Znaleziono 0 artykułów
18.09.2021

Nensi Dojaka wiosna-lato 2022: Mowa ciała

18.09.2021
Fot. materiały prasowe

Przez ostatnie dwa sezony Nensi Dojaka pokazywała kolekcje wraz z innymi młodymi projektantami w ramach inkubatora talentów Fashion East. W tym sezonie debiutuje pierwszym solowym pokazem. Moment nie mógł być lepszy – na początku września 2021 roku otrzymała główną nagrodę prestiżowego konkursu LVMH Prize. To jest jej czas.

Pochodząca z Albanii absolwentka Central Saint Martins szykuje się do zajęcia miejsca w gronie najbardziej uznanych twórców mody na świecie. W krótkim czasie ta piekielnie utalentowana dziewczyna zdobyła względy wybrednych redaktorek mody i nieustannie poszukujących świeżego spojrzenia stylistów. Influencerek, gwiazd i wszystkich kobiet zmęczonych ukrywaniem ciała.

Fot. materiały prasowe

Projekty Nensi od początku więcej odkrywały, niż zakrywały. Były odważne, ale nie obsceniczne. Króciutkie sukienki, marszczone spódnice i legginsy wyróżniały się rękodziełem najwyższych lotów i misternymi detalami, dzięki którym rzeźbiły wręcz sylwetkę. W sezonie wiosna-lato 2022 projektantka nie rezygnuje z tych flagowych konstrukcji – niektóre jednak modyfikuje i ulepsza, przez co unika ryzyka zaszufladkowania w ramach zdekonstruowanych i uszytych z cienkiego tiulu sylwetek. To podobno zresztą poradzili jej jurorzy konkursu LVMH Prize, który wygrała dwa tygodnie temu (grono zaszczytne, bo złożone m.in. z Marii Grazzi Chiuri i Virgila Abloha). – Powiedzieli, że mam dalej robić to, co robię teraz i starać się jeszcze lepiej zgłębiać technikę – zdradziła brytyjskiemu „Vogue’owi”. Pierwszy etap misji: wykonany.

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

Na wybiegu w Londynie widzieliśmy paradę rajstop z asymetrycznymi wycięciami, przezroczystych sukienek i body szytych z misternych sznureczków, ale na nich opowiadana przez Nensi historia nie kończyła się. Projektantka zaproponowała nowe kwiatowe motywy, uwolniła się ze szponów czerni i brązu zestawiając je z landrynkowym różem i bielą, gdzieniegdzie wplotła też czerwone akcenty. Rozszerzyła również portfolio marki – od teraz znajdziemy w niej garniturowe spodnie i oversize’owe marynarki, pod które zakłada się kuse braletki, krótkie szorty, proste spódnice midi, zabudowane sukienki bodycon, a nawet buty. Wszystko po to, by jej projekty trafiły do jeszcze większego grona klientek i by każda z nich sama mogła zdecydować, ile ciała chce pokazać.

Michalina Murawska
Proszę czekać..
Zamknij