Znaleziono 0 artykułów
16.05.2020
Artykuł partnerski

Lato w wielkim mieście

16.05.2020
(Fot. materiały prasowe)

Neonowe sneakersy, espadryle na koturnie, subtelne sandałki – dzięki dodatkom Jenny Fairy od CCC nawet w sercu metropolii poczujemy się jak na egzotycznych wakacjach. Lato zapowiada się naprawdę gorąco!

W ciągu ostatnich kilku tygodni tęskniliśmy za najprostszymi przyjemnościami – kubkiem kawy od ulubionego baristy, wyjściem na zakupy z przyjaciółkami, długim spacerze po rozgrzanych słońcem ulicach. Powrót do normalności oznacza, że możemy ze zdwojoną siłą cieszyć się codziennością. Podczas dni spędzonych w domu, oprócz wirtualnych drinków, przyjęć i spotkań służbowych, brakowało nam okazji, żeby się wystroić, poczuć prawdziwie kobieco, w pełni pokazać swój styl. Teraz przyszedł więc czas na przyspieszony kurs wiosenno-letnich trendów, przemyślane zakupy i… miejską rewię mody.

(Fot. materiały prasowe)

Nie od dzisiaj branża mody z równą uwagą śledzi to, co się dzieje na wybiegach i na ulicach. To właśnie street style lansowany przez najpopularniejsze influencerki decyduje o tym, co nam się podoba, inspiruje do eksperymentów z modą, zachęca do kreowania własnego stylu.

(Fot. materiały prasowe)
(Fot. materiały prasowe)

Media społecznościowe sprawiły, że teraz każda z nas może zostać ikoną stylu. Dzielenie się stylizacjami na Instagramie to nie tylko sposób na zdobywanie lajków, ale i budowanie wspólnoty, poznanie nowych ludzi i zrobienie kariery w branży mody.

Gdy wreszcie znów wyjdziemy na miasto, będziemy się nim cieszyć tak jak dziewczyny z kampanii marki Jenny Fairy dostępnej w CCC. Przemierzają zalaną słońcem Warszawę, zaglądają do galerii, umawiają się ze znajomymi. Zawsze autentyczne, zawsze gotowe na przygodę, zawsze stylowe.

(Fot. materiały prasowe)

Trendy mają w małym palcu, ale najważniejszą zasadą stylu, która im przyświeca, jest zgodność ze sobą. Bywają dziewczęce, eleganckie, romantyczne, ale nigdy nie pozwalają, żeby moda stanęła na przeszkodzie wygodzie. Dlatego nawet do zwiewnych sukienek noszą sneakersy. W ciągu ostatnich kilku lat buty sportowe z siłowni na dobre przeniosły się na ulice, a w tym sezonie najgorętsze modele są neonowe, np. intensywnie zielone jak w ofercie marki Jenny Fairy, białe i ciężkie w stylu daddy shoes albo na koturnie.

Trudno wyobrazić sobie lato bez sandałków. Mogą być zupełnie proste, złożone z kilku paseczków w neutralnych odcieniach, mocniejsze – w grunge’owym klimacie albo ze złocistymi elementami dla podkreślenia opalenizny.

(Fot. materiały prasowe)

Nie wychodzą z mody espadryle. W ofercie marki Jenny Fairy znalazły się w kilku wcieleniach – płaskie i wsuwane, przypominające trampki albo na koturnie, pięknie wysmuklające nogi. Najbardziej wakacyjny model to płaskie klapki na słomkowej podeszwie, które natychmiast przeniosą nas myślami na rajskie plaże, egzotyczne wyspy i najbardziej tajemnicze krańce świata.

Na wielkomiejskiej wyprawie sprawdzą się także torebki Jenny Fairy – pastelowe kuferki, shopperki o fakturze egzotycznej skóry albo wiklinowe kosze.

Chociaż powoli wracamy do normalnego życia, wciąż nie mamy pewności, jak będą wyglądały w 2020 roku urlopy. Tym bardziej szukamy wakacyjnych klimatów w najbliższej okolicy. Doceniamy lokalne rozrywki, organizujemy wypady na działkę, a miejska plaża zastępuje nam wyspiarskie eskapady.

Tym bardziej potrzebujemy mody, żeby nawet w asfaltowej dżungli poczuć się jak w podróży dookoła świata. Moda, tak jak wyobraźnia, nie zna ograniczeń, pozwala nam więc jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenieść w czasie i przestrzeni – na tydzień mody w Paryżu, do nowojorskiej kawiarni albo nad morze. Gdziekolwiek zechcemy.

Anna Konieczyńska
Proszę czekać..
Zamknij