![Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE](/uploads/repository/000_newsy_i_1_zdjecie/fendi-f23-001.jpg)
Ta kolekcja to uosobienie kobiety eleganckiej, wyrafinowanej i szykownej – mówił o swoich najnowszych projektach dyrektor kreatywny Fendi Kim Jones. O jednej myślał szczególnie. Kolekcję zadedykował Delfinie Delettrez-Fendi – przedstawicielce czwartego pokolenia włoskiej rodziny, która w marce odpowiada za projektowanie biżuterii. Jones czerpał z jej ulubionych zestawień kolorystycznych i stylu, w którym klasyka miesza się z perwersją.
W maju tego roku Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku otworzy wystawę „Karl Lagerfeld: A Line of Beauty”, która będzie zadedykowana Cesarzowi Mody i prześledzi jego wspaniały, kilkudziesięcioletni dorobek. Dom mody Fendi, którego dyrektorem kreatywnym był od 1967 r. aż do śmierci, naturalnie zaangażowany jest w proces przygotowania ekspozycji – wystawę wspierają m.in. Silvia Venturini Fendi, która w marce odpowiada za linię męską i dodatki, a także Kim Jones, który pełni funkcję dyrektora artystycznego damskiej kolekcji. W najnowszych projektach Brytyjczyka próżno szukać jednak nawiązań do twórczości wielkiego poprzednika. W zasadzie pojawia się tylko jedno: brązowo-czerwona sukienka z biegnącym wzdłuż paskiem w stylu tej, jaką Lagerfeld zaprezentował w 1996 r. Zamiast tego Jones woli odwoływać się do klanu Fendi, bo, jak mówi, jest fundamentem tej marki i jej przyszłością.
![Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE](/uploads/repository/000_newsy_i_1_zdjecie/fendi-f23-002.jpg)
Do stworzenia najnowszej kolekcji szczególnie zainspirowała go Delfina Delettrez Fendi – przedstawicielka czwartego pokolenia rodu, która w domu mody odpowiedzialna jest za projektowanie biżuterii i którą Jones wprost nazywa swoją muzą. Proste, szykowne, ale niepozbawione seksapilu stylizacje, jakie zaprezentowano na wybiegu w Mediolanie, były wypadkową elementów, które Delletrez Fendi najchętniej nosi na co dzień – dzianinowych kompletów, minimalistycznych sukienek o podkreślających sylwetkę fasonach, garniturów z satyny i zaskakującego połączenia błękitu i brązu, które Delfina podobno uwielbia i które nawiązuje do kolorystyki jej szkolnego mundurka.
![Fot. Spotlight. Launchmetrics / Agencja FREE](/uploads/repository/000_newsy_i_1_zdjecie/fendi-f23-003.jpg)
Do tych szykownych i ponadczasowych elementów Jones wplótł skórzane detale (także zaczerpnięte z szafy Delettrez) oraz subtelne nawiązania do kolekcji haute couture, którą zaprezentował kilka tygodni temu w Paryżu. Między dzianinami pojawiały się więc delikatnie spływające po ciele jedwabie i koronki, a pośród solidnego krawiectwa wyrastały luźne i swobodne fasony w kolorach kawy z mlekiem lub chłodnego beżu. Silvia Venturini Fendi, która zdaje się być bardzo usatysfakcjonowana współpracą z Jonesem, stworzyła z kolei dwa nowe modele torebek – Multi, którą, jak wskazuje jej nazwa, można nosić na różne sposoby, oraz C’Mon. Nowe oblicze dostały także największe it-bags domu mody – Baguette i Peekaboo. – Założeniem było stworzenie prostych, niemalże purystycznych form, które komponowałyby się z wyrafinowaniem całej kolekcji – mówiła projektantka o swoich najnowszych dziełach.
Być może klientki marki owo wyrafinowanie docenią. Te jednak, które oczekują od mody dreszczyku emocji i podniecenia, spojrzą na tę kolekcję z zawodem. Oby w kolejnej Jones pozwolił sobie na więcej eksperymentów.
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-004_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-005_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-006_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-007_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-008_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-009_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-010_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-011_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-012_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-013_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-014_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-015_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-016_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-017_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-018_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-019_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-020_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-021_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-022_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-023_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-024_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-025_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-026_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-027_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-028_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-029_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-030_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-031_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-032_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-033_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-034_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-035_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-036_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-037_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-038_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-039_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-040_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-041_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-042_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-043_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-044_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-045_1600.jpg)
![](/images/blog/gallery/3548/fendi-f23-046_1600.jpg)
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.