Znaleziono 0 artykułów
24.10.2023

Premierowo na Vogue.pl: Kolekcja Monday Artwork x Ida Héritier na jesień-zimę 2023

24.10.2023
(Fot. Materiały prasowe)

Spełnienie marzeń nadeszło dla Luizy Kubis szybko, bo już półtora roku po tym, jak wprowadziła na rynek autorską markę Monday Artwork. Jej czwarta kolekcja, na jesień-zimę 2023, zamyka niepewne początki, otwiera etap dynamicznego rozwoju. 

Z Idą Héritier Luiza Kubis znała się tylko z Instagrama. Zaczęła obserwować ją bardzo wcześnie. – Miała wtedy około trzech tysięcy obserwujących – wspomina założycielka Monday Artwork. Z perspektywy dzisiejszych ponad 66 tysięcy faktycznie brzmi to dosyć skromnie. Kubis nie szła jednak za popularnością, ale za dobrym gustem i pewną estetyczną kompatybilnością. Z Idą pisały do siebie nawzajem od czasu do czasu, przez lata tylko raz spotkały się na żywo. Pewnego dnia Héritier wyszła z propozycją, że może fajnie by było coś razem przedsięwziąć w kontekście marki Monday Artwork, którą Luiza prowadzi od 2022 roku. Sezon jesień-zima 2023 postanowiły zaprojektować wspólnie. 

Łączyły się przez internet, całe godziny spędzały na wideoczatach i dopracowywały w detalach kroje nowych fasonów. – Miałyśmy różne perspektywy. Ida jest architektką, była zorientowana na detale, niuanse konstrukcji. Ja branżę mody najlepiej znam od strony produkcji i sprzedaży. Każda z nas mogła wnieść do tego procesy coś wartościowego – opowiada Luiza tonem znacznie pewniejszym, niż kiedy dawniej mówiła o swoich premierach. Po kilku sezonach kierunek, w którym będzie rozwijać swoją markę, nabrał konkretnych kształtów, a praca projektowa przynosi jej coraz więcej radości. – Wkręciłam się w tworzenie tych kolekcji – przyznaje.

(Fot. Materiały prasowe)

W kolekcji marki Monday Artwork na jesień-zimę 2023 Luiza Kubis i Ida Héritier proponują ubrania, których brakowało im samym

Sezon jesień-zima 2023 to dla Kubis i Héritier czas na spełnianie odzieżowych marzeń. Wokół nich zdecydowały się rozwijać kolekcję. – Zastanawiałyśmy się, czego brakuje w naszych szafach, co chciałybyśmy w nich mieć, ale nigdy nie udało nam się tego znaleźć – tłumaczy Kubis. Dla niej była to na przykład ciemnozielona skórzana kurtka oversize z zamkami błyskawicznymi, które stanowią jeden ze znaków rozpoznawczych tej kolekcji, widoczny choćby na dekoracyjnych rozporkach spodni. Kurtkę uzupełnia uszyta z tego samego materiału spódnica midi o lekko obniżonej talii. Podobny odcień zieleni ma też długi wełniany płaszcz w dwóch wariantach tkaniny: z klasycznej wełny i miękkiego moheru. – Marzyło mi się futro, sztuczne, ale nie sztuczne – opowiada. Zamiast korzystać z zamienników z poliestru czy poliuretanu, znalazła materiał z długim włosem z moheru na bawełnianej bazie. – Jest naturalny, więc ciepły i bardzo przyjemny w dotyku. Tkanina powstaje w Niemczech na nasze zamówienie – mówi.

(Fot. Materiały prasowe)

Alternatywą dla zieleni jest naturalny odcień pomiędzy bielą a taupe. Ważny element kolekcji stanowią garnitury. Niby trzy, a właściwie jeden. Idealnie skonstruowaną bazę Kubis postanowiła wprowadzić do kolekcji w trzech wariantach tkaniny – jest klasyczna jasna szarość i wersja w prążki na graficie. W projekcie parki widać wspomnienia marszczonych modeli z poprzednich kolekcji. – Dzięki troczkom wszytym w kilku miejscach można założyć ją na kilka sposobów: udrapować w talii, na biodrach czy na rękawach – dodaje Luiza.

W kolekcji są też basiki – dzianinowe sukienki i longsleeve’y z okrągłym dekoltem. Ten pozornie klasyczny detal zdominuje nadchodzące sezony. Takie codzienne elementy mają ułatwić klientkom budowę kapsułowej szafy, której wszystkie elementy można łączyć w wiele zestawów.

(Fot. Materiały prasowe)

Najnowsza kolekcja Monday Artwork to nowy rozdział w historii marki

Twórczyniom kolekcji nie przyświecały jednak wyłącznie względy praktyczne. Nie myślały też o sukcesie komercyjnym. – Nie wiem, czy to dobrze, ale chciałyśmy zaspokoić swoje potrzeby i pragnienia. Trochę puścić wodze fantazji. Zobaczymy, czy sprawdzi się ta strategia – podsumowuje. Ważne, że okazała się dla Luizy niezwykle satysfakcjonująca. Po dziesięciu miesiącach wytężonej pracy nad kolekcją przyszły do niej duma i motywacja, by z sezonu na sezon jeszcze bardziej dopracowywać wszystko w detalach.

Pomysł na sesję zdjęciową też był prosty. – Analog, flesz, przestrzeń studia. Gdy pomyślałam o tych trzech elementach, wiedziałam, że chciałabym, żeby kampanię zrealizował Łukasz Ziętek – opowiada Luiza. Fotograf pomysł chętnie podchwycił i pociągnął. Fajny, świeży efekt to sukces całej dobrze dobranej ekipy, której część pracuje z marką od dłuższego czasu. 

(Fot. Materiały prasowe)
(Fot. Materiały prasowe)
(Fot. Materiały prasowe)

Kolekcja jest dostępna online od wtorku 24 października, od środy 25 października będzie można ją znaleźć w Lui Store. 

Zdjęcia: Łukasz Ziętek
Modelka: Karolina Warzecha
Makijaż: Rebeka Nowak
Produkcja: 2increatives

Kamila Wagner
Proszę czekać..
Zamknij