Znaleziono 0 artykułów
05.11.2020

Kobiety i osoby LGBTQ+ przejmują stery w amerykańskim Kongresie

05.11.2020
Alexandria Ocasio-Cortez, Ayanna Pressley, Ilhan Omar i Rashida Tlaib (Fot. Alex Wroblewski/Getty Images)

Tegoroczne wybory w Stanach Zjednoczonych to wielki krok w kierunku równouprawnienia. Oprócz rekordowej liczby kobiet, które niedługo zasiądą w amerykańskim Kongresie, obywatele wybrali pierwszą transpłciową senator, a także pierwszego czarnoskórego, homoseksualnego parlamentarzystę. 

Emocje wokół wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych nie słabną, a starcie pomiędzy Joe Bidenem i Donaldem Trumpem wciąż trwa. Oprócz prezydenta, Amerykanie głosowali również na senatorów i członków Izby Reprezentantów. Do walki o fotel w Gabinecie Stanów Zjednoczonych stanęła rekordowa liczba kobiet, przewyższając (i tak doskonały) wynik ustanowiony zaledwie dwa lata wcześniej. Wiele kobiet, w pełnej gotowości, postanowiło wprowadzić nową reprezentację do sal Kongresu i stanowych legislatur. A raz w nimi wciąż walczące o swoje prawa osoby LGBTQ+. 

Alexandria Ocasio-Cortez, Ilhan Omar, Ayanna Pressley i Rashida Tlaib – członkinie „Squadu” demokratycznych „kolorowych” kongresmenek – zostały ponownie wybrane przez obywateli do amerykańskiego parlamentu, a zwycięstwo Sary McBride w Delaware uczyniło ją najwyższej rangą trans-urzędniczką w USA. „Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień pokaże dzieciom LGBTQ+, że nasza demokracja jest dla nich wystarczająco pojemna” – napisała McBride na Twitterze, zaraz po ogłoszeniu wyników. 

W Vermont 26-letnia Taylor Small została pierwszą jawnie transpłciową ustawodawczynią w tym stanie, po tym jak zdobyła 41 proc. głosów na Izbę Reprezentantów. Tak samo stało się w Kansas, gdzie mandat w Izbie Reprezentantów przypadł transpłciowej Stephanie Byers. – Udało nam się zrobić coś, o czym większość myślała, że ​​nigdy się to nie wydarzy – powiedziała Byers. Na reprezentantkę stanu Missouri w Kongresie została wybrana pierwsza czarnoskóra kobieta, Cori Bush – samotna matka, była pielęgniarka i aktywistka Black Lives Matter. 

Po wygranej w 15. dzielnicy Nowego Jorku radny miejski Ritchie Torres zostanie pierwszym gejem ze społeczności afro-latynoskiej mianowanym na członka Kongresu Stanów Zjednoczonych. Demokrata Mondaire Jones to kolejna wybrana przez obywateli USA homoseksualna, czarnoskóra osoba, która razem z Torresem zasiądzie w Izbie Reprezentantów. 

W przeciągu kilku dni Amerykanie poznają oficjalne wyniki głosowania w wyborach prezydenckich, które – niezależnie od zwycięzcy – ukształtują kraj i świat na następne cztery lata. 

Aleksandra Lewandowska
Proszę czekać..
Zamknij