCC.

Na zdjęciach przechadza się ulicami miasta, pokazuje je z własnej perspektywy, zdobywa je wyrazistym stylem. Z oferty Jenny Fairy od CCC wybrała najmodniejsze buty sezonu. A że hasłem przewodnim jesieni i zimy 2020 roku jest wygoda, każdy z modeli może nam towarzyszyć w długich wędrówkach, nie tylko po mieście.

(Fot. materiały prasowe)

„Jac” wzorem influencerek lansuje chunky boots, czyli buty przypominające niskie kalosze. W tym sezonie nie są oddelegowane do zadań specjalnych, tylko tworzą codzienne stylizacje, choćby z wdzięczną sukienką. Czarne, na wysokiej podeszwie i z gładką fakturą pasują właściwie do wszystkiego – podwiniętych lekko dżinsów, plisowanych spódnic albo krótkich kolarek.

(Fot. materiały prasowe)

Supermodelki mogą sobie pozwolić na wszystko, dlatego Jac z jednej strony kocha prostotę („Dżins to mój drugi po czerni ulubiony kolor” – napisała ostatnio na Instagramie), a z drugiej łączy dziewczęce spódniczki ze sportową bluzą i glanami w klimacie lat 90. Połyskujące botki na wzmacnianej podeszwie w kolorze egshell, oczywiście z wyrazistymi wiązaniami, to nawiązanie do buntowniczego stylu fanek Nirvany. Ale dziś takie buty nie muszą wcale iść w parze z flanelową koszulą i dżinsami z dziurami. Najlepiej działają w kontraście do zwiewnych sukienek.

Monika Jagaciak bywa też fanką boho – świetnie czuje się na łonie natury, blisko przyrody, małe przyjemności odkrywa teraz na nowo z malutką Milą. Ale metropolia też kocha styl jak z pokazów Isabel Marant. W Warszawie Jac nosi zamszowe kozaki w karmelowym odcieniu, a do tego torebkę z frędzlami.

(Fot. materiały prasowe)

Triumfalnie powracają także combat boots. Ciężkie, wojskowe, często zdobione ćwiekami u Jenny Fairy oglądamy w bardziej eleganckim wcieleniu – ze zwierzęcym wzorem, białym obszyciem oraz wysokim wiązaniem.

Zgodnie z gustem Jac na pierwszy plan wybija się czerń. To nie znaczy, że występuje solo – można ją przecież zestawić ze wszystkim – trenczem, kamelowym płaszczem, formalnym garniturem. Jest tak ponadczasowa, że nawet na awangardowych fasonach pozostaje stonowana. Czarne są więc wysokie, sznurowane buty, śniegowce z wiązaniami i miękkim, puszystym zdobieniem na szczycie cholewki oraz okrągła torebka z efektowną klamrą.

(Fot. materiały prasowe)

W modzie panuje teraz pełna dowolność. Łączą się style, a nawet sezony. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby śniegowce nosić już teraz, do jesiennych sukienek, a chunky boots w mrozy zestawić z grubą skarpetą, dzianinową sukienką i puchówką. Jac, kobieta sukcesu, obywatelka świata, spełniona matka, wyznaje właśnie taką wolność – w stylu i w życiu.

Buty i dodatki z kolekcji jesień-zima 2020 od Jenny Fairy są dostępne na CCC.eu lub w aplikacji.

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij